Duchowo martwe życie Marty. (I)
Szła ciemną ulicą, kurczowo trzymając przy sobie skórzaną torebkę. Przedmieścia Starego Miasta w ten listopadowy wieczór były wyjątkowo obskórne. Ponura aura ...
Szła ciemną ulicą, kurczowo trzymając przy sobie skórzaną torebkę. Przedmieścia Starego Miasta w ten listopadowy wieczór były wyjątkowo obskórne. Ponura aura ...
- Klęknij. – Usłyszała jego głos rozbrzmiewający tuż za nią. Posłusznie wykonała polecenie usadawiając się na drewnianej podłodze, opierając pośladki o swoje ...
*** Padał śnieg. Mrużyłam oczy, bo śnieżynki przypuściły jakiś zorganizowany atak na moje rzęsy, tak samo, jak na całą resztę mnie. Widoczność nie przekraczała ...
Uwaga - opowiadanie stanowi dalszy ciąg cyklu „Selekcja” opublikowanego przez użytkownika Gont. Przed przeczytaniem opowiadania wejdź w pasek na górze strony, wybierz ...
Po czym zamknęła wszystkie drzwi, nie miałem zamiaru uciekać ale z jej oczu aż wylewało się pożądanie, tak że mógł być to nawet gwałt. Zaczęła coraz mocniej ...