Opowiadania z tagiem #Magia - str 20

  • Królestwo Mongolii 5

    Obudziłam się opatulona w kołdrę. Po rozszerzeniu źrenic, poznałam to miejsce. Byłam w swoim pokoju ! Czułam jak łza mi płynie na policzku. Usłyszałam krzyk i kroki ...

  • Królestwo Mongolii 4

    Kiedy się obudziłam już pełna sił, wstałam i wyszłam z pokoju. Zeszłam na dół w poszukiwaniu ślicznego bruneta. Weszłam do kuchni, pięknie pachniało różnymi ...

  • 380 km ~4

    Wściekłość opanowała całe moje ciało, kiedy dowiedziałem się, że ten sukinsyn do niej napisał. Miałem ochotę przywalić pięścią w ścianę. Jednak nie mogłem ...

  • Królestwo Mongolii 3

    Z każdym krokiem, czułam że wioska się oddala. Może to koszmar? Lub normalny sen. Wreszcie. Dotarłam. Z daleka myślałam, że to była wioska, a to było miasteczko, były ...

  • Królestwo Mongolii 2

    Na korytarzu, bo nie zdążyłam dobiec do toalety, pojawiła się jakby czarna dziura. Była zbudowana z jakiejś fioletowej lepkiej mazi. Zaryzykowałam i dotknęłam tego ...

  • Królestwo Mongolii

    Cześć, jestem Annabel. Przyjaciele mówią na mnie Ana. Historia ta zaczęła się w pewną środę.. W moje urodziny. Była impreza urodzinowa jak to dla nastolatki. Wieczorem ...

  • Księga smoków. Część I - Smok Ciemności.

    ROZDZIAŁ I - Czarna śmierć. Budzisz się w jak dotąd przez ciebie w nieznanym miejscu. Nie pamiętasz co tu robiłeś ani jak się tu znalazłeś. Przed sobą widzisz ...

  • Lodowa wojowniczka - prolog

    Lodowaty podmuch wiatru zdawał się ranić jak ostrza uciekającą przed napastnikami dziewczynę. Coraz gęstsza śnieżyca utrudniając widoczność działała również jak ...

  • Ścieżki magii cz.1

    Prolog:Deszcz wspomnień W ciemną deszczową noc młody piegowaty chłopiec, wyglądający na nie więcej niż 10 wiosen, siedział przy oknie w chatce swojego dziadka ze ...

  • Q. 1

    -Co podać? Chuda rudowłosa dziewczyna uniosła wyczekująco brew, plakietka na koszulce mówiła, że na imię ma Caroline, gdyby nie wychudzona sylwetka mogłabym ją uznać za ...

  • Q. Prolog

    Rozejrzałam się po tłumie wiwatujących ludzi. Wśród nich były dzieci, dorośli, i ludzie tak starzy, że cudem trzymali się na nogach. Chorzy, zdrowi, bogaci, biedni ...