Głód cz. 22
Pełna oczekiwań zbiegła do jadalni. Może nie było to zbyt dystyngowane wejście, ale dziewczyna nie miała ochoty być poważną. Poza tym, irytowanie Zaliny było jedyną ...
Pełna oczekiwań zbiegła do jadalni. Może nie było to zbyt dystyngowane wejście, ale dziewczyna nie miała ochoty być poważną. Poza tym, irytowanie Zaliny było jedyną ...
Laima zaczęła się szarpać, próbując umknąć uściskowi potwora wbrew wszelkiej logice. Wiedziała przecież, że ucieczka nie jest możliwa. W końcu porzuciła krótką ...
Po ledwie słyszalnym pukaniu do drzwi dołączyła do nas Madzia, szefowa przyszła tuż po niej. Zaproponowałem grę w pokera oczywiście jej rozbieraną wersję. Największe ...
Stolica była oddalona o około jeden dzień drogi stąd. Problem polegał w strumyku, a właściwie to już w rwącej rzece, której nie w sposób było przebrnąć ...
Niedzielny poranek zjazdu nie miał planu oprócz pożegnalnego obiadu połączonego z tańcami. Ze snu obudziło mnie masowanie fiuta połączone z jego nawilżeniem. Otworzyłem ...
O trzeciej w nocy uciekłem z jej pokoju i zahaczyłem o łazienkę gdzie się trochę obmyłem zużywając sporą ilość papierowych ręczników. Opadnięty z sił poszedłem ...
Ogólnie praca w korporacji nie jest zła, bo ma swoje plusy. Raz w roku organizuje się spotkanie integracyjne by współpraca między ludźmi układała się lepiej. Nie miałem ...
- Kim jest Aktor? - zapytała ponownie, zdezorientowana Laima. Czerwonowłosa kobieta wytrzeszczyła oczy ze zdumienia. - Nie wiesz? To twój pan… Musimy iść. On ci wszystko ...
Nie tak dawno temu żył pewien człowiek. Któregoś pięknego dnia starzec powierzył mu władzę nad czasem. Warunek był jeden: "Od teraz nie możesz przebywać blisko ...
Znajdowali się w unsyjskim pałacu. Najprawdopodobniej najpiękniejszym, jaki kiedykolwiek odwiedzili, a trochę ich było. Laima podziwiała złote obicia i olśniewające ...
Laima tuliła syna, nie wiedząc, co dalej począć. Przeżywała największy koszmar swojego krótkiego życia. Emer umierał i nie potrafiła mu pomóc. Aktor mógłby ocalić ...
Laima wyjrzała przez okryte aksamitną zasłonką okienko karety. Doskonale widziała stąd, jadących po bokach żołnierzy z eskorty, których Mistrz przydzielił pod ...