Lubię: mieć czas na czytanie i dobrą książkę.
Nie lubię: nie mieć czasu na czytanie i dobrej książki.
Ale to nie wszystko.
Jestem bardzo ciekawa ile dalibyście mi lat. Nie mam konkretnego planu na życie, ale staram się go nie zmarnować. Kocham tworzyć - sprawia mi to ogromną przyjemność, dlatego też w moich opowiadaniach główna bohaterka jest uzdolniona artystycznie. Moje opowiadania różnią się od siebie. Każdy rozdział jest inny, inaczej napisany. Jest to skutkiem tego, że jeszcze szukam swojego stylu i jako mała, zagubiona postać staram się odnaleźć w świecie literackim.
Mam nadzieję, że zarówno ja jak i moje opowiadanka przypadną Wam do gustu. Liczę na komentarze, ponieważ to moja ulubiona część udostępniania historyjek. :)
razem:
When the glitter starts to fall down #1(Magnus Bane FanFiction)
@Shadow-of-spectrum niestety nie
Ona brzydka. On przystojny. #8
@Głospokoju przestałampisać (chyba, już tyle razy to robiłam, więc to nie jest pewne xD)
Ona brzydka. On przystojny. #8
@xxola mam cichą nadzieję, że masz na myśli 'tragizm sytuacji' a nie mój styl xDDD
Ona brzydka. On przystojny. #1
@DanaScully OMÓJBOSZE! DZIĘKUJĘ!!!! jest jeden mały problem... nigdy nie kończę swoich powieści... :/
Ona brzydka. On przystojny. #7
@Kokosek Niestety, nie kontynuuję opowiadania. Nie chciałabym, żeby tekst w następnych częściach był pisany 'na siłę'. :(
Ona brzydka. On przystojny. #7
@Sara ach, ten brak weny... jesteście tak kochani, że muszę coś dodać do końca tygodnia
Ona brzydka. On przystojny. #7
@Przeslodzone jak napiszę xD już niedługo ;*
Bez twarzy
Podoba mi się. Brzmi to trochę jak mój dialog z tatą: ''Śmieszne, bo on nie miał twarzy, wiesz? To irracjonalne, pozbawione logiki, ale nie zawsze trzeba wszystko szufladkować, rozumiesz?''. No, ale słuchasz mnie, prawda? Na to mój tato: Yhm.
Może to nie brzmi jak komplement, ale bardzo mi podoba to opowiadanie. Aż dziw, że trafiłam na nie przypadkiem, bo kliknęłam pierwsze lepsze okienko po lewej. Zaczęłam czytać. Nie, wychodzę. Nie, chwila. Dobra, wyłączam. O bosze, nie, nie, nie, przeczytam do końca. Tak w sumie nie chciało mi się czytać, ale ta treść zmusiła mnie do tego xDDD Irracjonalizm
Blondyn pod choinkę #1/2
@sareva myślę, że jeszcze przed Wigilią
Ona brzydka. On przystojny. #3
@Arii2000 jako Jack Sparrow
Ona brzydka. On przystojny. #3
@Tessiak tutaj chodzi głównie o to, żeby wiedzieć co czuje dana postać w ''tym'' momencie. Oczywiście, dziękuję za radę
Ona brzydka. On przystojny. #3
@niunia*** w pewnym sensie (,ponieważ to moje opowiadanie i bronię się) masz rację. Nie jest wszystko dokładnie przemyślane. Sama zauważam, że są rzeczy nadające się do poprawki, ale kiedy zmieniam je reszta zupełnie traci sens i znaczenie. Powinnam trochę dopracować i głębiej analizować (rozczulać się) nad treścią. Mam nadzieję, że z każdą częścią pisanie będzie mi szło coraz lepiej. Chociaż muszę przyznać, że nie jestem pewna czy będę kontynuowała to opowiadanie. Raczej tak, podoba mi się, ale jest tyle rzeczy, które powinnam zmienić, nie wiem gdzie umieścić, jednak jeżeli będę dalej pisać więcej się na uczę i chyba chęć pogłębiania tej pasji jest największym motywatorem.
Dziękuję za uwagę - bardzo przydatna (cieszy mnie, że są tu także ludzie szczerzy, a nie sztucznie przyjaźnie (mam nadzieję, że moi komentatorzy to tylko i wyłącznie ludzie szczerzy)
Farbowany brunet-Rozdział I
"Mruknąłem kolejny łyk kawy" - to błąd czy zamierzony efekt?
Ogarniam. Po prologu (, który przeczytałam siedem minut temu) myślałam, że Alan się farbnie pod wpływem presji czy coś. Ale nie.
Gdyby nie liczne błędy ortograficzne, interpunkcyjne i stylistyczne uznałabym Cię za profesjonalistę. Pomysł cudowny! A może to skutek tego, że właśnie czytam tego rodzaju książki?
Chciałabym przeczytać twoje opowiadanie w wersji papierowej.
Po twoim opowiadaniu (, a zaznaczam, że to dopiero prolog i pierwszy rozdział) umacniam się w przekonaniu ''Dlaczego nie urodziłam się facetem? Byłabym przecież takim fajnym gejem."
Chyba bardziej lecę na Alana niż na Farbowanego, ale to pewnie dlatego, że jeszcze go nie znam.
I wait.
PS Mówisz po francusku?
Farbowany brunet-Prolog
Podoba mi się. Kiedy Alan się zafarbuje? Może w pierwszym rozdziale - okay. Na razie się nie rozpisuję. Najpierw przeczytam kolejną część ^^
Ona brzydka. On przystojny. #2
@Sambi Dziękuję, lubię czytać długie komentarze (szczególnie, jeżeli są pozytywne) i... jeszcze raz dziękuję
Chyba tak, ale się boję... cz.1
Masz podobny styl pisania do mojej znajomej.
Owocnej pracy
Olejmy jutro.
Mech jest dosyć ciemną rośliną, więc chłopak z twojego opowiadania musi wyglądać oryginalnie. Wyobrażam go sobie. Jest piękny. Jak elf, czy coś. Masz kilka błędów ortograficznych, ale to zmora każdego młodego pisarza - także moja .
Życzę rozwoju zainteresowania.