nefer

Zbyszko, 58 lat
Czytać lubię od zawsze, pisaniną zająłem się z przypadku i dla rozrywki. Krótko mówiąc, postanowiłem sprobować napisać tak, jak chciałbym przeczytać jako czytelnik. Poniewaz nieźle się przy tym bawię, piszę nadal. Aktualnie, 24 lutego 2025, ukaże się drukiem moja powieść "Wiedźma Siedmiu Bram", obecna kiedyś na Lol jako "Nowy Świat Czarownic". Publikuje ją wydawnictwo Novae Res. zapraszam do lektury.
razem:   543 10
  • Użytkownik nefer

    @Petrix Ja też nie przepadam za kapłanami stąd ich ogólnie negatywna rola w tej opowieści, z kilkoma wyjątkami rzecz jasna  :devil: . Nefer trochę może poprawił wygląd, chociaż niełatwo to idzie, bo na zmianę albo zapewniają mu posty i ćwiczenia, albo psują na wyścigi.  :rotfl:

    5 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Co jest z tą częścią, że wszyscy ją szybko czytają, chociaż wcale nie taka najkrótsza? Może dlatego, że dużo dialogów? - ale pod tym względem też nie jest wyjątkiem. Odnośnie bohaterów - jest kilku takich, wyraźnie zarysowanych, którzy jednak większej roli nie odgrywają i nie są do takowej planowani. Z drugiej strony jest nadal postać dotąd zaledwie wzmiankowana, która odegra sporą rolę - ale o kogo chodzi tu i tam sami się domyślajcie  :rotfl:

    4 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Ramol Macie wspólne pomysły panowie, wyrażone niemal równocześnie.  :rotfl: Przyczyny tego braku opanowania wyjaśniasz trafnie, każdego musiałyby ruszyć podobna arogancja i hipokryzja zarazem, zwłaszcza w obecnej sytuacji. A Nefera naprawdę docenią jako przeciwnika dopiero wtedy, gdy będzie już dla nich za późno... Tymczasem są bardzo pewni siebie.

    3 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Szarik Tam już się cały chór/orkiestra zbiera. A Królowa musi najpierw zwyciężyć, zanim będzie mogła okazać gniew - do tego jeszcze niełatwa droga

    3 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @POKUSER Podzieliłem planowany rozdział, gdyż w przeciwnym wypadku byłby gotowy dopiero w przyszłym tygodniu.

    3 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Bardzo ciekawy pomysł z tymi "przyprawami"... Można by to wykorzystać, ale nie będę "podkradał" i zostanę przy pierwotnym zamyśle Bogini.  :)  Całowanie stóp oraz zakucie w łańcuchy podnieca Nefera, i to z pewnością nie zaszkodzi, ale samo w sobie nie wystarczy. Podobnie jak i rytuał "wynaleziony" przez Anę. Królowa nie wierzy w jego skuteczność, ale chce go odbyć z wiadomych powodów  ;) . Ma inną myśl. Właśnie stukam kolejny rozdział ale chwilę to potrwa. Podziel się potem swoimi przypuszczeniami, gdy już akcja osiągnie stosowny etap.

    1 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Hej. Od całowania stóp, nawet Bogini, nikomu jeszcze zdolności do zapładniania nie przybyło  :lol2:  To wszystko jest ludową legendą, której Ana uczepiła się w desperacji i zainicjowała cały ciąg wydarzeń. Królowa raczej w to nie wierzy, zaciekawiły Ją natomiast wiersze Nefera i postanowiła "zaopiekować" się nim dla rozrywki. Potem sama go chyba pokochała... Na tej uczcie chciała sprawdzić zdolności kapłana-niewolnika we wspomnianej materii i okazało się, że Jej osobisty udział nie jest niezbędnie potrzebny. Potem sama, w świadomy sposób, z tych zdolności skorzystała. Owszem, równie celowo i świadomie podnosi je w pewien sposób, ale w jaki, to w tej chwili nie zdradzę - można spróbować się domyślić. Pozdrawiam i zapraszam do dalszej lektury.

    1 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @nienasycona Zapraszam do zwiedzania, dla takiego gości trzeba przygotować królewską barkę oraz luksusowe apartamenty.  ;).  Mam nadzieje, że zostaniesz na dłużej - i chyba nie ja jeden tylko.

    31 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @~Lili Harfan jakiś czas temu złamał złożoną przysięgę i zrezygnował z tego zamiaru, miło jednak, że martwisz się o Nefera. Grożą mu nadal liczne niebezpieczeństwa, ale to konkretne akurat już przeminęło. Nadto nasz Libijczyk ma bardzo wysokie mniemanie o własnych umiejętnościach oszczepnika (chyba słuszne) i nigdy nie uznałby Nefera za równego sobie przeciwnika. Co będzie dalej, tego wyjawić teraz nie mogę (wybacz  :devil: ), czas jednak zająć się zaginioną Irias, gdyż wrogowie mają wobec niej pewne plany. Pozdrawiam.

    31 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Szarik Dokładnie, to są rzeczy nie do ogarnięcia. A w pewnych sytuacjach zostają już tylko zabobony. Czyż nie widzimy tego i dzisiaj?

    28 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Marschal1 Masz rację, miałby problem nie do rozwiązania. To jednak mało prawdopodobne - na sczczęście.

    28 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Ramol Ależ narzekaj, narzekaj. Może o tym nie wiesz, ale kilka razy wykorzystałem Twoje "narzekania" w rozwoju fabuły (że już o wiedzy na temat koni nie wspomnę). Ana jest kobietą dumna i silną, cała ta sytuacja nie może budzić jej entuzjazmu (choćby nawet częściowo ją sprowokowała), trudno więc oczekiwać aby "rzuciła się w ramiona" i udawała, że nic się nie stało.

    28 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Micra21 Witaj żeglarzu. Na kobiece spiski nikt nic nie poradzi, jak widać. Tymczasem jednak wszyscy razem płyną prosto na skały, tylko jeszcze o tym nie wiedzą. i to Nefer będzie musiał ich  (oraz siebie samego) uratować.

    28 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Nowicjusz Zapraszam wiec do nadgonienia zaległości, a koniec za dłuższą chwilę.  ;)

    28 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @violet Trafne spojrzenie, to nie jest takie oczywiste. A Nefer będzie musiał sobie poradzić, skoro kocha takie kobiety.  :blackeye:

    28 maj 2016