nefer

Zbyszko, 57 lat
razem:   535 10
  • Użytkownik nefer

    @jerzyk Dzięki, chociaż rozdział traktuje o sprawach niemiłych i z założenia miał być mroczny. Jedyny błysk światła to rozmowa z Irias, a jako kontrapunkt spotkanie z Taharem.

    10 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @violet Odegra rolę "języczka u wagi", co arcykapłan w jakiś sposób chyba przeczuwa.

    10 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Funkykoval197 Hej. Wiesz już pewnie, że lubię wyjazdy i pewnie teraz też jakieś się trafią. Pisanie na zapas nie jest takie proste, ta zabawa zajmuje jednak trochę czasu. Robię co mogę, wybaczcie jeśli to nie wystarcza. W każdym razie postaram się doprowadzić opowieść do końca.

    9 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @nienasycona Nefer ma mnóstwo słabości i sam wie o tym najlepiej, w pewnych kwestiach nie potrafi zdobyć się na niezbędną bezwzględność. W sprawie, którą masz zapewne na myśli, zawinili oboje. Należało albo zabić więźniów na miejscu  i mieć pewność albo uwolnić zgodnie z duchem obietnicy. Pod wpływem nalegań Nefera Królowa wybrała "zgniły" (czyli pustynny) kompromis i wyszło bardzo źle. Ale czyja to właściwie wina, rzecz dyskusyjna...

    9 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @:) Każda opowieść musi mieć swój koniec. tutaj zbliżamy się powoli do finału ale planuję jeszcze ok 12-15 rozdziałów.  ;)

    9 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Szarik Co racja to racja, własnie zabawiamy się Królową wybierając rodzaje śmierci dla  tego czy tamtego. Ale tymczasem to wrogowie trzymają lepsze karty...

    9 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Ramol Tak, masz trochę racji: grube mury, ciężkie wrota, mroczne korytarze oraz indywidua  w typie Tahara (czy jednak to on jest naprawdę najgroźniejszy?). Co do drugiej sprawy też trafna sugestia. Tahar mógł otrzymać polecenie, czy raczej zezwolenie, na odbycie tej rozmowy. Arcykapłanowi jednak pewnych rzeczy mówić nie wypada... Tahar dodał, oczywiście, sporo od siebie...

    9 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @zazula  Nie wiem, piszę zwykle "w kolejności", chociaż raz czy drugi "z wyprzedzeniem", mogę więc zrozumieć.  :)

    8 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix W tej chwili nie planuję drugiej części (obecna opowieść zmierza powoli do końca, chociaż jeszcze parę rzeczy się wydarzy). O pomysłach chętnie jednak pogadam, najlepiej jednak na priv, gdybyś założył sobie konto).  :)

    7 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Hej, to rozwiązanie ze szczerą rozmową wszystkich zainteresowanych i to bez emocji.... chyba nierealne. I to nie tylko dla Amaktaris (kobiety) ale też i dla Nefera oraz Horkana. Za dużo tam emocji własnie się zebrało. Ona bywa zmienna i impulsywna w różnych sprawach (na tym polega część jej uroku), ale potrafi też okazać stanowczość i konsekwencję w kwestiach, które uznaje za ważne (sprawiedliwość, lojalność, odpowiedzialność za kraj i ludzi). Tak więc, nie oceniałbym tych "niesprawiedliwości". Nefer zresztą już wybaczył, bo jak mógłby inaczej?  :)

    7 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Nie jest zmienna? A ile to razy Nefer albo obrywał albo traktowany był jak książę? Wisiał głową w dół, wylądował na folwarku, przy wiosłach i nawet skazała go na śmierć - a w międzyczasie spłodził następcę (być może) i miał inne, całkiem miłe przygody.  ;)  Jest teraz "ministrem bez teki", ale to też się zmieni.

    6 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    Niestety, klimatu nie ma tu za grosz (jak napisał poprzednik) a reszta też się nie broni (fabuła szczątkowa, niestaranny język, błędy).  Nie oznacza to jednak, że masz rzucić pisanie. Po prostu potraktuj to jako niezbyt udane ćwiczenie i popraw. Pójdzie lepiej.

    5 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Nie zapominajmy, że jeszcze przy wiosłach ćwiczył oraz machał łopatą w kanale. Tych plam to już w szkole się nabawił, bo w tamtych czasach preferowano proste i skuteczne metody dydaktyczne  :lol2: , potem przybywały kolejne. Ale w sumie to ma też przyjemne chwile w luksusowym otoczeniu i doborowym towarzystwie, o częstych ucztach nie wspominając.  :rotfl:

    5 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Ja też nie przepadam za kapłanami stąd ich ogólnie negatywna rola w tej opowieści, z kilkoma wyjątkami rzecz jasna  :devil: . Nefer trochę może poprawił wygląd, chociaż niełatwo to idzie, bo na zmianę albo zapewniają mu posty i ćwiczenia, albo psują na wyścigi.  :rotfl:

    5 cze 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Co jest z tą częścią, że wszyscy ją szybko czytają, chociaż wcale nie taka najkrótsza? Może dlatego, że dużo dialogów? - ale pod tym względem też nie jest wyjątkiem. Odnośnie bohaterów - jest kilku takich, wyraźnie zarysowanych, którzy jednak większej roli nie odgrywają i nie są do takowej planowani. Z drugiej strony jest nadal postać dotąd zaledwie wzmiankowana, która odegra sporą rolę - ale o kogo chodzi tu i tam sami się domyślajcie  :rotfl:

    4 cze 2016