@Nowicjusz Ale pojawiło się miejsce na nowe domysły (oparte, oczywiście, na logice dotychczasowych wydarzeń, które "mają złowrogi sens". :P Pozdrawiam.
@Petrix Właśnie o to chodzi, na jedno pytanie odpowiedzieć i zadać kilka nowych W każdym razie, nasz bohater ogólnie już wie, o co w tym wszystkim chodzi, tylko z nikim się jeszcze tą wiedzą nie podzielił.
@czytelnik2 Klasyka zawsze na czasie. Zamierzam jednak odwrócić ten motyw. Nadto, z logicznego punktu widzenia, u Prusa brakowało mi w planie kapłanów pewnego istotnego elementu.
@Szarik Będzie sporo tej manipulacji na różnych poziomach. Twoje domysły zawsze ciekawe... Jeśli miałbyś ochotę je spożytkować, to zapraszam do zapoznania się z dyskusją z Ramolem pod poprzednią częścią.
@Czytelnik1 Książę wyskoczył przed szereg, bo raczej głupi i dał się sprowokować. Kapłani mają własny plan, porwanie jest jego elementem, ale, że tak powiem "pomocniczym", chociaż ważnym.
@Ramol Właśnie udowadniasz, że weny z pewnością Ci nie brakuje. Może z czasem gorzej, ale fakt zwierzaki nie mogą czekać. Myślę, że Tobie niczego wyjaśniać nie trzeba.
@Petrix To nie będzie atak z oszczepem w dłoni, tylko z głową na karku (jeśli jej nie straci) i językiem w gębie ( o ile ktoś wreszcie nie wpadnie na myśl, żeby obciąć ten narząd zanim zacznie mówić).
@Petrix Zaatakuje świątynię na czele jednoosobowej armii, czyli osobiście. Ale okaże się to skuteczniejsze niż szturm całej gwardii (mam nadzieję) - rozum i słowo to najgroźniejsza broń. Wrogowie postawili właśnie na to i na tym polu trzeba ich pokonać.
@Petrix Hej. Jedna z Twoich myśli doskonale oddaje sytuację i zarazem stanowi podstawę planu kapłanów, ale która, to nie powiem teraz :P . Może nawet dwie... W następnym odcinku pojawią się pewne nowe informacje o dużym znaczeniu, to coś się może wyjaśni (albo zaciemni )
@Petrix Hej, panowie. Pomyślcie, skarbiec był przede wszystkim scenerią dla okazania... czegóż to? I czym to zaowocowało? Czymś istotnym dla wszystkich.
@Ramol Hej! Plan dramatyczny i emocjonujący... Co prawda już jakiś czas temu wykombinowałem inne rozwiązanie, może mniej awanturnicze ale chyba bardziej w stylu Nefera - pojedynek na rozum i słowo, z kim... chyba widać już kandydata. Ale byłoby bardzo ciekawie, gdybyś napisał takie opowiadanie na podstawie swego pomysłu w realiach świata Nefera/Amaktaris/ Any/Irias. Wiem, że potrafisz - a oceniam na podstawie Twoich publikowanych tu tekstów. Takie opowieści "ze świata" są ostatnio popularne. Co prawda, nie jestem tuzem w rodzaju znanych autorów fantasy, którzy użyczają swoich światów, ale zapraszam... Może w taki sposób zdołam skłonić Cię do przerwania milczenia - jak co, to poczekam do pierwszych przymrozków kiedy zlegniesz na zapiecku
Pani Dwóch Krajów cz. 58
@Nowicjusz Ale pojawiło się miejsce na nowe domysły (oparte, oczywiście, na logice dotychczasowych wydarzeń, które "mają złowrogi sens". :P Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 58
@Petrix Właśnie o to chodzi, na jedno pytanie odpowiedzieć i zadać kilka nowych W każdym razie, nasz bohater ogólnie już wie, o co w tym wszystkim chodzi, tylko z nikim się jeszcze tą wiedzą nie podzielił.
Pani Dwóch Krajów cz. 58
@Szarik Bóg śmierci krąży dookoła i czeka...
Pani Dwóch Krajów cz. 58
@czytelnik2 Klasyka zawsze na czasie. Zamierzam jednak odwrócić ten motyw. Nadto, z logicznego punktu widzenia, u Prusa brakowało mi w planie kapłanów pewnego istotnego elementu.
Pani Dwóch Krajów cz. 58
@Szarik Będzie sporo tej manipulacji na różnych poziomach. Twoje domysły zawsze ciekawe... Jeśli miałbyś ochotę je spożytkować, to zapraszam do zapoznania się z dyskusją z Ramolem pod poprzednią częścią.
Pani Dwóch Krajów cz. 58
@Micra21 Wszyscy zainteresowani zamierzają to wykorzystać, tylko teraz szanse się wyrównają.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Ramol Niech sami ocenią.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Ramol Nie chodzi o zobowiązania tylko luźną myśl "przy czasie".
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Czytelnik1 Książę wyskoczył przed szereg, bo raczej głupi i dał się sprowokować. Kapłani mają własny plan, porwanie jest jego elementem, ale, że tak powiem "pomocniczym", chociaż ważnym.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Ramol Właśnie udowadniasz, że weny z pewnością Ci nie brakuje. Może z czasem gorzej, ale fakt zwierzaki nie mogą czekać. Myślę, że Tobie niczego wyjaśniać nie trzeba.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Petrix To nie będzie atak z oszczepem w dłoni, tylko z głową na karku (jeśli jej nie straci) i językiem w gębie ( o ile ktoś wreszcie nie wpadnie na myśl, żeby obciąć ten narząd zanim zacznie mówić).
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Petrix Zaatakuje świątynię na czele jednoosobowej armii, czyli osobiście. Ale okaże się to skuteczniejsze niż szturm całej gwardii (mam nadzieję) - rozum i słowo to najgroźniejsza broń. Wrogowie postawili właśnie na to i na tym polu trzeba ich pokonać.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Petrix Hej. Jedna z Twoich myśli doskonale oddaje sytuację i zarazem stanowi podstawę planu kapłanów, ale która, to nie powiem teraz :P . Może nawet dwie... W następnym odcinku pojawią się pewne nowe informacje o dużym znaczeniu, to coś się może wyjaśni (albo zaciemni )
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Petrix Hej, panowie. Pomyślcie, skarbiec był przede wszystkim scenerią dla okazania... czegóż to? I czym to zaowocowało? Czymś istotnym dla wszystkich.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Ramol Hej! Plan dramatyczny i emocjonujący... Co prawda już jakiś czas temu wykombinowałem inne rozwiązanie, może mniej awanturnicze ale chyba bardziej w stylu Nefera - pojedynek na rozum i słowo, z kim... chyba widać już kandydata. Ale byłoby bardzo ciekawie, gdybyś napisał takie opowiadanie na podstawie swego pomysłu w realiach świata Nefera/Amaktaris/ Any/Irias. Wiem, że potrafisz - a oceniam na podstawie Twoich publikowanych tu tekstów. Takie opowieści "ze świata" są ostatnio popularne. Co prawda, nie jestem tuzem w rodzaju znanych autorów fantasy, którzy użyczają swoich światów, ale zapraszam... Może w taki sposób zdołam skłonić Cię do przerwania milczenia - jak co, to poczekam do pierwszych przymrozków kiedy zlegniesz na zapiecku
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@Ramol To zapraszam do spokojnej lektury gdy tylko czas pozwoli. Wiesz, że zawsze cenię Twoje uwagi.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@POKUSER Dobre, dobre Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@nienasycona Touche!
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@nienasycona A Nefer, jak zawsze, pomiędzy dwiema lwicami. Nawet zjeżona sierść tu nie pomoże
Pani Dwóch Krajów cz. 57
@POKUSER Dlatego starałem się zdążyć przed. Żeby samemu uniknąć takiej przypadłości