nefer

Zbyszko, 57 lat
razem:   534 10
  • Użytkownik nefer

    @Szarik Tylko nie popadaj w zbytnia samokrytykę.  ;)  Lepiej pokombinuj co może się wydarzyć...

    6 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @batavia Pomyślałem, że potrzebują takiej rozmowy wobec tego wszystkiego, co się wydarzyło. Pozdrawiam wzajemnie.

    6 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Porywacze ujawnią się za jakiś czas, w chwili, która wyda im się stosowna. Awans dopiero nastąpi. Pozdrawiam.

    6 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Szarik Funky ma rację, sierżant tak zwraca się do królowej, przyzwyczaił się z dawnych czasów, a ona to toleruje.

    6 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @~Lili Podobne praktyki stosowała XVIII dynastia i tutaj też są silne przesłanki dotyczące degeneracji jej ostatnich przedstawicieli. Uważny i inteligentny obserwator mógłby dostrzec tę prawidłowość, tym bardziej, że podobne sytuacje dotyczą hodowli zwierząt. Dzięki za uwagi i pozdrawiam serdecznie, ciesząc się, że tekst przyciąga uwagę także osób z "większym doświadczeniem życiowym".  ;)  
    PS. Nie jetem egiptologiem i interesuję się historią tego kraju tylko hobbystycznie.

    4 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @~Lili Hej. Ach ta zazdrość...  :blackeye:  Ale prawda, bohaterom oszczędza się zwykle trosk przyziemnych (a przy okazji Czytelnikom). Przyznaję, poruszyłaś kwestie których nie znam z autopsji. Weź jednak pod uwagę, że narracja prowadzona jest z punktu widzenia Nefera, który miał ostatnio mało okazji towarzyszyć A. w sytuacjach intymnych - spędzili razem bodaj dwa wieczory i nie wiadomo, czy został do rana. Odprawiła go pewnie, może czując się skrępowana porannymi niedyspozycjami. Ogólnie stara się ukrywać je przed otoczeniem. W sprawie wina uległem może obecnej propagandzie  :smh: , chociaż ogólny zły wpływ alkoholu na zdrowie nie stanowił zapewne tajemnicy i wówczas. Kosmetyki są mniej prześladowane, tak więc Królowa z makijażu nie zrezygnuje - jak mogłaby się wówczas pokazać poddanym? Wyczyny sportowo-militarne... W dawnych czasach mniej się jednak "cackano" z ciążą (może dlatego, że była czymś codziennym). Kobiety w takim stanie chodziły pracować w pole (chłopki), jeździły konno i uczestniczyły w polowaniach (arystokratki) - prawda, o tych ostatnich sytuacjach słyszymy czasami przy okazji poronień (np. królowa Bona). Z drugiej strony Maria Stuart, będąc w dość zaawansowanej ciąży, zdołała jednak uciec z zamku opanowanego przez buntowników, co wiązało się z całonocną galopadą. Mogła załamać ręce i stwierdzić, że w takiej sytuacji "nic nie da się zrobić" ale nie pozwoliły jej na to duma i siła charakteru.  Naszej Królowej też takich cech nie brakuje, uznała więc że poprowadzi tę szarżę, skoro taka jest potrzeba chwili. Wbrew ogólnemu przekonaniu starożytni Egipcjanie nie zawierali powszechnie małżeństw pomiędzy najbliższymi krewnymi. Czyniły tak tylko niektóre dynastie z przyczyn politycznych (podkreślanie boskości krwi, niechęć do mnożenia ambitnych powinowatych). Jest niemal pewne, że z tego powodu wygasła IV dynastia (budowniczowie piramid) - w ciągu trzech pokoleń wymarli wszyscy, bardzo liczni potomkowie Cheopsa.

    4 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @xStraySoulx  Postaram się zaspokoić te apetyty, chociaż pewnie i tym razem nie zdołam, wybacz proszę. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że całość obejmuje dotąd ok 770 stron znormalizowanego tekstu :blackeye:  Ostatnio czas sprzyjał przy tym odpoczynkowi od klawiatury. Ja także pozdrawiam i dzięki za dobre słowo

    4 maj 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix najpierw "muszę" dokończyć to tutaj... Potem... zobaczymy... Chociaż jako zapalony czytelnik fantasy zauważam, ze kontynuacje często dużo gorzej wychodzą...

    28 kwi 2016

  • Użytkownik nefer

    @Petrix Trafiłeś akurat na początekj rozgrywki finałowej, która jednak chwilę potrwa. Co dalej? Nie mam pojęcia tymczasem.  :)  To miało być opowiadanie, wyszła powieść, trylogii nigdy nie planowałem.

    28 kwi 2016

  • Użytkownik nefer

    @POKUSER Tak serio, to planuję około 100 rozdziałów. Aktualny to 83. Czyli setka raczej będzie, ale tak liczona. Nie ma to jak kreatywna księgowość. To zresztą pierwotny i naturalny podział tekstu. Początkowo wrzucałem gotowe, większe fragmenty (po 5 rozdziałów w każdej, kolejnej części), po pewnym czasie ich zabrakło i wrzucam po jednym rozdziale, pisanym mniej więcej na bieżąco.

    27 kwi 2016

  • Użytkownik nefer

    @EsQer Nefer będzie miał teraz okazję ją uratować i odwdzięczyć się za te wszystkie sytuacje, gdy ocaliła mu skórę  :blackeye:

    27 kwi 2016