nefer

Zbyszko, 57 lat
razem:   535 10
  • Użytkownik nefer

    @agness W pełni podzielam Twoje zdanie odnośnie tych opowiadań. A Violet obiecuje pisać teraz częściej w zimie.  :)

    17 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @agness Aaa, to znam, rzecz jasna. Ale tam daleko jeszcze do końca. Sama Pani Domu tak zapewniła.  :)

    17 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @violet Pani, podążam śladem Twych stóp aby przeniknąć pewne Twoje tajemnice. (Spokojnie, nie planuję nic strasznego)  :rotfl: A tymczasem trafiłem na ciekawą opowieść.

    17 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    Zajrzałem tu śladem znajomej z tego forum. I nie zawiodłem się. Dobrze napisane, prosty ale poprawny i wystarczająco bogaty język, którym Autorka zręcznie się posługuje. Żywa akcja, ciekawie kreowany świat. Przeczytałem już kilka początkowych odcinków i zajrzę do kolejnych (co prawda króciutkie  ;)  ). Zdecydowanie na plus w porównaniu z większością zamieszczanych na portalu opowieści. Gratulacje.

    16 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @agness Hej. Ten rozdział ma 12 stron znormalizowanych, nie należy więc do najkrótszych. Prawda, oparty głównie na dialogach, co zawsze przyspiesza lekturę. Jeżeli sprawia wrażenie krótkiego, to tym lepiej. Musiał wciągnąć.  ;) . Pozdrawiam.

    16 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Funkykoval197 Oddali życie za godne sprawy. A księżniczki z pewnością nie skrzywdzę, Pierwszy Rycerzu.

    15 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Roksana76 Ludzie tak naprawdę się nie zmieniają, są tacy sami w różnych epokach, kierują się podobnymi uczuciami, walczą o podobne sprawy - tylko sceneria i środki inne. Królowa już dawno ułożyła plan i wie, co powinna uczynić w tej sytuacji. Nawet jakiś czas temu przystąpiła do wstępnej realizacji swoich zamierzań (o czym nienachalnie wspomniałem, wkrótce wszyscy to sobie przypomną). "Kobiety są sprytniejsze."  ;)  Teraz musi tylko wystarczyć Jej siły. Spokojnie, nie zamorduje Nefera, jak niektórzy zaczęli się obawiać po ostatnich rewelacjach  :smh:  Ach... I miło słyszeć, że tak oceniasz jej uczucia w związku z uniesieniami osobistego niewolnika.  :)

    15 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Funkykoval197 Trochę się z nim utożsamiam, więc nie palnuję podwójnego samobójstwa.  :blackeye:

    15 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Lolek3 Powiedzmy, bardziej wykorzystała niż zdradziła. A to czyniła już wielokrotnie...  Swoje słowo też potrafiła w przeszłości różnie interpretować... Nie osądzaj Jej jednak aż tak surowo, oni akurat zasłużyli... Nie zezwoliła też na zrealizowanie wszystkich pomysłów Mistrza. A Nefer to trochę inna sprawa...
    Co do Heparisa, to nie jest to postać z gruntu zła. Przejawiał pewne rysy szlachetne. Owszem, ułożył okrutny plan ale chyba nie był tak do końca z niego dumny, zwłaszcza gdy  osobiście poznał Irias. Myślę, że on wiedział o poczynaniach bratanka i czuł jednak odrazę, może wyrzuty z powodu tolerowania czegoś takiego. Na koniec do uratowania nie miał już nic. Cokolwiek by uczynił i tak by przegrał. Mógł się tylko zemścić i z tego świadomie, chociaż z trudem, zrezygnował. Mimo wszystko, chyba nie życzył źle Neferowi, którego zdążył docenić, oraz Irias, którą może trochę polubił. A Królową znał i musiał wiedzieć, że Ona nie może puścić wszystkiego płazem

    15 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Ramol Tak, padła taka uwaga.Aleautor miał na myśli to, że Nefer może zginąć podczas swojej misji. I wtedy nurzędowałby jeszcze krócej. A propos Twoich obecnych spostrzeżeń dotyczących systemu prawnego. Oczywiscie, za kradzież kury nie zabijamy (przynajmniej obecnie) ale jakaś granica być musi. Granica, powyżej której nie ma tolerancji. I jak może widać, taka granica w moim tekście istnieje, o jej zachowanie dba (w imieniu autora) sama Królowa.

    14 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Funkykoval197 Co do "arcydzieła" to nie przesadzajmy, chociaż miło, że Ci się podoba. A czas jest bardzo konkretny w dziejach Egiptu: imperium tzw. Nowego Państwa, rządy XVIII dynastii, mniej więcej XV-XIV w. p.n.e. (1400 - 1300 lat przed Chrystusem). Trudno podać bardziej dpokładne daty, bo historycy wciąż spierają się o szczegóły w tej kwestii. Wydaje się to bardzo dawno ale Egipt był już wtedy starą cywilizacją i miał za sobą ponad 1500 lat zapisanej historii (ówcześni entuzjaści prowadzili nawet "wykopaliska archeoloigiczne" wriunach starych budowli). Staram się dopasować róźne szczegóły dotyczące sytuacji politycznej, stanu wiedzy i techniki, dostępnych upraw itp. Myślę, że z pewnym powodzeniem, gdyż kilka osób bez problemu epokę rozpoznało. Oczywiście, sama Amaktaris to postać fikcyjna ale miała pierwowzory, trafiło się kilka wybitnych władczyń w tym okresie - najbardziej znana to królowa Hatszepsut. Jedyna istotna różnica to stolica. Królowie XVIII dynastii rezydowali w Tebach na południu kraju (obecnie okolice Luksoru). Mnie z przyczyn fabularnych bardziej odpowiadało Memfis na północy, u nasady delty (obecnie okolice Kairu). Stolicę przenieśli na północ w jakiś czas później dopiero królowie XIX dynastii - bliżej było do Syrii, gdzie rozgrywały się najważniejsze wydarzenia polityczne i militarne epoki.

    14 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Czytelnik2 Masz sporo racji. Nefer istotnie idealizował postać Królowej i teraz ma poważny problem. Z drugiej strony, wszyscy jesteśmy ludźmi, a polityki nie da się uprawiać, rządów nie da się sprawować w "białych rękawiczkach". Tak było, jest i będzie. Ona i tak stara się postępować wyjątkowo godnie i szlachetnie. Nie zgodziła się na wszystkie pomysły Mistrza, np. w sprawie Ahoresa - to byłaby już czarna niewdzięczność, której niczym nie dałoby się usprawiedliwić. To już lepiej zaryzykować, uznała. Prawda, bywa, że ponoszą Ją emocje - zwłaszcza gdy chodzi o kogoś bliskiego. To Nefer i Czytelnicy mieli okazję zobaczyć w kilku sprawach i w końcu (chyba ?) wybaczyli... Potrafi jednak przyznać się do błędów, co jest trudne dla każdego, bardzo rzadkie u Kobiety (tu  z góry proszę o wybaczenie wszystkie Czytelniczki  :) ), a już zupełnie wyjątkowe u Władczyni. A tutaj... Oni wszyscy zasłużyli na swój los, tyle, że trzeba było zrobić to w taki właśnie sposób. Nefer czuje się teraz oszukany, czy zdoła wybaczyć... zobaczymy.  Dzięki za komentarz i pozdrawiam.

    14 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @POKUSER To zbyt ważny wątek aby mógł zostać pominięty, czy też aby "zagubił się w natłoku wydarzeń". Wiadomość o spodziewanych narodzinach następcy nie została jeszcze ogłoszona ale masz rację, to musi nastąpić i to wkrótce. Czy zdołam Cię jeszcze zaskoczyć, zobaczymy...

    14 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @Ramol Tak, pamiętam, wyraziłeś obawę, że mogą być niebezpieczni i dziwiles się, że "siedzą cicho". To posunięcie było logiczne i uzasadnione też emocjonalnie. Do finału brakujr jeszcze jednego elementu, też dość logicznego, niestety (?).

    13 lis 2016

  • Użytkownik nefer

    @violet To loża w dobrym miejscu zarezerwowana, abyś mogła wszystko zobaczyć. A o honorze Raysow, przynajmniej tych piękniejszych i jakoby "słabszych" nigdy nie watpilem"  :)

    13 lis 2016