MEM

Marta Ewa M., 41 lat
Życie jest jak jajo – trzeba je znieść. ;) Knowledge is power.
razem:   thumb_up 832 thumb_down 57
  • MEM

    @Mardoniusz999 "Typowa kobieta??"

    Tak. Tylko, że skąpa... wróć..., praktyczna. ;)

    29 lis 2023

  • MEM

    @Mardoniusz999 "Ziobro i Jarek, Wesoła ekipa......"

    Taaak... W końcu kto inny nam może urządzić taki cyrk, jaki oni potrafią? ;)

    29 lis 2023

  • MEM

    @pH07 "Ruch na lotnisku jak cholera jasna! Ludzie się w bramkaqch nie mieszczą, bagaże stoją godzinami w kolejce na taśmę. Kasa leci do kieszeni akcjonariuszy jak manna z nieba."

    Gdybyś wysilił zwoje choćby na tyle, by spojrzeć na statystyki ilości pasażerów na polskich lotniskach (w tym na radomskim), nie mówiąc już o dodatkowym wysiłku dla tychże zwojów do jakiejkolwiek analizy tych statystyk, to możliwe, że dotarłyby do ciebie wnioski, które spowodowałby, że przestałbyś tak kpić. (o tym, że każda tego rodzaju inwestycja od czegoś zaczyna już nawet nie wspominając).

    No ale do tego trzeba jednak trochę wysiłku, a to już przerasta chęci i możliwości, co?

    Więc póki to przerasta te Twoje chęci i możliwości, to sobie daruj. Bo po co się tak błaźnić?

    29 lis 2023

  • MEM

    @pH07 "A więc lipa."

    Bywa. Życie.

    "Oto jak się pięknie manipuluje opinią publiczną i kursem spółek giełdowych. A ciemny lud łyka."

    1. Na giełdzie zawsze "kupuje się plotki a sprzedaje fakty".  
    I nie ma w tym nic z "ciemnoty", choć dużo z "owczego pędu". ;)

    2. Z początku rzeczywiście wydawało się, że oni faktycznie stworzyli jako pierwsi lek. Byłoby czymś bardzo nietypowym, gdyby – zwłaszcza w czasie olbrzymiego zainteresowania opinii publicznej tematami związanymi z pandemią – media nie podały tego do wiadomości. Nie ma w tym manipulacji, to był po prostu ówczesny "news" jak wszystkie inne. Natomiast to, że późniejsze etapy badań wykazały znikomą skuteczność takiego leku i przez to nie było sensu kontynuować prac nad nim, to już inna sprawa.

    29 lis 2023

  • MEM

    @Astar "WOW. Obejrzałem wszystkie Star Treki (bez animowanej) i nie wiedziałem o tym..."  

    No to już wiesz. :)

    A TAS faktycznie jest ciężki do obejrzenia... Też sobie odpuściłam, chociaż zapoznałam się z kilkoma historiami z odcinków tej animowanej serii (wydanych w książkowej wersji) i one fabularnie nie są złe. Ale oglądać to się tego nie dało. ;)

    29 lis 2023

  • MEM

    @agnes1709 "Napisz do moderów."

    Chyba nie ma potrzeby. Przecież oni dobrze wiedzą, co zalega w hurtowych ilościach w poczekalni. Skoro im to pasi, to już ich sprawa.

    "Ja ostatnio pisałam, nie mogę za często dupy zawracać. :D"

    Za miesiąc Nowy Rok i licznik zawracania dupy Adminom powinien się wyzerować jak punkty karne za łamanie przepisów drogowych ;)

    25 lis 2023

  • MEM

    @agnes1709 " :eek: Nie denerwuj się, słońce. ;)"

    Nie denerwuję się, :) tylko możliwie prosto wyjaśniłam mu, żeby tego nie robił.  

    "W odpowiedzi na Twój apel wstawił siedem nowych gówienek.🤣🤣🤣Wszystko w poczekalni, bez komentów, bez łapek; czy on tego nie widzi? Jak można być tak nachalnym?:smh: "

    Wrzuca ten badziew, bo wygląda na to, że z tego żyje – struga z siebie "coacha" i naciąga ludzi na "szkolenia". Interes mu chyba jednak podupadł :D – może ludzie jednak mądrzeją... – skoro nagle zwiększył intensywność spamu.

    "Nie dziwne, że się dla Lola dyski palą  "

    ;)
    Ale dziwię się Adminom, że zalegających od dawna w poczekalni tych jego bzdetów nie usuwa. Spamu by nie było, a wolne miejsce zawsze się przecież przyda.

    25 lis 2023

  • MEM

    @Adamkowalski

    Literuj uważnie:  

    1. Jedenaste: NIE SPAMUJ.

    2. Przejrzyj "poczekalnię" wideo na tym portalu, wysil zwój we łbie, i wyciągnij wnioski.

    Proste?

    24 lis 2023

  • MEM

    Do tej historii o chińskich wróblach można dodać jeszcze to, że pewnej ilości wróbli przynajmniej przez jakiś czas udawało się przeżyć dzięki temu, że chroniły się np. w ambasadzie PRL, gdzie chiński obłęd nie mógł ich sięgnąć. Choć próbował... – Chińczycy całymi hordami biegali całymi dniami w amoku wokół ogrodzenia ambasady, tłukąc, w co się dało (najczęściej w jakieś garnki, patelnie itp.), żeby wywołać jak najwięcej hałasu niedającego ptakom spokoju.  

    Masakra co potrafi uczynić z ludzi ideologia i propaganda... Ktoś powinien w końcu wpaść na pomysł, że jedyne co należy bezwzględnie wytępić, to ideologów.

    19 lis 2023

  • MEM

    @kaszmir "nie je nie pije, a chodzi i bije"

    :)

    18 lis 2023

  • MEM

    @Mardoniusz999 "PiS i Polacy"

    W sumie to: każda jedna partia i Polacy. ;) PiS był w tym tylko bardziej prymitywny niż to, co było jego opozycją.

    18 lis 2023

  • MEM

    @agnes1709 "Nie będzie co wynosić, bo wszystko zajebali. :D"

    Wszystkiego jeszcze nie zdążyli, :) inaczej by nie było takiego pędu do koryta i takiego bólu przy odrywaniu od niego.

    17 lis 2023

  • MEM

    @agnes1709 "🤣🤣🤣Znam, ale dobre!"

    Bo to stare jak świat i pewnie wszyscy znają, :) ale tu pasuje, patrząc po roślince ze zdjęcia powyżej. ;)

    17 lis 2023

  • MEM

    Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się, położył i zasypał piaskiem cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.

    Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.

    – Życie nie jest sprawiedliwe – powiedziała do drugiej.
    – Czemu tak mówisz? – spytała tamta zdziwiona.
    – Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. A teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

    ;)

    17 lis 2023

  • MEM

    Jedni wory wynoszą, inni, przychodzący po nich do koryta, dopiero będą wynosić – błędne koło... :sad:

    17 lis 2023

  • MEM

    @Mardoniusz999  "Właśnie!!! O tym mówię. Brak ludzi z mózgiem i jajami."  

    Bo ludzie takich nie chcą. Churchill, gdy w czasie wojny objął władzę w UK, powiedział ludziom, że może im "zaoferować tylko krew, znój, łzy i pot". Społeczeństwo nie miało wyboru, to musiało to przełknąć, ale zaraz po wojnie pozbawiło go władzy, wybierając idiotów i żałując tego wyboru niedługo po samych wyborach.

    Problem znów jest więc z mentalnością społeczeństwa, a nie z tym, że tacy ludzie z wizją by się nie znaleźli.

    "Dlatego nic się nie zmieni"

    Cała nadzieja w tym, że kacapy zniszczą się same. Że po prostu tak długo będą tam rządzić ludzie pokroju obecnej wierchuszki Kremla i tak długo toczyć wojnę skutkującą dodatkową dewastacją ich gospodarki, że to się samo rozleci. Bunt Prigożyna i okazana wtedy kompletna niemoc i panika tamtejszej władzy pokazały drogę. Reszta to kwestia czasu i sprzyjających okoliczności.

    "Tak to wygląda. Jeszcze wspomnę o tłumieniu zamieszek. Raczej protesty - tak bym to nazwał."

    Niech będzie, że protesty. :) Ale tłumione brutalnie i bez wahania. Więc Macron może i jest "człowiekiem-memem", ale jest też zdolny do różnych niepopularnych w społeczeństwie i nieprzyjemnych rzeczy.  

    "Zwykłych Francuzów mi szkoda, chociaż sami się prosili ......."

    Ano sami się prosili. Tak samo zresztą, jak znaczna część u nas się prosiła, np. olewając kacze referendum. Ludzie, w swej masie, nie lubią (i coraz częściej nawet nie umieją) myśleć. Zamiast tego nauczyli się reagować jak psy Pawłowa – ta partia jest "be", ta partia jest "cacy", więc nie jest ważne, co faktycznie akurat mówią i tak są, odpowiednio, "be" i "cacy".

    17 lis 2023

  • MEM

    @Mardoniusz999  

    A tak przy okazji. Nie poszło po ich myśli, bo pierwszym błędem, jaki popełnili, było niedocenienie Zachodu, który kacapy uznały za "słaby", "spedalony" itd., a przez to niezdolny do szybkiego i skutecznego działania, a już zwłaszcza w obliczu szantażu surowcami energetycznymi i bronią atomową. I bardzo się nacięli na tym rozumowaniu, budząc się dzień po wybuchu wojny z przysłowiową ręką w nocniku. Fakt, że "kolektywny Zachód" jeszcze nie dojrzał (z różnych przyczyn, tu by wyszedł kolejny tasiemiec) do różnych działań, bo to wymaga czasu, ale zrobił kacapom wyjątkowo paskudnego i bezwzględnie wprowadzonego w życie psikusa. Jedynym problemem są nadchodzące wybory w Stanach, bo tylko to by mogło zmienić sytuację na korzyść Ruskich.

    "Piszesz o uzależnieniu??? Ciekawe!!  
    Gdybyśmy mieli mądrzejszych polityków w Europie, było by inaczej. Gdybyśmy!!!"

    Politycy są tacy, jakich sobie społeczeństwo wybrało. Błędne koło – coraz głupsi politycy powodują, że społeczeństwo w warunkach, w jakich przez polityków żyje, schodzi na psy i głupieje, co z kolei powoduje, że takie ogłupiałe społeczeństwo wybiera potem jeszcze głupszych polityków. Tu potrzeba pracy u podstaw na szeroką skalę, by za ileś tam dekad było pod tym względem lepiej.

    Ale to uzależnienie się od ruskich surowców to nie jest tak oczywista wina głupoty polityków. To znaczy, to jest pewna głupota/krótkowzroczność, ale nie wynikająca z aż tak skrajnej naiwności danego polityka czy z "bycia głupim". To wynika z dzisiejszego braku na Zachodzie polityków dużego formatu, takich, jakimi byli np. Thatcher albo Reagan. Dziś partie, a przez to politycy, są rządzeni przez tzw. spin doktorów. A to powoduje, że wybitne osobistości nie zdobywają władzy (zdobywa ją za to plastuś pokroju Hołowni), lub jeśli nawet im się to uda, mają duży opór ze strony innych do pokonania, nim zrealizują cokolwiek z tego, co zamierzali.  

    W przypadku uzależnienia się Europy od ruskich surowców problem jest jeszcze inny. Jest nim duży biznes (zwłaszcza ten niemiecki), który w zasadzie wymusił na politykach – jeszcze na przełomie lat 60-tych i 70-tych – nawiązanie relacji handlowych z kacapskim państwem (ówcześnie pod postacią ZSRR) pod chwytliwym hasełkiem "Wandel durch Handel" (zmiana przez handel), a którego kacapy nie rozumiały w taki sposób, jak tego by sobie Zachód życzył, ale biznes miał to gdzieś, bo kasa się zgadzała, a nie było polityków dużego formatu, którzy by to zatrzymali. I przez to stopniowo to uzależnianie się postępowało. De facto Ruscy celowo gotowali Europę jak żabę.

    "Jak wspomniałem, masz dużo racji, ale to wszystko musiałoby dziać się szybko i sprawnie."

    Szybko i sprawnie to się nie da. Świat jest za bardzo złożony, by ta cała machina mogła szybko działać. I tak się UE uwinęła szybko (jak na nią i możliwości w kwestii szybkości działania polityczno-biurokratycznej machiny) z sankcjami za inwazję na Ukrainę oraz z militarną i gospodarczą pomocą dla Ukrainy. To dla kacapów też był zresztą wielki szok.  

    "Widząc błędy taktyczne w postępowaniu z Rosją i zwłaszcza śmieszne reakcję na wojnę na Ukrainie - śmiem twierdzić że obecnie nie ma takich ludzi u szczytu władzy."

    Taktyczne to pół biedy. Błędy strategiczne to jest prawdziwy problem. Zachód nie chce doprowadzić do zniszczenia Rosji. I to jest podstawowy błąd. Nie mając w ten sposób wyznaczonego jasnego celu strategicznego pozwalającego pozbyć się problemu raz na zawsze, Zachód nie podejmuje działań, które by do tego bezpośrednio prowadziły. Dlatego czas płynie, front zastygł w miejscu, a kacapia gospodarczo się jeszcze jako tako trzyma. I jak tak dalej pójdzie, faktycznie istnieje bardzo duże ryzyko, że kacapy po prostu wezmą wszystko na przeczekanie, licząc na to, że władza się w państwach Zachodu zmieni, że tamtejsze społeczeństwo zmęczone wojną będzie się domagało doprowadzenia do pokoju kosztem Ukrainy (i to by była dla świata katastrofa; i to zarówno jeśli cała Ukraina zostałaby podporządkowana kacapom, jak i gdyby uznano jakiekolwiek kacapskie "zdobycze terytorialne" – "generalny" pokój na świecie po II wojnie światowej, a zwłaszcza w Europie, istnieje tylko dlatego, że od 1945 roku konsensus jest taki, że granice zmieniane siłą być nie mogą, jak to upadnie, to ruszy domino, to jest wtedy tylko kwestia czasu) i tak dalej.

    "Żyję na codzien we Francji od piętnastu lat. Obecny prezydent jest memem. "

    Ale potrafi też bardzo brutalnie tłumić zamieszki.
    Memy, memami, a życie mimo to swoją drogą.

    "Zresztą tak samo jak kolega - wschodni niedźwiedź, martwią mnie nasi sojusznicy.  
    Jak ma się takich sojuszników, to już nie potrzebujemy wrogów "

    Innych mieć nie będziemy. Nie ma po prostu alternatywy.
    Zresztą, ci nasi sojusznicy są w tej samej sytuacji (także i z naszej strony powodowanej). Więc przynajmniej jest w tym jakaś symetria. ;)

    17 lis 2023