Moje
Moskiewska policja legitymuje prostytutkę.
- Zawód?
- A tak sobie chodzę od latarni do latarni...
- Wania, piszi: dorożnyj eliektrik.Staje nagi facet przed lustrem.
Długo ogląda wymiętą, nieogoloną twarz, spogląda na zarośnięty jak u małpy tors, patrzy w swoje czerwone oczy... Potem kieruje wzrok w bok lustra, gdzie widać odbicie, leżącej w łóżku, pięknej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na siebie i mruczy:
- Kurwa, jak można do tego stopnia kochać pieniądze...Męski koszmar:
- dom na kredyt
- drzewo w doniczce jako prezent
- syn od sąsiada.- Jak mężczyźni definiują podział obowiązków "pół na pół"?
- Ona gotuje - on je, ona sprząta - on brudzi, ona prasuje - on gniecie...
Trzy etapy w życiu faceta:
1.Chcę ją mieć!!
2.Mam ją!!
3.Mam jej dosyć!!Pani pyta Jasia.
- Jasiu, jeśli na płocie siedzi 6 ptaków i zestrzelimy 4, to ile ptaków zostanie?
- 0. Ponieważ wszystkie odlecą na odgłos huku wystrzału.
- Prawidłowa odpowiedź to 2,ale podoba mi się twój tok rozumowania.
- Dobrze, to teraz ja zadam pani pytanie... Co to jest, zaczyna się na "K" kończy na "S", na 5 liter i jest owłosione?
- Jasiu, won za drzwi !!
Lekcja minęła i pani mówi:
- Jasiu, możesz już wejść.
A Jasio wchodząc do klasy:
- Prawidłowa odpowiedź to kokos... Ale podoba mi się pani tok rozumowania...Flecista zwierza się koledze.
- Graliśmy kiedyś dla szacha... I tak mu się spodobała nasza muzyka, że rozkazał napełnić nasze instrumenty złotymi monetami... Do bębna weszło 10 tysięcy złotych monet, do saksofonu 5 tysięcy, a w ten zasrany flet ani jedna moneta nie weszła!
- Uuuuu....
- Graliśmy kiedyś dla niemieckiego kanclerza... I tak mu się spodobała nasza muzyka, że rozkazał napełnić nasze instrumenty monetami euro... Do bębna weszło 10 tysięcy monet, do saksofonu 5 tysięcy, a w ten zasrany flet ani jedna moneta nie weszła!
- Uuuuu....
- Graliśmy kiedyś dla rosyjskiego cara... Ale jemu nasza muzyka tak bardzo się nie spodobała, że rozkazał wsadzić nam nasze instrumenty w dupy... Bęben nie wszedł, saksofon nie wszedł, a ten zasrany flet wszedł aż po sam si-bemol...Pukanie do drzwi.
– Kto tam?!
– Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
– Nie wierzę!
– My właśnie w tej sprawie…Wypadek.
Wypadek samochodowy. Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi gałami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa:
- No i widzi Pan? Pan zapiął pas i nawet Pan nie draśnięty, a pana kobita nie zapięła i teraz wala się tam w krzakach z penisem w zębach .....Mąż do żony:
- Kochanie powiedz mi coś takiego, co mnie jednocześnie podbuduje i wkurwi.
- Masz większego niż twój brat.Radziecka wolność słowa.
- Co to jest radziecka wolność słowa?
- Uświadomiona potrzeba milczenia!Piekło
- Czy lepsze jest piekło socjalistyczne czy kapitalistyczne?
- Socjalistyczne. A to zapałek nie ma, a to kocioł w remoncie, a to diabły na zebraniu partyjnym...