Źróło: fakt.plLudzie to mają problemy! Można wręcz powiedzieć, że nierozwiązywalne. Na przykład takie jak ten - z głośno kochającymi się sąsiadami.
Daily Post Nigeria to gazeta, która nie opisuje błahych problemów. Każdy, kto trafił na internetową stronę tego nigeryjskiego dziennika, został na niej dłużej. Bo jak tu nie przeczytać działu listów do redakcji, w których zrozpaczeni mieszkańcy twierdzą, że ich macocha jest czarownicą (i są na to dowody), albo że kochanek jest diabłem!
W jednym z takich listów znaleźliśmy historię robotnicy, która po pracy nie może liczyć w domu na chwilę spokoju. Zwłaszcza w nocy.
- Proszę mi wybaczyć, jeśli poczujecie się urażeni po przeczytaniu tego listu, ale nie mogę tego dłużej ukryć - pisze zainteresowana i dodaje: Poza tym problem, którym się dzielimy, to poniekąd problem rozwiązany, a więc...
Pracuję w fabryce i mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu w Orile w okolicy Lagos. Wciąż czekam na to, że dostanę lepszą pracę, ustabilizuję się i może wreszcie założę rodzinę. Ale wiecie, jak to jest. Teraz mieszkam w getcie i to tak wygląda mój los.
Pewien mężczyzna wprowadził się do nas kilka miesięcy temu i od tego czasu zaczął się mój nocny koszmar. Podczas ostatnich upałów nie można było spać bez dobrej wentylacji. I wtedy, kilka razy usłyszałem te wrzaski dobiegające z mieszkania obok. To sąsiadka krzyczała w swoim rodzinnym dialekcie: Yee EGBA mi oo, mogbe oo, na dunmi oo, na TAA mi oo, fi mi le, co oznacza "Ratuj mnie, och, umieram Oh". Nie pozwolili mi spać. Mam lekki sen i czułam się zirytowana tym hałasem - opisuje kobieta i dodaje,że przez to wszystko zaczęła przysypiać w pracy.
Sytuacja się powtarzała, więc lokatorka poszła do jurnego sąsiada. Ten odesłał ją jednak z kwitkiem. Powiedział jej, by założyła własną rodzinę, albo nie wciskała nosa pod kołdry sąsiadów.
Wrzaski nie ustają. - Nie mogę tego znieść, Albo dojdzie do konfrontacji albo zgłoszę go na policję. Co robić? - pyta czytelniczka Daily Post Nigeria. Gazeta jednak nie odpowiada, pozostawiając rozstrzygnięcie sprawy internautom. A co radzą... tabletki na sen, przeprowadzkę lub równie głośny rewanż!
Co byście je poradzili?
źródło: fakt.pl
1 komentarz
AlicjaLukasz
na moim profilu jest glosniej :P