Źróło: rmf24.plPrzejeżdżając przez miejscowość Brenna Spalona w województwie śląskim, można było zauważyć, że straszący wszystkich kierowców fotoradar został zasłonięty podobizną znanego z kreskówki Czesia. Jak się okazało, nie była to jednak kolejna osobliwa akcja policyjnej drogówki, a wybryk nieznanego dotąd sprawcy. Informację i zdjęcie dostaliśmy od Michała Fielka na Gorącą Linię RMF FM.
Znana z filmów animowanych postać została wczoraj umieszczona na fotoradarze, zasłaniając jego obiektyw. Uniemożliwia to sprawne funkcjonowanie urządzenia, przez co dowcip staje się ewidentnym złamaniem prawa.
Jak informuje Ireneusz Korzonek z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie, za tego typu żarty można zapłacić nawet 5 tysięcy złotych kary. Sprawa robi się zatem poważniejsza niż na pierwszy rzut oka mogłaby wyglądać.
Naganny z prawnego punktu widzenia czyn zyskał niemały rozgłos. Michał Fielek z serwisu ox.pl poinformował nas, że w miejscu umieszczenia Czesia zaczyna robić się spory ruch. Ludzie przyjeżdżają tylko po to, aby zrobić zdjęcie, a to na pewno nie usprawnia szybkości jazdy na tym odcinku. Jak się można domyśleć, sprawcom właśnie o to chodziło.
źródło: rmf24.pl
2 komentarze
nwm
Włatcy móch w prawdziwym zyciu be like:
RATM
**** the police