Co za historia! 70-latka z San Francisco została przyłapana na ściąganiu pornografii przez program BitTorrent. Teraz prawnicy chcą od niej 3400 dolarów za naruszenie praw autorskich albo sprawa trafi do sądu.
Jeżeli emerytka nie zapłaci tej kwoty, w sądzie prawnicy będą domagali się dużo więcej, bo aż 150 tysięcy dolarów.
Emerytka nie przyznaje się też do winy, ale nie jest wykluczone, że dla świętego spokoju zapłaci niższą kwotę. Ludzie w USA przyłapani na nielegalnym ściąganiu muzyki lub filmów z sieci, bardzo często zgadzają się na niższą kwotę za naruszenia praw, by nie mieć sprawy przed sądem i żeby nie być wiązanymi z pornografią.
źródło: fakt.pl
Dodaj komentarz