Więzieni cz. XLVII
XLVII - opowiadanie femdom BDSM -Jeszcze raz! Od początku! -Nisha z uroczym, fioletowym bacikiem w ręce, wydała polecenie obchodząc nagiego, klęczącego Aziego. -Muuuszę? ...
XLVII - opowiadanie femdom BDSM -Jeszcze raz! Od początku! -Nisha z uroczym, fioletowym bacikiem w ręce, wydała polecenie obchodząc nagiego, klęczącego Aziego. -Muuuszę? ...
XLV opowiadanie femdom BSDM Dokładnie w chwili gdy wypowiedział to zdanie, deszcz zaczął lać jeszcze mocniej. Głośna błyskawica przecięła niebo tak, jak zazwyczaj bat ...
XLIV -opowiadanie BDSM -O tak, tak! Mocniej Is! Szybciej! Oh! – jęknęła, gdy penis uległego kochanka wypełniał ją całą. Biodra chłopaka przyśpieszyły ruchów. Palcem ...
XLII -opowiadanie femdom BDSM -Chyba nie masz nic przeciwko, że któregoś sobie wybiorę i poużywam? – szyderczo zaśmiała mu się w twarz, kończąc wiązać ostatni z ...
-„Dobrze wiesz, że łaski nie będzie”- dudniło mu w głowie, gdy szedł za nią. Po takim czasie przy Moranie, nie dziwiły go już reakcje własnego ciała. Czuł, że ...
XXXIX Po tym jak Nisha uratowała Aziego z Placu, stał się on wobec niej nieco bardziej potulny. Nie to, żeby całkiem jej uległ. Jego buntownicza natura nie chciała dać ...
Morana siadła na obrotowym fotelu w pokoju dyrektorki. Na kilku ekranach przełączały się widoki z wielu więziennych kamer. Kobieta zapatrzyła się na więźniów bloku E ...
Dzień szybko mijał. Morana szykowała się do opuszczenia Placu. Więźniowie mogli w końcu odetchnąć nieco i odpocząć przed powrotem do cel. Azai podszedł do znanych ...
XXXVI Śnieg zaczął prószyć akurat, gdy podały sobie ręce. Morana szarpnęła koleżankę za rękaw odciągając ją na stronę. -Co ty tu robisz? I on … twój ...
XXXV Louisa bardzo niechętnie musiała przyznać sama przed sobą, że brakuje jej u stóp tego konkretnego chłopaka. Wszyscy z bloku E ją nudzili, nikt nie okazywał się być ...
XXXIII Liam nadal siedział zamknięty w lochu. Przez pierwsze dwa dni nikt nawet do niego nie zajrzał. Dziś rano, któryś z wysłanych więźniów podrzucił mu butelkę wody ...
X Trzasnęła wściekle drzwiami wychodząc. Struchlali więźniowie próbowali nadgonić jej kroku, choć nie było to tak całkiem łatwe, bo szła naprawdę szybko. Kamienna ...