To tylko śmierć... nic poważnego
Uchylił się lekko w prawo. Rana na brzuchu zapulsowała bólem. Jego oddech był ciężki, zmęczenie zaczynało dawać się we znaki. A ponoć tacy jak on się nie męczą. Nie ...
Uchylił się lekko w prawo. Rana na brzuchu zapulsowała bólem. Jego oddech był ciężki, zmęczenie zaczynało dawać się we znaki. A ponoć tacy jak on się nie męczą. Nie ...
~~~~~~Rozdział 8~~~~~~ Cały ranek miałam zamęt w głowie. Wyruszyłam do szkoły, gdy tylko się ubrałam i umyłam. Nie jadłam śniadania, a z domu wyszłam niezauważona ...
Maciek nigdy wcześniej nie był na takim balu. Nie lubił imprezować i kiedy jego koledzy z klasy wybierali się czasem na jakąś dyskotekę, on zawsze wymyślał wymówkę. Na ...
Miłego czytania :D (nie miałam żadnego planu co napisać.. Leciałam na żywioł ;) ) Teoretycznie powinnam być teraz na historii i omawiać przyczyny pierwszej wojny ...
Na plaży było za gorąco. W dodatku nawet nie dało się poczytać książki, bo odbijające się od kartek słońce za bardzo dawało po oczach. Grzesiu postanowił wracać do ...
Wakacje jak zwykle spędzałem u dziadków na wsi. Rodzice co roku przywozili tu mnie i moją siostrę, żebyśmy odpoczęli od miasta. Lubiłem tu przyjeżdżać – chodziłem ...
Wychodząc ze szkoły, przeciągnąłem się i odetchnąłem głęboko, nie mogąc powstrzymać uśmiechu zadowolenia pchającego się na moją twarz. Dzień był słoneczny i ...