13. Błysk i Grzmot – Część II – MROK // Rozdział II
Przebudziłam się, gdy patyki z chrzęstem zaczęły łamać się pod czyimiś stopami. Potem przyszedł czas na miarowy szelest liści. Szuranie gałęzi ocierających się o ...
Przebudziłam się, gdy patyki z chrzęstem zaczęły łamać się pod czyimiś stopami. Potem przyszedł czas na miarowy szelest liści. Szuranie gałęzi ocierających się o ...
Trzy dni wędrówki dały mi się ostro we znaki. Bolało mnie dosłownie wszystko. Byłam głodna, zmęczona i brudna. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że można się tak ...
Po przyjeździe do pracy, natychmiast przystąpiłem do akcji. Aniela, o dziwo, weszła do budynku razem ze mną i wystraszona schroniła się za moimi plecami. Nie wiem ile było ...
Najgorętszy erotyk tego lata! Było już późno. Większość okien w kamienicy nie rozświetlał nawet nikły blask. Tylko w mieszkaniu na ostatnim piętrze paliły się ...
Spałam zaledwie dwie godziny. Byłam wyczerpana długim rozmyślaniem o wszystkim, co zaszło poprzedniego wieczoru. Wyglądałam więc, jak osoba rzeczywiście chora. Wstałam ...
Myślałam, że umieram. Gdy już ze mną skończył, czułam się, jakby uleciało ze mnie życie. Bolała mnie głowa, brzuch, krocze oraz odbyt. Miałam popękane usta i ...
Nie wiem ile czasu minęło zanim usłyszałam, jak zasuwa zostaje po raz kolejny odsunięta. Są w życiu takie chwile, gdy wydaje się nam, że czas stanął w miejscu. To tak ...
Drzwi zamknęły się za mną z głośnym szczęknięciem. Wiedziałam dlaczego. Musiały posiadać zapadkę i gdy tylko to sobie uświadomiłam, poczułam niepokój. Nie mogłam ...
Kolejne dni były dla mnie trudne. Posiadałam wiedzę, ale nie wiedziałam, co z nią zrobić. Bo kimże byłam? Kropelką w morzu. Jednostką, która i tak nie zmieni świata na ...
Następne tygodnie minęły mi bez większych rewelacji. Rano pobudka, prysznic, praca do godziny dziewiętnastej z przerwą po drugim śniadaniu i obiedzie, potem pogaduchy z ...
Wczoraj Aniela po raz pierwszy nie wróciła na noc. Długo leżałem w pustym łóżku, nasłuchując odgłosów nocy, ale dźwięk skrzypienia drzwi do nich nie należał ...
– Lilu... obudź się... – głos Pauli niewyraźnie przebijał się do mojej świadomości – no wstawaj, kuchnia już otwarta, a ty nadal tkwisz w łóżku. Wyłaź! – ...