Opowiadania z tagiem #Magia - str 8

  • Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 7

    David wstąpił w szeregi Inkwizycji, tylko po to, by osiągnąć bogactwo. Dosyć miał harowania jak wół w kuźni. Śmiał się z ojca, który wypruwał niemalże żyły, by ...

  • Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 5

    Zgromadziliśmy się w domu spotkań, wielkim budynku o jednym, przestronnym pomieszczeniu z ogromnym ogniskiem pośrodku. Siedzieliśmy w kółku o twarzach niepewnych i ...

  • Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 4

    Gdy tylko plecy dotknęły zimnej, choć miękkiej podłogi, poczułem, jak śliskie przedmioty, podobne do znienawidzonych przeze mnie węży, oplata moje nogi i ręce. Nie ...

  • Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 3

    Zmierzając w stronę chaty wodza, ciągle rozmyślałem nad wyprawą za mur. Czy miejsce, które kiedyś zwałem domem nadal nim jest? Czy stało się zupełnie obce ...

  • Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 2

    Ruszyłem w stronę pola ćwiczebnego, położonego na tyle daleko, by nie straszyć zwierząt, ale też na tyle blisko, by mieścić się przed murem wioski, bez wścibskich oczu ...

  • Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 1

    Mur na granicy dwóch światów. Przyszłość. Przemierzałem ogromny mur w poprzek, a stukot mych kroków nikł w bitewnym zgiełku. Dookoła panował smród spalonego prochu ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 23

    Opuściwszy pojazd, jego oczom ukazała się ogromna rezydencja, błyszcząca licznymi punktami. Trudno było cokolwiek o niej więcej powiedzieć, zważywszy na gęsty mrok ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 22

    — Widzę, że ty również Edmundzie nie należysz już do ludzi, jeśli w ogóle można to tak nazwać — rzekł gustowny starszy pan, przerywając rytmiczne stukanie kół na ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 20

    Kostnica, czy raczej „Dom Szaleńca”, jak to mówili o niej miejscowi, mieściła się na wspomnianych przed chwilą przedmieściach. Wysoki budynek będący niegdyś kaplicą ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 19

    Ciepłe promienie słońca powoli budziły Wolfstein, jednak oślepiająca jasność odkrywała również resztki mroku po księżycowej nocy, ukazując to, co było dotąd ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 18

    Droga powiodła ich przez gęsty las i parę wsi. Pierwszy raz bracia Wright pokonali tę trasę pieszo, zawsze był wóz, czy też wehikuł, w końcu szlachcice nie mogli ...

  • Zmierzch Ostrza – Rozdział 17

    Rehabilitacja trwała w ukryciu już któryś tydzień, sama Lady tak zadecydowała. Nie ma nic gorszego niż wieśniak z przydługim językiem, rozpowiadający wszystkim o cudzie ...