Kolonia karna
Klapa ładowni w burcie otworzyła się. W wraz z innymi wyszedł prosto w spiekotę oślepiającego słońca. Zaduch ładowni zastąpiła piekielna wilgotność powietrza, jaka ...
Klapa ładowni w burcie otworzyła się. W wraz z innymi wyszedł prosto w spiekotę oślepiającego słońca. Zaduch ładowni zastąpiła piekielna wilgotność powietrza, jaka ...
Aktywacja... Inicjacja bazowych protokołów behawioralnych… Skanowanie wpisów głównego rejestru… Ukończono… Odnotowano 120450456 wpisów w rejestrze... Uruchamianie ...
- To dobrze, Shayia oprowadź go po domu. Instrukcje będziecie mieć na bieżąco. Albert, dobra robota, twój talent ciągle rośnie i do tego zużywasz mniej mocy niż ...
Shayia i Albert pokiwali głowami i zniknęli z cichym kliknięciem. Spojrzałem na Lucy. Dziewczyna odwróciła się w moją stronę. Jej lodowo niebieskie oczy wwiercały się w ...
Byli już w środku. Ściany były zimne i białe. Były w każdym centymetrze pokryte runami chaosu i bluźnierczymi litaniami. Niektóre z nich były tak okropne, że ...
STONEHUMANS II: W poszukiwaniu pomocy Po wydarzeniach związanych z lotem na asteroidę, awaryjnym lądowaniu, zmianą w Stonehumans trzech osób z załogi statku, którego byłem ...
''Pierwsze kilka słów na początek przed końcem :P Jest już to ostatnia część tej serii. Mam nadzieję że zakończenie które napisałem jest satysfakcjonujące. Koniec ...
Po nafaszerowaniu mnie przez dr Holms tuzinem kroplówek uzupełniających utracone elektrolity po bliskim spotkaniu z porońcem, dochodzę do siebie. Przypominam sobie wspaniałe ...
Ben wypuścił gęstą smugę dymu, która rozniosła się po sali. - Nie mieliśmy nic wspólnego ze śmiercią Baratri. - powiedział spokojnie. - Nie możecie nas o to ...
Przeszli do jednej z hal laboratoryjnych. Robot poinstruował Pretora by wszedł do jednej z wielkich komór. Wchodząc zauważył, że na środku znajduje się małe metalowe ...
Na mostku panowała monotonna jasność, która był ciągle przerywana przez zapalające się tu i ówdzie czerwone i żółte lampki informujące o uszkodzeniach statku. Baratri ...
- Znałeś ją? - Co mówisz? - Pytam czy ją znałeś. Ja nie za bardzo wiem w ogóle kim była. - Pewnie, że znałem. Jak możesz nie wiedzieć kim była? Gdzie ty się ...
Tego dnia, nie mogąc spać już od 5 rano chodziłem po swoim 'pokoju', jeśli można tak nazwać łóżko, umywalkę i kibel w pomieszczeniu 4x4. Bardziej pasowało by ...
Rozdział 4 Wiadomość Kacper siedział w sowim mieszkaniu całkowicie zaskoczony tym co stało się kilka godzin wcześniej. Najpierw ta straszna warta, pomoc temu chłopakowi ...