Pierwsze zauroczenie cz. 6

układało nam się wspaniale, ale co może trwać wiecznie.. zawsze się skończy, minął rok od kiedy byliśmy razem.. zaczęły się pierwsze cięcia, bóle a czego, bo osoba trzecie się wmieszała w związek i tak było, zacznę od początku..  

Było już rok po naszym rozpoczęciu związku, bardzo go kochałam, lecz w naszym związku znalazła się ona.. tak ona dziewczyna, którą zamieszała w głowie Krysiana, zaczęły się pierwsze wiadomości on Cię zdradził z tą... Zaczeło się od pisania na fb, opowiadał mi że poznał nową dziewczyną wprowadziła się nie daleko niego, była z jego roku, trafił się pech, była z nim w klasie. Ciągle były wymówki na spotkanie:
-Kotku nie możemy się dziś spotkać, mama kazała mi się zająć i zaprzyjaźnić tą nową Oliwią.
- Tak, zawsze ona, masz wgl jeszcze jakikolwiek czas dla mnie, istnieje jeszcze dla ciebie.?
--Tak istniejesz ja cię kocham, ale musze iść z nią, przepraszam, Pa- odszedł nie mówiąc już nic..  
Ciągle bylo tak z 3 tygodnie spotykaliśmy się rzadziej, w szkole również mało, często go nie był, ale Oliwi także to sprawiło lekkie zwątpienie we mnie co się dzieje..
Postanowiłam po lekcjach przyjść do Krystiana i tak zrobiłam, jego mama mnie wpuściła, weszłam do niego do pokoju a tam zobaczyłam... Tak całował się z Oliwią, w tym momencie stał się dla mnie nikim.. wybiegłam z pokoju z płacze, Krystian wyleciał za mną krzyczał Przepraszam, odkrzyknęłam tylko Koniec z nami, nie ma cię już w moim życiu. zdrada mnei bardzo za bolała, był ty z którym chciałam przeżyć cale życie, no ale tak wyszło.. wydzwaniał po tym zdarzeniu cięgle, pisał.. napisałam mu tylko jednego SMS
-Odpieprz się ode mnie, nie ma nas, nie kontaktuj się ze mną idź do Oliwi, cześć..  
możliwe że coś odpisał ale nie chcialam już tego wiedzieć, zablokowałam jego nr. miałam już dość jego kłamstw i w tym memencie, z powodów jego i z powodów prywatnych zrobiłam pierwszą rysę na ręku, pobolało, spłynęło trochę krwi.. robiłam to ciągle uzależniłam się, cięcie było moim życie... po wszystkich zdarzeniach popadałam w złe towarzystwo, palić, pić i ćpać.. ;c tak życie doprowadza do bólu..  


Nikt nie mówił że miłość musi się kończyć Happy End'em, na tym kończe moje opowiadanie, opowiadanie w 25 % było prawdziwe, lecz do lepszego czytania dałam odrobinę magi, czyli kłamstwa, więcej tych emocji, dziękuje tym, którzy to czytali, jeśli podoba wam się to opowiadanie, i chcecie jeszcze jedno piszcie. mam już plan na następny. następne opowiadanie było by prawdziwe, piszecie komentujcie, licze na ciekawe opinie. Cześć. :D

kamilczyk8

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 507 słów i 2716 znaków.

5 komentarzy

 
  • Natka

    Takkk :)

    12 paź 2013

  • kamilczyk8

    to napisać wam jeszcze 7 cz, w której dowiaduje się dlaczego się tak działo.?

    12 paź 2013

  • Oliwia

    Fajne ale można by jeszcze napisać czemu ją zdradził. I wgl jakieś szczegóły..

    12 paź 2013

  • Andzia

    Troszke za krótkie te opowiadania ale bardzo fajne:) pisz dalej:) pozdrawiam:*

    12 paź 2013

  • betty

    Pisz!!!

    12 paź 2013