THE BIG SWAP cz. 27

THE BIG SWAP cz. 27+PAWEŁ

     Moja żona jest napalona jak suka w rui - zdążyłem pomyśleć, zanim poczułem jak Justyna wpycha mi swój język w usta. Czy liczyło się dla mnie coś więcej w tej chwili, ona dominowała, a ja poddawałem się temu chociaż pragnąłem znów patrzeć na moją Monikę w objęciach Steva. Nie mogłem nic zrobić, już było po wszystkim, oby tylko ją zapłodnił. Pocałunek przerwała Justyna która teraz patrzyła w moje oczy, rozchyliła moje wargi palcem i jeździła nim po moich wargach.

- Ooooh, dalej, ssij, robisz to cudownie - łamaną polszczyzną Stev mówił do mojej żony
- Mmmm, ależ on jest gruby - Monika nie mogła powstrzymać się od komentarza, jakby chciała żebym to usłyszał

     Justyna uśmiechnęła się po łajdacku, a później znów wepchnęła swój zwinny język w moje usta. Jej zachowanie było całkowicie inne niż mojej żony, poruszała się z wielką gracją i nie dążyła na siłę do szybkiego zaspokojenia. Jej tyłeczek cały czas wykonywał powolne ruchy, a ja sam byłem zdziwiony że mój kutas mimo spełnienia dalej sztywny rozpychał się w jej wnętrzu. Już nie wiedziałem, czy to że moja żona kocha się z Stevem na mnie tak działała, czy może była to Justyna nadziana na mojego kutasa.  

- Podoba ci się? - wyszeptała mi do ucha
- A co? - Spojrzałem na nią , w oczekiwaniu na jakieś wyjaśnienia
- To, że obcy facet rżnie twoją kobietę - wypaliła patrząc w moje oczy
- Sam nie wiem - odparłem jednocześnie czując jak jej cipka zaciska się na moim fiucie
- Mi się podoba - zachichotała, patrząc na mnie i oblizując swoje wargi.

     Dopiero teraz popatrzyłem w jej oczy odważniej widząc w nich absolutne skupienie i pewność. Nigdy bym nie przypuszczał i nawet nie marzył o tym co w tej chwili dzieje się w tym salonie. Wiedziałem że Monice bardzo zależało na dziecku którego ja nie mogłem jej dać, a dzięki temu że zgodziliśmy się tu przyjechać jej marzenie się spełni. Nie dane mi jednak było rozmyślanie nad naszą sytuacją życiową, gdyż języczek Justyny znów wślizgnął się w moje usta w długim namiętnym pocałunku. Jej źrenice rozszerzyły się w nagłym pożądaniu i już otwierała ponownie usta , żeby wessać się nimi w moje, kiedy złapałem ją w pasie mocno za biodra i uniosłem do góry. Głośne mlaśnięcie  towarzyszyło mojemu ruchowi kiedy kutas wyskoczył z jej cipki. Zanim się zorientowała obróciłem ja tyłem do siebie, jej szczupłe ciało przycisnąłem do siebie tak by nie mogła się mi wyrwać.  Stojący kutas naparł na jej pośladki, były tak rozkoszne że wcisnąłem się w nie głęboko.

- Aaaah! - zawyła zaskoczona będąc w moich objęciach
- Lubisz to, prawda. - teraz ja mogłem jej to powiedzieć do ucha. Odsunąłem jej blond włosy z karku i pocałowałem w szyję
- Paweł. Rób tak dalej.  

Urywany oddech Justyny doprowadzał mnie do obłędu. Położyłem swoje dłonie na jej piersiach, czułem jak je wypina, odważnie wręcz bezwstydnie. Jakby chciała udowodnić że małe też jest piękne, jej sutki był twarde jak kamyki kiedy je pieściłem kciukami. Justyna łasiła się i słabła, oddając swoje ciało w moje ręce.

- Weź mnie, bardzo cię pragnę - wyszeptała. Odrzuciła głowę do tyłu, próbując dosięgnąć mnie ustami. Znów się całowaliśmy, zachłannie wpychając nasze języki w swoje usta. Chudy tyłeczek Justyny raz za razem dociskał mojego kutasa powodując we mnie ból. Nagle podniosła go  zapierając się  na moich kolanach po czym opuściła. Kutas zatopił się w niej aż po same jaja, Justyna oparła się o mnie plecami. Teraz do mnie dotarło o co jej chodziło. Też chciała móc podziwiać to co działo się w salonie na sofie. Oboje patrzeliśmy jak Monika bawi się grubym kutasem Steva, jak jej wysunięty język jeździł wzdłuż jego długości, jak dociera do jego wielkich jąder by je lizać zapamiętale. W tym samym momencie kutas Steva odbijał się od jej czoła, lecz tylko na chwilę. Monika ssała go bardzo mocno, wypinając swój duży tyłeczek w naszą stronę. Widziałem jak na dłoni jej cipkę, z której wypływała strużka jego spermy zmieszana z jej sokami. Stev sapał coraz mocniej  a moja żonka z wielkim trudem pochłaniała jego grubego kutasa. Wielka dłoń złapała ją za włosy, nadając tempo jej poczynań. Zasysanie, ślinienie i lekkie dławienie przypominały odgłosy jakbym oglądał jakiegoś pornosa, ale to działo się naprawdę. Justyna też obserwowała tą samą scenę co ja, nasze ciała jakby zastygły na chwilę czekając co wydarzy się dalej. Byłem zbyt napalony by myśleć o zmianie pozycji, pragnąłem tylko obserwować i podziwiać to co Stev robił z moją żoną. Justyna chyba też była pochłonięta tym spektaklem, gdyż wtuliła się we mnie mocniej, a ja  trzymałem jej  ciało jeszcze mocniej. Mój kutas rozpychał się w jej wnętrzu pulsując z podniecenia, lecz ona potrafiła panować nad swoim ciałem. Raz po raz zaciskała swoją cipkę na moim kutasie potęgując moje doznania, co jakiś czas unosiła biodra  nieznacznie i znów dociskała do końca. Jedną dłonią trzymałem ją za brzuch drugą pieściłem jej biust czując drżenie jej mięśni.  
     Dłonie Steva  niespiesznie pieściły ciało mojej żony, która już teraz leżała obok niego. Całował jej biust raz za razem ściskając go coraz mocniej, zataczał okrągłe koła na  jej sutkach, by po chwili je zassać. Już zaakceptowałem fakt że obcy facet rżnie moją żonę, ale teraz czułem się z tym bardzo dziwnie. Widziałem jak jego usta wędrują znów w kierunku jej ust, pocałowali się bardzo namiętnie nie pierwszy juz raz. Mimo że było w nich dzikie pożądanie, to całowali się długo i łakomie , jakby byli od dawna kochankami. Czułem zazdrość, gniew i wielkie podniecenie mogąc to obserwować. Justyna znów uniosła się na moim kutasie by po chwili opuścić się i ponownie wtulić we mnie. Poczułem ulgę i dziwny spokój, jakby w moim mózgu pękła ostatnia bariera. To co wcześniej było tylko pragnieniem stało się rzeczywistością. Moja nienasycona żonka odwróciła się na bok, wciskając tyłek w krocze Steva. Wtedy on uniósł jej nogę i przyłożył czubek penisa do jej cipki. Nie mogłem odmówić sobie tego widoku. Monika jęknęła kiedy gruba czerwona główka zatopiła się w jej wnętrzu. Stev podsunął biodra, przyklejając się do pośladków Moniki, a kiedy zagłębił się w nią całkowicie, zobaczyłem jedynie jego jądra. Jedną ręką ujął pod kolanem jej nogę i uniósł do góry, robiąc sobie lepszy dostęp, drugą wsunął pod jej szyję. Żonka położyła mu głowę na ramieniu, lecz mu było wciąż mało. Złapał ją mocno za pierś, a ona oddała mu swoje ciało do dyspozycji. Wchodził w nią do samego końca głęboko, coraz szybciej, aż jego wielkie jądra odbijały się od jej nabrzmiałych warg sromowych. Moniki ciało było wygięte w taki sposób, że ich usta znalazły się obok siebie. Miał ją teraz całą dla siebie, całując lubieżnie. Po chwili ich usta zsynchronizowały się z rytmem jego kutasa. Słychać było jej zduszone jęki które przechodziły w wycie ich obojgu. Jej twarz oblała się purpurowym rumieńcem przybierając  blogi wyraz. Stev przyspieszył jeszcze bardziej, objął ją jeszcze mocniej  i nagle zastygł pompując w nią swoją spermę. Leżeli jeszcze przez chwilę po czym on wysunął się z niej i zaległ tuż obok. Monika leżała tuż obok niego, jej pochwa była rozciągnięta jak nigdy dotąd, ale miałem wrażenie, że nadal się kurczy i rozluźnia jakby jej orgazm jeszcze się nie skończył. Znieruchomieli w letargu, wyczerpani, zwiotczali i szczęśliwi patrzyli oboje w naszą stronę.
     Koniuszkiem języka muskałem ramię Justyny, kiedy spojrzenia naszej czwórki spotkały się pierwszy raz tego wieczoru. Zapanowała długa cisza, w której było słychać jedynie nasze przyspieszone oddechy. Moje dłonie dalej błądziły po nagim ciele Justyny pieszcząc jej brzuch i piersi. Bawiłem się jej sutkiem, który znów zamienił się w napęczniałą poziomkę.  

- Dobrze mi - powiedziała odwracając do mnie twarz. Poczułem jej ciepłą dłoń na policzku. Przysunęła się bliżej, a kiedy nasze usta się złączyły, zadrżałem i poczułem w jądrach nieznośny ból. Justyna podrażniła  w moich ustach chyba wszystkie komórki i nagle odsunęła swoją głowę. Wpatrywała się we mnie szeroko otwartymi oczami, upewniając się, czy jestem gotowy na to co miało nastąpić za chwilę. Skinąłem głową i posłałem jej uśmiech, po czym nasze usta złączyły się znów. Całowaliśmy się zachłannie, nie obchodziło mnie już nic. Złapałem ją za tyłek podnosząc z mojego kutasa. Wstaliśmy oboje, popchnąłem ją w kierunku kuchni. Stanowczo trzymając za barki poprowadziłem ją w kierunku wyspy kuchennej. Zrobiłem to machinalnie, niemal brutalnie i żeby nie stracić równowagi Justyna złapała się dłońmi o jej brzeg. Pochyliła się do przodu i mocno wypięła tyłek w moją stronę. Złapałem jej chude pośladki obiema dłońmi, głaszcząc je i ściskając.  

- Zerżni mnie, mocno, proszę!! - Odwróciła się do mnie kręcąc pupą jak rasowa dziwka

      Wcale nie musiała mnie do tego namawiać, moje dłonie zsunęły się na jej uda. Były niesamowicie zgrabne, mogła tylko konkurować z Dominiką w figurze ciała. Rozsunąłem je dając sobie więcej miejsca, przesunąłem dłońmi po jej pupie czując gęsią skórkę na jej skórze. Naprowadziłem główkę penisa pomiędzy jej wilgotne wargi i pochyliłem się nad nią. Pocałowałem ją w ramię i wysapałem jej do ucha:

- Wyrucham cię teraz...
- Zrób to.

Rozsunąłem jej pośladki, Justyna wypięła się bardziej, a ja wtedy pchnąłem wchodząc w nią po same jaja.  

- Ooooooo tak - oboje jęczeliśmy z rozkoszy. Zatracając się w doznaniach, dawaliśmy sobie dziką rozkosz. Trzymałem ją za biodra i uderzałem z impetem o jej chudy tyłeczek.  
- Mocniej, mocniej - błagała.
Natężenie jej głosu rosło, aż w końcu zabrakło jej powietrza i słowa zamieniły się w jęki. Ból w jądrach, zaciskająca się pochwa na moim kutasie i eksplozja. Pompowałem ją do ostatniej kropli nasienia, błądząc dłońmi po jej napiętym brzuchu, szczypiąc sutki i liżąc to cudowne zagłębienie na jej plecach pomiędzy łopatkami. Opadłem na nią przyciskając ją do blatu:

-  Jesteś piękna, wiesz. - Powiedziałem zmęczonym, głosem. Odgarnąłem jej włosy które przylepiły się do jej rozpalonego policzka.
- Więc po seksie też ci się podobam? - powiedziała  
- Justyna
- Tak  
- Nie mam już siły, musze się położyć. - wymamrotałem. Podniosłem się i pomogłem jej.  
- Chodzmy do sypialni....


cdn...

ZAC

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2132 słów i 10863 znaków, zaktualizował 8 gru 2022.

2 komentarze

 
  • facecik

    rewelka :sex:  , super, proszę o kolejne części :sex2:

    8 gru 2022

  • eksperymentujacy

    Moje trzy ulubione literki cdn :)

    8 gru 2022