@Kroqus dzięki, za docenienie. Lubię w drodze do sceny seksu rzucać różnego rodzaju podniety. Dzięki temu, w założeniu, czytelnik nie męczy się do sceny seksu, a w samym finale udział biorą postacie, które nie są mu obojętne
Chaosiku, "pranie mózgu" źle mi się kojarzy (jest ktoś, komu kojarzy się dobrze?), ale Krystyna faktycznie przeżywa pewne szaleństwo. Nie chcę zdradzać za wiele, ale jeśli interesują Cię teksty z zaburzoną percepcją, możesz docenić opublikowane tu przeze mnie "Różowe okulary". Pozdrawiam :-)
@Mark Celowo wrzucam tu nieco inny tekst, bo nie wiem jeszcze co się czyta na LOL24 Ciekawe, że mówisz o happy endzie. Podzielam Twoje zdanie, ale w przeszłości pojawiały się też opinie, że los Krystyny jest fatalny. Dzięki za przychylny komentarz i nieśmiało zachęcam, byś jeszcze kiedyś do mnie zajrzał ;-)
@Gaba będę tu publikować od czasu do czasu kolejne opowiadania. Nie wszystkie będą napisane w tym klimacie, ba, nie wszystkie będą zawierały sceny seksu, ale do każdego postaram się zapakować odrobinę humoru, kilka gier słownych i – mam nadzieję – dużo, dużo erotyki
Cieszę się, że przypadł Ci do gustu mój styl Myślę, że to słownictwo narratorki sprawia, że tekst (w zamierzeniu) czyta się lekko. Chętniej przeczytałbyś kolejne opowiadanie z Julką, czy może poznał historię innych moich postaci?
@Idra Trzymaj łapkę w górę i dzięki za komentarz! Że gorzki? Trudno oczekiwać jednomyślności w opiniach, gdy celuje się w groteskę. Żałuję, że nie mogę zapytać Cię co byś konkretnie zmienił, skoro nie znasz całości, ale z drugiej strony, przynajmniej nie zmarnowałeś więcej czasu Zazwyczaj sugeruję spróbowanie innego z moich opowiadań, ale wątpię, by udało mi się kiedyś nabić tekst większą ilością akcji. Szkoda!
Cieszę się, Gaba, że doceniasz mój trud, bo doprowadzenie tekstu do takiej płynności wymaga ode mnie trochę wysiłku. Wydaje mi się, że ten portal sprzyja krótszym formom, ale większość moich opowiadań będzie jednak nieco dłuższych. Liczę, że przy którymś z nich uda Ci się jeszcze zapomnieć o świecie! Na pewno bliżej świąt pojawi się tutaj tekst bożonarodzeniowy, który akcją przypomina "Różowe okulary". W międzyczasie wrzucę też jakiś inny twór (twory?). Inny, ale z tego samego warsztatu, więc liczę, że dasz mi szansę Także pozdrawiam!
@agnes1709 cieszy miłe słowo i fakt, że kogoś moja praca zainteresowała. Mam nadzieję, że oprócz poprawności językowej, sama opowieść także przysporzyła Ci nieco radochy
Różowe okulary.
@Kroqus dzięki, za docenienie. Lubię w drodze do sceny seksu rzucać różnego rodzaju podniety. Dzięki temu, w założeniu, czytelnik nie męczy się do sceny seksu, a w samym finale udział biorą postacie, które nie są mu obojętne
Jak w piekle
Chaosiku, "pranie mózgu" źle mi się kojarzy (jest ktoś, komu kojarzy się dobrze?), ale Krystyna faktycznie przeżywa pewne szaleństwo. Nie chcę zdradzać za wiele, ale jeśli interesują Cię teksty z zaburzoną percepcją, możesz docenić opublikowane tu przeze mnie "Różowe okulary". Pozdrawiam :-)
Jak w raju.
@BrutuS Za słodko?
Jak w piekle
@Mark Celowo wrzucam tu nieco inny tekst, bo nie wiem jeszcze co się czyta na LOL24 Ciekawe, że mówisz o happy endzie. Podzielam Twoje zdanie, ale w przeszłości pojawiały się też opinie, że los Krystyny jest fatalny. Dzięki za przychylny komentarz i nieśmiało zachęcam, byś jeszcze kiedyś do mnie zajrzał ;-)
Jak w raju.
@Gaba będę tu publikować od czasu do czasu kolejne opowiadania. Nie wszystkie będą napisane w tym klimacie, ba, nie wszystkie będą zawierały sceny seksu, ale do każdego postaram się zapakować odrobinę humoru, kilka gier słownych i – mam nadzieję – dużo, dużo erotyki
Jak w raju.
Czytelniku, Julka stanowczo odmawia mi odpowiedzi :(
Jak w raju.
Cieszę się, że przypadł Ci do gustu mój styl Myślę, że to słownictwo narratorki sprawia, że tekst (w zamierzeniu) czyta się lekko. Chętniej przeczytałbyś kolejne opowiadanie z Julką, czy może poznał historię innych moich postaci?
Różowe okulary.
@Idra Trzymaj łapkę w górę i dzięki za komentarz! Że gorzki? Trudno oczekiwać jednomyślności w opiniach, gdy celuje się w groteskę. Żałuję, że nie mogę zapytać Cię co byś konkretnie zmienił, skoro nie znasz całości, ale z drugiej strony, przynajmniej nie zmarnowałeś więcej czasu Zazwyczaj sugeruję spróbowanie innego z moich opowiadań, ale wątpię, by udało mi się kiedyś nabić tekst większą ilością akcji. Szkoda!
Różowe okulary.
Cieszę się, Gaba, że doceniasz mój trud, bo doprowadzenie tekstu do takiej płynności wymaga ode mnie trochę wysiłku. Wydaje mi się, że ten portal sprzyja krótszym formom, ale większość moich opowiadań będzie jednak nieco dłuższych. Liczę, że przy którymś z nich uda Ci się jeszcze zapomnieć o świecie! Na pewno bliżej świąt pojawi się tutaj tekst bożonarodzeniowy, który akcją przypomina "Różowe okulary". W międzyczasie wrzucę też jakiś inny twór (twory?). Inny, ale z tego samego warsztatu, więc liczę, że dasz mi szansę Także pozdrawiam!
Różowe okulary.
@agnes1709 cieszy miłe słowo i fakt, że kogoś moja praca zainteresowała. Mam nadzieję, że oprócz poprawności językowej, sama opowieść także przysporzyła Ci nieco radochy