Źróło: fakt.plMatura to bzdura? Niektórzy tak do niej podchodzą. Michał Ostrowski z Lublina założył się z kolegami, że napisze egzamin dojrzałości z matematyki w 21 minut. Owszem, uwinął się szybko, ale zajęło mu to niestety o 17 minut dłużej. Maturzysta z Lublina chce studiować na Politechnice Warszawskiej.
O niezwykłym zakładzie maturzysty napisał „Dziennik Wschodni”. Jeden z uczniów I LO im. Stanisława Staszica w Lublinie założył się z kolegami, że maturę z matematyki napisze w czasie zaledwie 20 minut. Jedną minutę koledzy „łaskawie” dołożyli na przepisanie rozwiązań do arkusza.
Na rozwiązanie zadań uczniowie zdający maturę z matematyki mieli 170 minut. Egzamin rozpoczął się tuż po godz. 9, ale po 21 minutach żaden z uczniów nie wyszedł. Wyszedł z sali dopiero po 38 minutach. Był to Michał Ostrowski.
– Zaczęliśmy o godz. 9.04. Jest 9.42. Wynika z tego, że pisałem 38 minut – opowiedział dziennikarzom zadowolony z siebie maturzysta. O co się założył, nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że Michał jest z matematyki bardzo dobry - był jednym z dwóch uczniów, którzy z matematyki mieli piątkę i to u bardzo wymagającej nauczycielki. Po maturze chce studiować budownictwo na Politechnice Warszawskiej. A jeśli powinie mu się noga, to chce iść na studia... matematyczne. Cóż, pozostaje życzyć powodzenia.
źródło: fakt.pl
1 komentarz
dddd
po co sie zakladac