Źróło: fakt.plSeks w pracy jest jak przerwa na kawę! Relaksuje, odpręża i nikomu nie szkodzi. Tak uznał sąd w Walii!
To bardzo odważna i przełomowa decyzja. Policjant z walijskiego Caerphilly, który uprawiał na służbie seks z kochanką, nie straci pracy. Taką decyzję podjął sąd chociaż funkcjonariusz cały czas miał przy sobie broń i w każdej chwili mógł ją stracić. Informacje podaje brytyjski dziennik „The Daily Mail”.
Jak donosi gazeta policjant spędził upojne 40 minut z mężatką, a w tym czasie jego kolega z patrolu czekał na zewnątrz w radiowozie. Kiedy sprawa wyszła na jaw, przełożeni Shauna Jenkinsa postanowili wyrzucić go z pracy. Funkcjonariusz odwołał się od tej decyzji i... wygrał.
„Uprawianie seksu na służbie jest jak przerwa na kawę, herbatę czy skorzystanie z toalety. Zachowanie policjanta nie zagrażało bezpieczeństwu publicznemu. Miał kontakt radiowy z kolegą i w każdej chwili mógł wrócić do radiowozu” - uznał sąd.
źródło: fakt.pl
1 komentarz
Joannya
Nie spodziewałam się takiej decyzji, choć w dzisiejszych czasach to chyba na plus wyszło.