Przeciwieństwa się przyciągają, czyli do trzech randek sztuka (część 8)
Zapraszam na część ósmą *** ROZDZIAŁ 8/9 * Pełna rezygnacji spojrzałam na Anę i stwierdziłam, że nie będę jej oszukiwała. Siebie zresztą też. Jedyne, co mi ...
Zapraszam na część ósmą *** ROZDZIAŁ 8/9 * Pełna rezygnacji spojrzałam na Anę i stwierdziłam, że nie będę jej oszukiwała. Siebie zresztą też. Jedyne, co mi ...
Zapraszam na epizod siódmy *** ROZDZIAŁ 7/9 * Cóż więc się stało, że – jak mawiają mędrcy – się zesrało? Mimo iż było tak pięknie, cudownie oraz ogólnie ...
Zapraszam na część szóstą - bardzo, baaardzo roznamiętnioną *** ROZDZIAŁ 6/9 * Mimo najszczerszych chęci nie potrafiłam odpowiedzieć na tak banalne w gruncie rzeczy ...
Zapraszam na część piątą *** ROZDZIAŁ 5/9 * Przebudziłam się dopiero o świcie. Zwinięta w precel, spragniona, głodna i z ledwie dającym się powstrzymać parciem na ...
Zapraszam do lektury rozdziału czwartego, jednego z najbardziej roznamiętnionych w całym opowiadaniu *** ROZDZIAŁ 4/9 * Rozejrzałam się niepewnie, ale podany adres był jak ...
Zapraszam na część trzecią *** ROZDZIAŁ 3 * Obudziłam się z gigantycznym moralniakiem, który nijak nie chciał przejść ani po śniadaniu, ani spacerze, ani nawet ...
Wiem, że przerwa po pierwszej części była (niekoniecznie z mojej winy, ale nie będę się głupio tłumaczyć) sporo za długa, niemniej zapraszam na drugą, znacznie ...
W wybitnie skrótowym wstępie (jeśli ktoś jest ciekaw pełnej wersji, zapraszam na Pokątne oraz stronę autorską) pragnę poinformować o trzech rzeczach: - niniejsze ...
Paulina była dziewczyną plus size. Dostrzegłem to, kiedy przysłała mi swoje zdjęcia, ale już po rozmowie telefonicznej można się było tego domyślić. Zadzwoniła do ...
Obudziłem się dość wcześnie. Było jeszcze przed piątą. Za oknem jaśniało. Emocje nie pozwoliły mi długo spać. Od wczoraj byłem naładowany energią. Sprawa ruszyła ...
Niecały rok temu rozstałam z chłopakiem, z którym nie byłam do końca szczęśliwa. Nie podobało mi się jak mnie traktował. Czułam się w tym związku osobnikiem drugiej ...
Jego troska o anonimowość i obawa przed tym, że ktoś zobaczy go z młodą dziewczyną, zaczynała przybierać cechy paranoidalne. Najpierw polecił mi, żebym opuściła ...