Numerek albo psikus!
Zabrzmiał dzwonek przy drzwiach wejściowych... Byłem w przedpokoju i właśnie skończyłem przesypywać cukierki do szklanego półmiska. Przygotowywałem się do dzisiejszego ...
Zabrzmiał dzwonek przy drzwiach wejściowych... Byłem w przedpokoju i właśnie skończyłem przesypywać cukierki do szklanego półmiska. Przygotowywałem się do dzisiejszego ...
W pokoju Idy świeciła się lampka na biurku. Skoro więc jeszcze nie spała, to pomyślałem sobie, że wejdę i powiem jej: dobranoc. Zapukałem nieśmiało do drzwi ...
O, rany! To był prawdziwy nokaut! Kiedy zobaczyłem Wiktorię po raz pierwszy od sześciu lat, to oniemiałem. Poczułem się, jakbym dostał niezłego gonga. Zamroczyło mnie i ...
To było miejsce w sam raz dla nas. Pensjonat był nieduży, położony na uboczu, zatopiony w zieleni, wydawał się być bardzo dyskretny, więc wszystkie atuty były po jego ...
Paulina była dziewczyną plus size. Dostrzegłem to, kiedy przysłała mi swoje zdjęcia, ale już po rozmowie telefonicznej można się było tego domyślić. Zadzwoniła do ...
Obudziłem się dość wcześnie. Było jeszcze przed piątą. Za oknem jaśniało. Emocje nie pozwoliły mi długo spać. Od wczoraj byłem naładowany energią. Sprawa ruszyła ...
To było totalne zadupie i pewnie dlatego tak bardzo mi się tu spodobało. Nie zastanawiałem się więc długo jak to się stało, że nagle znalazłem się wśród tych ...
Kuźwa… a po której stronie lustra jestem w tej chwili? Całkiem się zgubiłem. Nic już nie wiedziałem. Jak ja uwielbiam takie sytuacje?! Niech trafi to szlag! - Pójdę ...
….. Anaïs za wszelką cenę starała się mnie zaognić, sprowokować do jakiegoś ruchu. I pewnie, gdybym był po drugiej stronie lustra udałoby jej się to z niezwykłą ...
Gdybyśmy tylko byli po drugiej stronie lustra, to wszystko byłoby zdecydowanie inne. Gdybym tylko znalazł się w alternatywnej rzeczywistości tak bardzo różnej od tej, w ...
Długo myślałem o tym wszystkim, co wydarzyło się między mną a Lilką. To była prawdziwa burza myśli. Na koniec doszedłem do wniosku, że tak ogólnie to wyszło dosyć ...
Bardzo lubię tę małą knajpkę na rynku. Serwowano tam świetną macchiato, ciastka i lody. Czasami tam wpadałem, bo rozsmakowałem się w "muśniętej słońcem" ...