Powiem tak...gdyby to pisała napalona gówniara, byłoby do przyjęcia. Jednak w profilu jest facet. I teraz dumam, ile masz lat, czy uczysz...Jeśli tak, to odejdź- dla własnego i innych dobra. Nigdy w mojej głowie nie pojawił się nawet cień fantazji o seksie z moim uczniem.
Nie byłoby złe, gdybyś bardziej się przyłożył do tego tekstu. Nie każdy ma talent, ale każdy powinien postarać się, by literówki oraz inne uchybienia nie ubliżały ewentualnemu czytelnikowi. Pozdrawiam
Demonie, drugie wrażenie jest jeszcze silniejsze od pierwszego..Cóż rzec...znasz mnie na wskroś, każde słowo pachnie mną...zaprawdę- rząd dusz...Dziękuję, z pokorą i wdzięcznością patrząc w ciemne oczy..
Podobało mi się. Ciekawy pomysł, dobre wykonanie, pomimo kilku błędów stylistycznych i interpunkcyjnych (bo ten ortograficzny, mam wrażenie, to dzieło przypadku).Szczerze gratuluję debiutu
Kochana, znowu mi to zrobiłaś...Wiesz, bardzo Ci zazdroszczę, chciałabym potrafić tak pisać. Metafora klucza...niby powszechna w literaturze, ale tutaj genialnie ujęta i ten dom-archetyp bezpieczeństwa, doskonale, dwuznacznie ujęty. I ci mężczyźni- moja fantazja... Ostatnio wokół mnie wiele bardzo znaczących snów. Ujęłaś mnie...Dziękuję
Uwierzyłam, gdy powiedziałeś pierwszy raz. Słowo honoru. Teraz się upewniłam... Piękne napisałeś, Wietrze, dziękuję. Również za to, co pomiędzy wierszami. Wiem, że nie muszę Cię oznaczać swą pieczęcią, musiałam szaleć z zazdrości, by to zrobić. Zachwyt i zdumienie się we mnie przeplatają. ..Dziękuję. ..
Bardzo przyjemnie mi się to czytało. Bez błędów, staranne, ładna polszczyzna. Podejrzewam, że na faktach, lub inspirowane rzeczywistą sytuacją. Nie moje klimaty, bo ja wolę młodszych ode mnie, ale na pewno przeczytam kolejne części. Nie odmówię sobie przyjemność przeczytania dobrego tekstu. Gratuluję debiutu.
Historia namiętności
Ok, przeczytałam całość. Napisane bardzo poprawnie, ale odstaw kobieto te romanse, naprawdę Pozdrawiam.
Historia namiętności
Przebrnęłam jeno przez pierwszy akapit. ."byłam, byłam, byłam"- piszesz to z perspektywy zaświatów?
Pani Dwóch Krajów cz. 1
Nefer, to jest świetne! Wow! Brawo!
Selekcja cz.VII
Pierwsze zdanie to potworek, ale. ...cóż poradzę- ależ mi się to opowiadanie podobało. .mmmmmm
WF w szkole.. Spóźnienie.
Powiem tak...gdyby to pisała napalona gówniara, byłoby do przyjęcia. Jednak w profilu jest facet. I teraz dumam, ile masz lat, czy uczysz...Jeśli tak, to odejdź- dla własnego i innych dobra. Nigdy w mojej głowie nie pojawił się nawet cień fantazji o seksie z moim uczniem.
dawno temu z dziewczyną brata(historia prawdziwa)cz 2
Historia prawdziwa....winszuję honoru...Wam obojgu...
Sen :D
Nie byłoby złe, gdybyś bardziej się przyłożył do tego tekstu. Nie każdy ma talent, ale każdy powinien postarać się, by literówki oraz inne uchybienia nie ubliżały ewentualnemu czytelnikowi. Pozdrawiam
Bieszczady cz. 2
Nudno, by Ci było bez mojego pyskowania
Bieszczady cz. 2
No bo nienasycenia nie da się nasycić I mówiłam, nie pożeraj tyle orzeszków ziemnych, nie posłuchałeś, to nie marudź, że słono, Wietrze...:P
Gwałtowny sen Małgorzaty
Demonie, drugie wrażenie jest jeszcze silniejsze od pierwszego..Cóż rzec...znasz mnie na wskroś, każde słowo pachnie mną...zaprawdę- rząd dusz...Dziękuję, z pokorą i wdzięcznością patrząc w ciemne oczy..
Czerwony Kapturek
Podobało mi się. Ciekawy pomysł, dobre wykonanie, pomimo kilku błędów stylistycznych i interpunkcyjnych (bo ten ortograficzny, mam wrażenie, to dzieło przypadku).Szczerze gratuluję debiutu
Górska pułapka cz.1
Kurde, kobieto, ja mam w biuście 116 cm, a przy Tobie jestem płaska jak deska:( Ale napisane bardzo przyzwoicie
Klucz
I, jak zwykle, jesteśmy tego samego zdania
Klucz
Demonie, albo bez:-P
Klucz
Dawaj buzi, jutro wąchaj perfumy i do wszystkich podobieństw dołączmy kolejne-zapach Gratuluję
Klucz
Kochana, znowu mi to zrobiłaś...Wiesz, bardzo Ci zazdroszczę, chciałabym potrafić tak pisać. Metafora klucza...niby powszechna w literaturze, ale tutaj genialnie ujęta i ten dom-archetyp bezpieczeństwa, doskonale, dwuznacznie ujęty. I ci mężczyźni- moja fantazja... Ostatnio wokół mnie wiele bardzo znaczących snów. Ujęłaś mnie...Dziękuję
Bieszczady cz. 1
Dalej są śliczne, Wietrze...
Bieszczady cz. 1
Uwierzyłam, gdy powiedziałeś pierwszy raz. Słowo honoru. Teraz się upewniłam... Piękne napisałeś, Wietrze, dziękuję. Również za to, co pomiędzy wierszami. Wiem, że nie muszę Cię oznaczać swą pieczęcią, musiałam szaleć z zazdrości, by to zrobić. Zachwyt i zdumienie się we mnie przeplatają. ..Dziękuję. ..
DOKTOR I MAGDALENA
Bardzo przyjemnie mi się to czytało. Bez błędów, staranne, ładna polszczyzna. Podejrzewam, że na faktach, lub inspirowane rzeczywistą sytuacją. Nie moje klimaty, bo ja wolę młodszych ode mnie, ale na pewno przeczytam kolejne części. Nie odmówię sobie przyjemność przeczytania dobrego tekstu. Gratuluję debiutu.
Selekcja cz.VI
Ssss ała.....ale naprawdę mi się podobało