nienasycona

Agnieszka z Gdańsk, 42 lata
razem:   1 395 40
  • Użytkownik nienasycona

    Nudna i przewidywalna się staję,  ale cóż mam powiedzieć,  jak to jest doskonałe...kolejny raz-brawo!

    15 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Po raz kolejny mnie zachwyciłeś.Podczas czytania każdego z  Twoich opowiadań, mam podobne odczucia. Wyziera z nich dojrzała, bardzo świadoma miłość, czułość, absolutna akceptacja siebie i partnerki (zarówno ciał, jak i duszy), ogromny szacunek, sprawdzona przyjaźń. Zazdroszczę Wam tych przygód; trzeba do nich wiele dojrzałości, zaufania i ograniczonej zazdrości. Nam tego ostatniego niestety brakuje. Podejrzewam, że jesteś ode mnie sporo starszy i mam nadzieję, że, gdy będę miała taki staż związku, jak Ty, osiągnę z moim partnerem podobny stopień zażyłości.Kończąc mój przydługi wywód, gratuluję i proszę- pisz dalej.

    14 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Dziwi mnie to, że ten tekst jest tak długo w poczekalni, dziesiątki gorszych zostało zaakceptowanych.

    14 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Bardzo ładnie napisane. Podobało mi się. Zmień tylko, proszę ten błąd ortograficzny w tytule. .Poza tym, brawo:)

    14 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Deja vu... A tak się cieszyłam..

    13 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Great, on nie udaje, naprawdę nie rozumie, jak dobry jest ten tekst. Nie potrafi pojąć, że nie ma się do czego tu przyczepić:)

    12 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Niechaj więc gorączka i marudzenie przegra z wolą tłumu. ..ukochana zrozumie:) Pisz, Wietrze...

    12 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Dla mnie ok, większych zastrzeżeń nie mam:)Pisz dalej

    11 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Podpisuję się pod słowami osób, które się wypowiedziały poniżej. Wiesz, co myślę, wiesz, że płakałam, jak to przeczytałam pierwszy raz..Tylko dziwię się, że nikogo poza mną nie ciekawi, co jest w tej cholernej szafie:). Kłaniam się w pas..

    11 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Jestem zachwycona, Wietrze...nie treścią, bo ona mną wstrząsa za każdym razem, gdy to czytam, sprawia, że kulę się w sobie, trzęsę się i wzdragam. Zachwyca mnie sposób, w jaki o tym piszesz, jak doskonale potrafisz zobrazować wszystko. Jestem z Ciebie bardzo dumna, wiesz o tym.

    10 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Wiesz, nie czytałam wcześniej Twoich tekstów. Teraz dopiero przeczytałam wszystkie trzy. Nie będę pisała, że potrafisz pięknie się wypowiedzieć, bo tego na pewno masz świadomość, chciałam tylko powiedzieć, że bardzo mnie poruszyła Twoja dojrzałość. We wszystkich. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Zmuszasz do refleksji. Gratuluję.

    9 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Ale sugerujesz, że zrobił to dla poklasku i ilości odsłon. Nie mam najmniejszych problemów z czytaniem ze zrozumieniem. I nie wypowiadam się na tematy, na których się nie znam. W takich przypadkach uważnie słucham, ewentualnie zadaję pytania. Do relatywizmu moralnego  i pozornej wiedzy polityków zarówno Autorowi, jak i tekstowi daleko.

    8 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Jako, że Przemek jest teraz zajęty, pozwolę sobie odpowiedzieć na ten komentarz. Akurat on jest ostatnią osobą, której zależałoby na ilości odsłon. Tekst jest wynikiem naszej rozmowy na temat chorych fascynacji erotycznych. Celowym zabiegiem było rozpoczęcie opowiadania od sceny znalezienia ciała. Ten fragment wyświetla się tuż pod tytułem, sugerując, że nie będzie to pożywka dla koniobijców. Pilch pisze książki wstrząsające głębią analizy, tutaj mamy do czynienia z opowiadaniem, które sygnalizuje pewien problem. I wierz mi, nie ma w tym grama trywialności, jestem tego pewna i biorę pełnię odpowiedzialności za swoje słowa.

    8 lut 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Makowcu, wspomniałaś o braku potrzeby pisania takich tekstów, ponownie jestem zmuszona wyrazić odmienny pogląd- w literaturze światowej wiele jest wartościowych tekstów, będących swoistym studium zaburzeń psychicznych. Moim zdaniem wiele wnoszą we wrażliwość odpowiedniego czytelnika. Melma, bardzo mi przykro, że pojawiły się takie wspomnienia, natomiast całkowicie się z Tobą  zgadzam, gdy mowa o  egzystencji takich jednostek

    8 lut 2015