Wiesz...przykro mi to pisać, bo widać przebłyski humoru i jakiejś inteligencji( a przynajmniej mam nadzieję, że to one), ale napisane jest to wszystko w taki sposób, że czytanie było katorgą. Chaotyczne, z błędami wszelakiego rodzaju. Może na następny raz bardziej się skup,bo to jest potworek. Przykro mi
Wietrze Mój...rozdzierające i wciągające....Nie wiem, czy będzie wiele odczytań; nie bierzesz tu ani swojej matki, ani siostry- mnie poruszyło, może dlatego, że wiem, ile wiem..Świetne
Likeadream, już dawno przestałam się przyjmować, tym, co inni myślą, całe lata temu. Twój komplement, przypisuję po części sobie. Mam nadzieję, że Demon- Autor nie będzie zły..Tulę
Ach, cóż to była za sen...Bardzo mi się podobało, rozwijasz się Mój Demonie...i zagadka - o czym myślała Agusia, gdy pojawiły się kolejne osoby?:P Brawo!!!
Hmmm, bardzo proszę....Katovickiemu...za to, że się odezwałeś do mnie pierwszego dnia, za to, że później strzeliłeś focha i przestałeś się odzywać. Z bardzo dobre opowiadania. Za wspólne fantazje - ja marzę, Ty to przeżyłeś. Za dodanie mnie do subskrybowanych, choć nie jestem tego warta. Za dokuczanie mi, że szybko komentuję, mimo tego, iż oboje doskonale wiemy, że czekasz na moje komentarze. Za podpowiedź, jak skłonić mojego faceta do realizacji pewnej fantazji - nie działa:( Zadowolony? Na koniec życzę Ci wszystkiego dobrego, bo zdaje się, że miałeś niedawno urodziny. Pozdrawiam cieplutko..
Demonie, Władco Słów. ...nie spodziewałam się, że publicznie skomentujesz. Dziękuję. Wiesz, że jestem pełna pychy mając świadomość, że mam swój udział w tworzeniu dzieł, które kiedyś będą omawiane na zajęciach z literatury. Ja, całkowite beztalencie. Co do ostatniego zdania...mam nadzieję, że się to publiczną jatką nie skończy. ...I szykuję Ci już kolejną porcję lektur..Jeszcze raz dziękuję. ..za wszystko, co od Ciebie otrzymałam. ..
Moja wierna suka.
Hmmm, lekkom zdezorientowana, co nie zmienia faktu, że tekst świetny
Kolaż Demonie?
W przededniu..
Dexter, zaskoczyłam Cię tym, że myślę? Jak nic, zdzielę Cię w tę śliczną łepetynę
Coś dla kobiet
Hmmm, ładne, naprawdę, ale mam wrażenie, że już to gdzieś czytałam
Znowu widzę Ciebie przed swoimi oczami
Wiesz...przykro mi to pisać, bo widać przebłyski humoru i jakiejś inteligencji( a przynajmniej mam nadzieję, że to one), ale napisane jest to wszystko w taki sposób, że czytanie było katorgą. Chaotyczne, z błędami wszelakiego rodzaju. Może na następny raz bardziej się skup,bo to jest potworek. Przykro mi
Śmierć bywa ukojeniem - prolog
Wietrze Mój...rozdzierające i wciągające....Nie wiem, czy będzie wiele odczytań; nie bierzesz tu ani swojej matki, ani siostry- mnie poruszyło, może dlatego, że wiem, ile wiem..Świetne
One
Wariatko, zwilgotniałam....Pięknie napisane...Brawo
Księżniczka na ziarnku prochu.
Likeadream, już dawno przestałam się przyjmować, tym, co inni myślą, całe lata temu. Twój komplement, przypisuję po części sobie. Mam nadzieję, że Demon- Autor nie będzie zły..Tulę
Księżniczka na ziarnku prochu.
Ach, cóż to była za sen...Bardzo mi się podobało, rozwijasz się Mój Demonie...i zagadka - o czym myślała Agusia, gdy pojawiły się kolejne osoby?:P Brawo!!!
W przededniu..
Publicznie precyzuję, bo mam dość marudzenia- nie chodziło o wspólne fantazje, lecz o podobne fantazje!
W przededniu..
Hmmm, bardzo proszę....Katovickiemu...za to, że się odezwałeś do mnie pierwszego dnia, za to, że później strzeliłeś focha i przestałeś się odzywać. Z bardzo dobre opowiadania. Za wspólne fantazje - ja marzę, Ty to przeżyłeś. Za dodanie mnie do subskrybowanych, choć nie jestem tego warta. Za dokuczanie mi, że szybko komentuję, mimo tego, iż oboje doskonale wiemy, że czekasz na moje komentarze. Za podpowiedź, jak skłonić mojego faceta do realizacji pewnej fantazji - nie działa:( Zadowolony?
Na koniec życzę Ci wszystkiego dobrego, bo zdaje się, że miałeś niedawno urodziny. Pozdrawiam cieplutko..
W przededniu..
Votum, dziękuję
Z życia wzięte.
Po wczorajszej rozmowie, odbieram ten tekst jeszcze silniej...
Z życia wzięte.
Miałeś rację, nie muszę tego komentować. ..Wiesz, co myślę. ..Wiesz, co czuję. Niezwykle mocny tekst. Ty wiesz...
W przededniu..
Wiesz....dzisiaj mu o Tobie mówiłam; skąd ta więź i co myślę. ..Jeśli będziesz chciała, to niech Ci powtórzy. ..Ściskam. .
W przededniu..
Teraz Ty sprawiłaś, że mi oczy zwilgotniały...
W przededniu..
Dziękuję Ci, Likeadream. ..Mam nadzieję, przekazał Ci to, o co prosiłam (jeśli sama się nie zorientujesz). I mam nadzieję, że to nie były łzy bólu. .
W przededniu..
Zarozumiałości Ty moje, wiesz, że nie
W przededniu..
No cudzołożenia byś sobie raczej nie odmówił:P
W przededniu..
Sturbuck, nie zabijaj w sobie tego, bo bardzo to lubię
Buźka, Łobuzie
W przededniu..
Demonie, Władco Słów. ...nie spodziewałam się, że publicznie skomentujesz. Dziękuję. Wiesz, że jestem pełna pychy mając świadomość, że mam swój udział w tworzeniu dzieł, które kiedyś będą omawiane na zajęciach z literatury. Ja, całkowite beztalencie. Co do ostatniego zdania...mam nadzieję, że się to publiczną jatką nie skończy. ...I szykuję Ci już kolejną porcję lektur..Jeszcze raz dziękuję. ..za wszystko, co od Ciebie otrzymałam. ..