Hmmm, trzy razy zostawił mi awizo, choć byłam w domu. Dzwoniłam do jego przełożonego, donosił mi te przesyłki wieczorem. Dwa razy byłam miła. Trzeci raz zapierniczał w śniegu na rowerze, bo powiedziałam, że jeśli w ciągu godziny nie dostanę przesyłki(ogromnego kalendarza ze zdjęciami), to nie odpuszczę, póki nie zostaną wyciągnięte konsekwencje. Ośmielił się mieć pretensje, gdy mi ten kalendarz wręczał. Powiedziałam mu, co o nim myślę..Kłania mi się, ładnie uśmiecha, ale podejrzewam, że gdyby mógł, to jakąś krzywdę chętnie by mi zrobił...Taka wredna baba ze mnie
Jak najbardziej. Problem polega ze mną na tym, że podczas lektury Twojego opowiadania myślałam o moim listonoszu; podejrzewam, że mnie nienawidzi i ciężko było mi się wczuć w klimat
Słuchaj no...skoro mi w prywatnych wiadomościach sugerujesz, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem, to ja Ci teraz udowodnię, że nie potrafisz pisać z sensem...piszesz, że masz 17 lat, w chwili, w której wszystko się zaczęło miałeś 17 lat..to pierwszy akapit...Dwudziesty ósmy wers od dołu "po kilku latach naszej znajomości"...To gdzie te kilka lat? Rozumiesz teraz? To przykład pierwszy z brzegu. Chcesz bym wymieniała dalej? Wytknąć wszystkie błędy? Wierz mi, w obu komentarzach jestem litościwa wobec Ciebie. Zamiast własnego penisa weź do ręki książkę, jakąkolwiek, choć raz na tydzień. Wyjdzie Ci to na dobre. Naprawdę.
To zdarzyło się, gdy miałeś 17 lat, a po kilku latach nadal miałeś 17 lat. Chaos, dziecinada i trzepanie się na zdjęcia cycków...To moje zdanie...I życzliwa rada, wstrzymaj się z seksem do momentu, aż będziesz potrafił pojąć, czym jest.
Bardzo mi się podobało...ale jestem upierdliwa strasznie, więc napiszę....na początku pamiętałeś o przecinkach, a później od nowa Polska Ludowa....moja sugestia- interpunkcja....inaczej Cię zamęczę
Spełniona fantazja cz.1
Wietrze, nie wiem, cóż mam odpisać...z wdzięczności brak mi słów. ..dziękuję. .
Ostatnio w kinie
Mój Psotny Wietrze, zawstydzasz mnie. ...o przecenianiu nawet nie wspomnę; )
Kobieta która wie jak zaspokoić faceta
MrHyde....ponownie zostaje mi jeno pokornie przyznać Ci rację
Spełniona fantazja cz.2.
Obawiam się, że Cię rozczaruję- to, co dodam w najbliższych dniach nie będzie miało w sobie nic z erotyki. A na te erotyczne teksty brak mi weny
Spełniona fantazja cz.2.
Zatem jestem wdzięczna za reakcję
Ostatnio w kinie
Wietrze, aż zadrżałam. ...wiesz, mawiają, że w szaleństwie jest metoda...
Spełniona fantazja cz.2.
adec, dziękuję. Jesteś zbyt łaskawy
Ostatnio w kinie
Sam widzisz- gdybyś był moim listonoszem, nie byłoby problemu:P
Ostatnio w kinie
No i doręcza Wziął numer telefonu - rano dzwoni, że ma i przynosi wieczorem, po pracy. On nie dźwiga, ja mam przesyłkę. Dogadaliśmy się
Ostatnio w kinie
Hmmm, trzy razy zostawił mi awizo, choć byłam w domu. Dzwoniłam do jego przełożonego, donosił mi te przesyłki wieczorem. Dwa razy byłam miła. Trzeci raz zapierniczał w śniegu na rowerze, bo powiedziałam, że jeśli w ciągu godziny nie dostanę przesyłki(ogromnego kalendarza ze zdjęciami), to nie odpuszczę, póki nie zostaną wyciągnięte konsekwencje. Ośmielił się mieć pretensje, gdy mi ten kalendarz wręczał. Powiedziałam mu, co o nim myślę..Kłania mi się, ładnie uśmiecha, ale podejrzewam, że gdyby mógł, to jakąś krzywdę chętnie by mi zrobił...Taka wredna baba ze mnie
Ostatnio w kinie
Jak najbardziej. Problem polega ze mną na tym, że podczas lektury Twojego opowiadania myślałam o moim listonoszu; podejrzewam, że mnie nienawidzi i ciężko było mi się wczuć w klimat
Ostatnio w kinie
adec, bardzo dziękuję....piszemy inaczej, Ty w komedię raczej poszedłeś
Listonosz puka zawsze dwa razy cz.2
Śmiałam się w głos
Nienasycenie
Klamra, uwielbiam Twój komentarz:-) Fajna babka z Ciebie:-)
Będę zawsze Twój cz.4 - "Rżnij mnie Kacper..."
Komentuję zbiorczo...Śmiałam się do rozpuku..fajne poczucie humoru Podobało mi się
Samotność cz. 3 (ostatnia)
Piękne..
Kobieta która wie jak zaspokoić faceta
Słuchaj no...skoro mi w prywatnych wiadomościach sugerujesz, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem, to ja Ci teraz udowodnię, że nie potrafisz pisać z sensem...piszesz, że masz 17 lat, w chwili, w której wszystko się zaczęło miałeś 17 lat..to pierwszy akapit...Dwudziesty ósmy wers od dołu "po kilku latach naszej znajomości"...To gdzie te kilka lat? Rozumiesz teraz? To przykład pierwszy z brzegu. Chcesz bym wymieniała dalej? Wytknąć wszystkie błędy? Wierz mi, w obu komentarzach jestem litościwa wobec Ciebie. Zamiast własnego penisa weź do ręki książkę, jakąkolwiek, choć raz na tydzień. Wyjdzie Ci to na dobre. Naprawdę.
Kobieta która wie jak zaspokoić faceta
To zdarzyło się, gdy miałeś 17 lat, a po kilku latach nadal miałeś 17 lat. Chaos, dziecinada i trzepanie się na zdjęcia cycków...To moje zdanie...I życzliwa rada, wstrzymaj się z seksem do momentu, aż będziesz potrafił pojąć, czym jest.
Selekcja cz.IV
Bardzo mi się podobało...ale jestem upierdliwa strasznie, więc napiszę....na początku pamiętałeś o przecinkach, a później od nowa Polska Ludowa....moja sugestia- interpunkcja....inaczej Cię zamęczę
Przyjaciele z dzieciństwa
Bardzo sympatycznie mi się to czytało