Likeadream, nigdy Cię nie poznałam i nie poznam, nie wiem nawet, jak masz na imię. ..a tyle mnie w Tobie...niewiele bym dodała. ..wzruszyłam się i za to dziękuję. .
Dom Ci jagód ze zbonecka....Wyszło doskonalej, niźli w moich wyobrażeniach....I już brzuch nie boli Mam zakwasy mięśni wszelakich, a jako, że to Twoja wina, musisz wymasować
Pierwszy raz zajrzałam do opowiadania w tej kategorii i nie żałuję, jednak myślę, że odpowiedniejsza byłaby "inne". Przyjemnie mi się to czytało, choć momentami robiło mi się smutno. Chyba bardzo dużo siebie w tym tekście odkryłeś, zatem odwagi Ci nie brak.Pozdrawiam
Paulo, nie chodzi o literówki, tu są wszelkie możliwe błędy. I nie zrzucajmy winy na telefon; na tę stronę wchodzę tylko na telefonie, opowiadania piszę też tylko w ten sposób, a błędów nie ma. Da się? Da. W szkole papierek świadczący o pewnych dysfunkcjach pomaga, w życiu przeciwnie. I wierz mi, wiem , co mówię. Gdy w ciągu dwóch godzin przychodzi mi 600 CV, to w te niechlujnie napisane nie zaglądam, gdy pojawi się jakiś błąd, automatycznie odrzucam. Bo to świadczy o podejściu pracownika do pracy i do pracodawcy. Nie tylko ja tak robię. Lepiej zatem zacząć myśleć, co i jak się pisze.
No i rację mieli koledzy, którzy twierdzili, że sposób ubierania się kobiety świadczy również o jej inteligencji...Oczy mi się wywróciły na lewą stronę od tych błędów. I mała rada- nie pisz o sprawach, o których nie masz bladego pojęcia. Pan nie przeprasza. Pan nie krzywdzi. Pan daje rozkosz, nawet, gdy sprawia ból. Przykro mi, nie podobało się w ogóle.
Zatem czekam na część 11...wiesz dlaczego Cię czytam? Poza tym , co zawarłam w pierwszym komentarzu? Dlatego, że jesteś jedną z niewielu osób tutaj, które wiedzą, jak używać prawidłowo zaimka wskazującego rodzaju żeńskiego....ot, takie zboczenie
Znalazłam czas, by przeczytać wszystkie i komentuję zbiorczo Pomysł znakomity, napisane ładnym jezykiem, nieliczne błędy. Czuję, że to nawet nie połowa historii, którą masz w głowie. Wciągnęło mnie i na pewno przeczytam następne części. Gratuluję i pozdrawiam
Lubię
Likeadream, nigdy Cię nie poznałam i nie poznam, nie wiem nawet, jak masz na imię. ..a tyle mnie w Tobie...niewiele bym dodała. ..wzruszyłam się i za to dziękuję. .
Historia lasu Lingstoon cz. 13
Wow
tylko tak nieśmiało zapytam:jesteś pewien, że w pierwszym zdaniu chodziło Ci o mrzonkę, a nie o mżawkę?Ale tekst dobry, jak i pozostałe.
Bo jo cie kochom... First Porn.
Dom Ci jagód ze zbonecka....Wyszło doskonalej, niźli w moich wyobrażeniach....I już brzuch nie boli
Mam zakwasy mięśni wszelakich, a jako, że to Twoja wina, musisz wymasować
Historia lasu Lingstoon cz. 12
Doskonale mi się czytało. ...no i Szanowny Autor zna współczesnych artystów, o których w szkole nie mawiają. Ogromny plus.... czekam
Samotność cz. 2
Pierwszy raz zajrzałam do opowiadania w tej kategorii i nie żałuję, jednak myślę, że odpowiedniejsza byłaby "inne". Przyjemnie mi się to czytało, choć momentami robiło mi się smutno. Chyba bardzo dużo siebie w tym tekście odkryłeś, zatem odwagi Ci nie brak
.Pozdrawiam
Wakacje z kuzynostwem cz.4
Hmmm, gdyby to było lepiej napisane, to mogłoby na mnie podziałać, oj mogłoby. ..Ale było pisane na kolanie...
Ruchać mi się chciało
o ja pier dolę...to moja pierwsza myśl po przeczytaniu
Historia lasu Lingstoon cz. 11
Obawiam się, że będę bardzo na Ciebie zła, gdy ta opowieść się skończy. ....no i czekam...jak zawsze
Zniewolony cz.2
"budy na obcasach"...wyobraziłam sobie wieś, we wsi psy, i budy na obcasach
idę zapalić, to może przestanę się śmiać
Jak niewolnik
Chyba jestem bezbrzeżnie głupia, bo nie mam pomysłu, co to może być. ..
Niewolnica Pana
Paulo, nie chodzi o literówki, tu są wszelkie możliwe błędy. I nie zrzucajmy winy na telefon; na tę stronę wchodzę tylko na telefonie, opowiadania piszę też tylko w ten sposób, a błędów nie ma. Da się? Da. W szkole papierek świadczący o pewnych dysfunkcjach pomaga, w życiu przeciwnie. I wierz mi, wiem , co mówię. Gdy w ciągu dwóch godzin przychodzi mi 600 CV, to w te niechlujnie napisane nie zaglądam, gdy pojawi się jakiś błąd, automatycznie odrzucam. Bo to świadczy o podejściu pracownika do pracy i do pracodawcy. Nie tylko ja tak robię. Lepiej zatem zacząć myśleć, co i jak się pisze.
Niewolnica Pana
No i rację mieli koledzy, którzy twierdzili, że sposób ubierania się kobiety świadczy również o jej inteligencji...Oczy mi się wywróciły na lewą stronę od tych błędów. I mała rada- nie pisz o sprawach, o których nie masz bladego pojęcia. Pan nie przeprasza. Pan nie krzywdzi. Pan daje rozkosz, nawet, gdy sprawia ból. Przykro mi, nie podobało się w ogóle.
Historia lasu Lingstoon cz. 10
Zatem czekam na część 11...wiesz dlaczego Cię czytam? Poza tym , co zawarłam w pierwszym komentarzu? Dlatego, że jesteś jedną z niewielu osób tutaj, które wiedzą, jak używać prawidłowo zaimka wskazującego rodzaju żeńskiego....ot, takie zboczenie
Korepetytorka i podręcznik cz.2
Ale, żeby nie było. ...lepsze, niż poprzednia część, tylko krótkie bardzo
Korepetytorka i podręcznik cz.2
"nie" z czasownikami piszemy rozdzielnie....co ta dziewczyna ma na załączeniu pupy i ud?
Historia lasu Lingstoon cz. 9
Ja, ze zwierząt, boję się li tylko pająków i mrówek. ...za to panicznie
brrrr
Historia lasu Lingstoon cz. 9
Fajne, ale ja chcę się bać. ..choć troszkę
Zemsta dominy
Hmmmm, puenta świadczy o tym, że zemsta była nietrafiona
Ale tekst całkiem, całkiem
Historia lasu Lingstoon cz. 8
Czekam niecierpliwie na kolejną część
Historia lasu Lingstoon cz. 7
Znalazłam czas, by przeczytać wszystkie i komentuję zbiorczo
Pomysł znakomity, napisane ładnym jezykiem, nieliczne błędy. Czuję, że to nawet nie połowa historii, którą masz w głowie. Wciągnęło mnie i na pewno przeczytam następne części. Gratuluję i pozdrawiam