@Ewa Dla Nefera byłby to układ idealny (może z okresowymi burzami), pytanie jednak, czy panie A. się na to zgodzą... Obydwie posiadają silne charaktery (Nefer podziwia zresztą i adoruje kobiety dumne i władcze), z tym może więc pojawić się problem... Nie wypowiedziały się jednak jeszcze dotąd w tej sprawie, czyli kto wie? Przynajmniej piwa Neferowi chyba nie pożałują (w rozsądnych ilościach, oczywiście ). Tak swoją drogą, różne dziwne układy rodzinne nie były (wbrew współczesnemu przekonaniu) powszechną cechą społeczeństwa egipskiego. Występowały w zasadzie tylko w rodzinach królewskich (z przyczyn politycznych), a i to jedynie w niektórych okresach. Co prawda, akcja powieści osadzona jest mniej więcej w jednym z takich właśnie okresów (XVIII dynastia). Na dłuższą metę tego rodzaju praktyki źle się jednak kończyły. Dzięki za wpis i pozdrawiam.
Witam wszystkich i dziękuję za komentarze. Przed Czytelnikami ukrywać się nie chcę, ale czas nie zawsze pozwala na obszerniejsze odpowiedzi. Trochę (a nawet sporo) krwi jeszcze będzie, ale co się dokładnie wydarzy, to sam wszystkiego w tej chwili nie wiem. I do tego jeszcze wątek osobisty z wiadomymi akcentami Pozdrawiam.
@Funkykoval197 Nie mam innego wyjścia, czyż nie? Gdyby coś jednak się jej stało, to w świecie opowieści arcykapłan nie zdołałby ukryć się przed gniewem Królowe, a w realnym autor przed gniewem Czytelników.
@Wróbelek Zabawy z USOS-em to ja też znam, polegają zwykle na tym, że system nie działa albo też złe szablony wgrano . Zdecydowanie wolę już szukać księżniczek . W trosce o Twój sen, który naruszać powinny tylko zabawy "do białego rana", obiecuję, że głęboką nocą niczego wstawiać nie będę. Zwykle czynię to o ludzkiej porze, czyli przedpołudniem. Obecnie muszę jeszcze kilka stron dostukać.
Dobre opowiadanie w przewrotny sposób ukazujące dzisiejszy świat jednodniowych podróży służbowych - internet najlepszym towarzyszem, przyjacielem i kochankiem. W sumie nie ma związku z głównym tokiem opowieści i to raczej osobny tekst, dobry zresztą i ironiczny.
@Petrix Zadałem sobie pytanie, jak sprowokować Królową do ataku na świątynię w wybranej przez kapłanów chwili i stąd te "mroczne plany". Kilka niespodzianek oraz emocjonujących (mam nadzieję) chwil jeszcze się trafi. Humor nigdy nie zaszkodzi. dlaczego wszyscy ostatnio o tej "papierówce" piszecie?
@Wróbelek Drodzy Czytelnicy. Wybaczcie, robię, co mogę. Nie potrafię pisać "na kolanie", czyli na komórce w tramwaju itp. Muszę wprowadzić się w odpowiedni nastrój, a i samo stukanie też chwilę zajmuje. Potem czytam po kilkanaście razy, wygładzając język. Każdy rozdział stanowi przy tym pewną całość, a ta wymaga zazwyczaj określonej objętości. I przecież jest mnóstwo innych spraw w realnym świecie. Nie da się wrzucać tekstu co dwa-trzy dni. Miło jednak usłyszeć, że poganiacie.
@POKUSER To moja pierwsza próba z beletrystyką. Wcześniej trochę pisałem w związku z pracą (i nadal to robię - ale nie na necie). Tak z 4 lata temu zacząłem wrzucać pierwsze odcinki opowieści o Neferze na pewnym innym portalu. Potem musiałem przerwać, a ten portal w międzyczasie zniknął (Ramol chyba to pamięta). Tamta wersja "niepozytywna" - była dość krótka, zaginęła przy którejś kolejnej zmianie komputera. Nie ma czego żałować, miałem wtedy dość podły humor. Ale pamiętam co tam wpisałem i jak co, to odtworzę.
@Czytelnik 2 Można regulować zegarki . A tak serio, to staram się regularnie zamieszczać kolejne odcinki, co nie zawsze jest łatwe. Dlatego wasze opinie motywują.
@edi Każda opowieść musi mieć zakończenie, ciągnąć niczego na siłę nie ma sensu (opłakane skutki takich praktyk można zauważyć w wielu tasiemcach fantasy). Przyznam jednak, ze to bardzo motywujące, gdy mówisz, że czytasz z zainteresowaniem po 878 stronach lektury.
Pani Dwóch Krajów cz. 62
@Ewa Dla Nefera byłby to układ idealny (może z okresowymi burzami), pytanie jednak, czy panie A. się na to zgodzą... Obydwie posiadają silne charaktery (Nefer podziwia zresztą i adoruje kobiety dumne i władcze), z tym może więc pojawić się problem... Nie wypowiedziały się jednak jeszcze dotąd w tej sprawie, czyli kto wie? Przynajmniej piwa Neferowi chyba nie pożałują (w rozsądnych ilościach, oczywiście ). Tak swoją drogą, różne dziwne układy rodzinne nie były (wbrew współczesnemu przekonaniu) powszechną cechą społeczeństwa egipskiego. Występowały w zasadzie tylko w rodzinach królewskich (z przyczyn politycznych), a i to jedynie w niektórych okresach. Co prawda, akcja powieści osadzona jest mniej więcej w jednym z takich właśnie okresów (XVIII dynastia). Na dłuższą metę tego rodzaju praktyki źle się jednak kończyły. Dzięki za wpis i pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 62
@Funkykoval197 Oby Żyli i Władali Wiecznie?
Pani Dwóch Krajów cz. 62
@garbaty Nie przeczę, nawiązuję do "Faraona", zamierzam jednak odwrócić sytuację i dodać pewne szczegóły. Ja również pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 62
@garbaty Wydaje mi się, że jedyny sposób to skaować wpis i wrzucić go jeszcze raz. Jako autor wpisu możesz go też usunąć. Ale teraz już tego nie rób.
Pani Dwóch Krajów cz. 62
Witam wszystkich i dziękuję za komentarze. Przed Czytelnikami ukrywać się nie chcę, ale czas nie zawsze pozwala na obszerniejsze odpowiedzi. Trochę (a nawet sporo) krwi jeszcze będzie, ale co się dokładnie wydarzy, to sam wszystkiego w tej chwili nie wiem. I do tego jeszcze wątek osobisty z wiadomymi akcentami Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Funkykoval197 Nie mam innego wyjścia, czyż nie? Gdyby coś jednak się jej stało, to w świecie opowieści arcykapłan nie zdołałby ukryć się przed gniewem Królowe, a w realnym autor przed gniewem Czytelników.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Wróbelek Już, już.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Aga Udało się dzisiaj wstawić. Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Wróbelek Zabawy z USOS-em to ja też znam, polegają zwykle na tym, że system nie działa albo też złe szablony wgrano . Zdecydowanie wolę już szukać księżniczek . W trosce o Twój sen, który naruszać powinny tylko zabawy "do białego rana", obiecuję, że głęboką nocą niczego wstawiać nie będę. Zwykle czynię to o ludzkiej porze, czyli przedpołudniem. Obecnie muszę jeszcze kilka stron dostukać.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@edi Plan, oczywiście, mam... ale tu i ówdzie coś dodaję, zmieniam... podsuwane (niekiedy nieświadomie) pomysły Czytelników też czasami uwzględniam
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Wróbelek Bardzo to miłe co piszesz, przed Czytelnikami z pewnością bym się nie ukrywał, znam jednak własne ograniczenia.
Najemnik cz. 18
Dobre opowiadanie w przewrotny sposób ukazujące dzisiejszy świat jednodniowych podróży służbowych - internet najlepszym towarzyszem, przyjacielem i kochankiem. W sumie nie ma związku z głównym tokiem opowieści i to raczej osobny tekst, dobry zresztą i ironiczny.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Petrix Zadałem sobie pytanie, jak sprowokować Królową do ataku na świątynię w wybranej przez kapłanów chwili i stąd te "mroczne plany". Kilka niespodzianek oraz emocjonujących (mam nadzieję) chwil jeszcze się trafi. Humor nigdy nie zaszkodzi. dlaczego wszyscy ostatnio o tej "papierówce" piszecie?
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Wróbelek Drodzy Czytelnicy. Wybaczcie, robię, co mogę. Nie potrafię pisać "na kolanie", czyli na komórce w tramwaju itp. Muszę wprowadzić się w odpowiedni nastrój, a i samo stukanie też chwilę zajmuje. Potem czytam po kilkanaście razy, wygładzając język. Każdy rozdział stanowi przy tym pewną całość, a ta wymaga zazwyczaj określonej objętości. I przecież jest mnóstwo innych spraw w realnym świecie. Nie da się wrzucać tekstu co dwa-trzy dni. Miło jednak usłyszeć, że poganiacie.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@ W tej chwili jeszcze nie wiem. Jakiś pomysł musiałby przyjść do głowy, taki, którego opisanie sprawiłoby przyjemność autorowi.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@POKUSER Pewnie jak dobrze poszukać to jakaś się znajdzie, chociaż osobiście też sobie nie przypominam.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@POKUSER To moja pierwsza próba z beletrystyką. Wcześniej trochę pisałem w związku z pracą (i nadal to robię - ale nie na necie). Tak z 4 lata temu zacząłem wrzucać pierwsze odcinki opowieści o Neferze na pewnym innym portalu. Potem musiałem przerwać, a ten portal w międzyczasie zniknął (Ramol chyba to pamięta). Tamta wersja "niepozytywna" - była dość krótka, zaginęła przy którejś kolejnej zmianie komputera. Nie ma czego żałować, miałem wtedy dość podły humor. Ale pamiętam co tam wpisałem i jak co, to odtworzę.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Czytelnik 2 Ha, to muszę się do roboty zabrać.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@Czytelnik 2 Można regulować zegarki . A tak serio, to staram się regularnie zamieszczać kolejne odcinki, co nie zawsze jest łatwe. Dlatego wasze opinie motywują.
Pani Dwóch Krajów cz. 61
@edi Każda opowieść musi mieć zakończenie, ciągnąć niczego na siłę nie ma sensu (opłakane skutki takich praktyk można zauważyć w wielu tasiemcach fantasy). Przyznam jednak, ze to bardzo motywujące, gdy mówisz, że czytasz z zainteresowaniem po 878 stronach lektury.