@Lolek2 Klasyk historycznej powieści osadzonej w realiach Dalekiego Wschodu to J. Clavell. Najbardziej znana to "Shogun" (nakręcono też udany serial) - Japonia początek XVII w. Czyta się dobrze chociaż osobiście wolę inną powieść tego autora: "Tai pan" - Chiny XIX w. Polecam, z tym, że obydwie dość obszerne.
@Lolek2 Zajrzyj W. Smith, Bóg Nilu. A tutaj zacząłem wstawiać nowy cykl opowiadań, każde stanowi osobna całość ale wiążą się ze sobą (Sługa płomieni). Zapraszam.
@Lolek2 Zaszczytne to porównanie ale cieszę się, że przekonałeś się do słownych opowieści. Jasne, że pamiętam. A ostatnio zacząłem z nowym cyklem. Pozdrawiam.
@Żuczek To w żadnym wypadku nie znudzenie. W przeciwnym razie nie napisałbym 110 rozdziałów i ponad 1 tys. stron. Kiedyś trzeba po prostu zamknąć opowieść i nastąpiło to teraz. Mam nadzieję, że nadal będziesz zaglądał tutaj czy w inne miejsca albo po prostu do książek i znajdziesz coś dla siebie. Również pozdrawiam.
To już (albo wreszcie) koniec opowieści o przygodach Nefera oraz kobiet, które kochał. Pewne wątki można by ciągnąć dalej, jak to w życiu, byłaby to jednak zupełnie nowa historia, wykraczająca poza ramy obecnej. Nie czuję się na siłach aby ją kontynuować. Pozdrawiam wszystkich Czytelników, którzy wytrwali z Neferem-autorem oraz jego bohaterami aż do tej chwili. Trzymajcie się i nie przestawajcie szukać lepszego świata w krainie fantazji.
Jak zawsze czyta się lekko i przyjemnie. Przyznam jednak, że część pierwsza - biurowo/korporacyjna bardziej przypadła mi do gustu. Czuć tam świeżą zadziorność bożka, podczas gdy pozbawiona jego obecności codzienność domowa staje się właśnie codziennością... Bez talizmanu to już jakoś nie to... Należy koniecznie bożka odzyskać... albo przenieść akcję do biura.
@pf Uważam, że sceny erotyczne powinny być podporządkowane fabule i przez takową uzasadnione. Nie lubię opowiadań, w których szczątkowa akcja prowadzi od jednego "momentu" do drugiego, a często zupełnie jej brak. Po co czytać coś takiego? Dla podniety? To film lepiej się spisze. Zapraszam więc do dalszej degustacji potraw, o ile zdołam je przyrządzić.
@violet Bohaterowie stają wobec nowych wyzwań i na dodatek stykają się z "wyżej rozwiniętym kręgiem kulturowym", czyli w praktyce z bardziej wyrobionym zepsuciem. Nie mogę pozostawić ich nieświadomych i bezbronnych niczym dzieci we mgle.
@Funkykoval197 Ech Rycerzu, Rycerzu... pomyśl... I nie jestem żadnym psem ogrodnika... Sam już raz czy drugi proponowałem paru osobom, aby rozwinęły różne wątki ale bez odzewu. Nienasycona zamilkła ponad pół roku temu i poważnie się obawiam, czy coś się jej nie przytrafiło. Inni, proszę bardzo. Naprawdę, sam chętnie przeczytam. Violet, racja w tym, że pewnie wyszłoby to inaczej. Lepiej czy gorzej, to dopiero by się okazało. Dzięki jednak za obronę wyłączności oraz praw autora wobec Nefera i jego Pań. Pozdrawiam Was oboje.
@pf W zasadzie, to niezależnie od wszystkiego, pozostało już tylko samo zakończenie. Prawie cała historia została opowiedziana. Owszem, tu i tam otwierają się różne wątki, ale w obecnej chwili jednak poboczne. Jak to w życiu, zawsze coś pozostaje. W powieści trzeba jednak kiedyś powiedzieć "koniec". Jeśli się uda zamierzam więc to zakończenie przedstawić.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Lolek2 Klasyk historycznej powieści osadzonej w realiach Dalekiego Wschodu to J. Clavell. Najbardziej znana to "Shogun" (nakręcono też udany serial) - Japonia początek XVII w. Czyta się dobrze chociaż osobiście wolę inną powieść tego autora: "Tai pan" - Chiny XIX w. Polecam, z tym, że obydwie dość obszerne.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Krytyk Ja natomiast tę stratę gorzko opłakałem.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Lolek2 Zajrzyj W. Smith, Bóg Nilu. A tutaj zacząłem wstawiać nowy cykl opowiadań, każde stanowi osobna całość ale wiążą się ze sobą (Sługa płomieni). Zapraszam.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Marschal1 Każda opowieść musi mieć swój koniec. A ponieważ polubiłem tę zabawę, to istotnie zacząłem coś nowego. Dziękuję, pozdrawiam i zapraszam.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Lolek2 Zaszczytne to porównanie ale cieszę się, że przekonałeś się do słownych opowieści. Jasne, że pamiętam. A ostatnio zacząłem z nowym cyklem. Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Żuczek To w żadnym wypadku nie znudzenie. W przeciwnym razie nie napisałbym 110 rozdziałów i ponad 1 tys. stron. Kiedyś trzeba po prostu zamknąć opowieść i nastąpiło to teraz. Mam nadzieję, że nadal będziesz zaglądał tutaj czy w inne miejsca albo po prostu do książek i znajdziesz coś dla siebie. Również pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Funkykoval197 Dzięki. I opiekuj się Księżniczką teraz, gdy zabrakło Nefera. Z pewnością przyda się jej rycerz.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@violet Dzięki za komentarz. Istotnie, próbuję rozpocząć coś nowego.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@pf A tak, mocno wbrew sobie... Ale tak jak napisałeś, nikt nie może mieć wszytskiego. Również pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Szarik Ja również dziękuję za towarzystwo.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
@Nowicjusz Dzięki za wpis. Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 77
To już (albo wreszcie) koniec opowieści o przygodach Nefera oraz kobiet, które kochał. Pewne wątki można by ciągnąć dalej, jak to w życiu, byłaby to jednak zupełnie nowa historia, wykraczająca poza ramy obecnej. Nie czuję się na siłach aby ją kontynuować. Pozdrawiam wszystkich Czytelników, którzy wytrwali z Neferem-autorem oraz jego bohaterami aż do tej chwili. Trzymajcie się i nie przestawajcie szukać lepszego świata w krainie fantazji.
Bożek cz. 10
Jak zawsze czyta się lekko i przyjemnie. Przyznam jednak, że część pierwsza - biurowo/korporacyjna bardziej przypadła mi do gustu. Czuć tam świeżą zadziorność bożka, podczas gdy pozbawiona jego obecności codzienność domowa staje się właśnie codziennością... Bez talizmanu to już jakoś nie to... Należy koniecznie bożka odzyskać... albo przenieść akcję do biura.
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@pf Uważam, że sceny erotyczne powinny być podporządkowane fabule i przez takową uzasadnione. Nie lubię opowiadań, w których szczątkowa akcja prowadzi od jednego "momentu" do drugiego, a często zupełnie jej brak. Po co czytać coś takiego? Dla podniety? To film lepiej się spisze. Zapraszam więc do dalszej degustacji potraw, o ile zdołam je przyrządzić.
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@Ewa Ponieważ klimat nie rozpieszcza (przynajmniej do tej pory) to płomieni nie może zabraknąć. Pozdrawiam.
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@violet Bohaterowie stają wobec nowych wyzwań i na dodatek stykają się z "wyżej rozwiniętym kręgiem kulturowym", czyli w praktyce z bardziej wyrobionym zepsuciem. Nie mogę pozostawić ich nieświadomych i bezbronnych niczym dzieci we mgle.
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@Funkykoval197 Ech Rycerzu, Rycerzu... pomyśl... I nie jestem żadnym psem ogrodnika... Sam już raz czy drugi proponowałem paru osobom, aby rozwinęły różne wątki ale bez odzewu. Nienasycona zamilkła ponad pół roku temu i poważnie się obawiam, czy coś się jej nie przytrafiło. Inni, proszę bardzo. Naprawdę, sam chętnie przeczytam. Violet, racja w tym, że pewnie wyszłoby to inaczej. Lepiej czy gorzej, to dopiero by się okazało. Dzięki jednak za obronę wyłączności oraz praw autora wobec Nefera i jego Pań.
Pozdrawiam Was oboje.
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@pf Święte słowa. Lwice zawsze są takie same. Ale czy pragniemy, aby się zmieniły?
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@ono
Pani Dwóch Krajów cz. 76
@pf W zasadzie, to niezależnie od wszystkiego, pozostało już tylko samo zakończenie. Prawie cała historia została opowiedziana. Owszem, tu i tam otwierają się różne wątki, ale w obecnej chwili jednak poboczne. Jak to w życiu, zawsze coś pozostaje. W powieści trzeba jednak kiedyś powiedzieć "koniec". Jeśli się uda zamierzam więc to zakończenie przedstawić.