Ramol

St z gdzieś u scyzoryków
ramol - to brzmi jednoznacznie, choć nie zawsze dumnie!
razem:   thumb_up 206 thumb_down 8
  • Ramol

    @nefer , w którymś odcinku, gdy po raz pierwszy padło hasło "Nefer na arcykapłana", Autor (o ile dobrze pamiętam) skomentował, że to będzie najkrócej działający arcykapłan... Obecny komentarz dlatego napisałem tak późno, aby dać szansę innym na przypomnienie tego napomknięcia (o ile miało miejsce). Obecnie nie jestem w stanie (nie mam dostępu) sprawdzić czy moja pamięć nie płata mi figli...  :smh:

    14 lis 2016

  • Ramol

    Przeczytałem z wielkim zainteresowaniem. Los grupy spiskujących kapłanów, z których zapewne tylko kilku miało świadomość rzeczywistego przebiegu wypadków, niepokoił mnie (przewidywałem?) kilka odcinków temu. Znając celowość działania Autora, jestem przekonany, że rozmowa Irias z Neferem jest wstępem do finału (którego niestety nie jestem w stanie odgadnąć!  :question:  ). W wielu książkach beletrystycznych, w wielu pracach naukowych też spotyka się opinię, że polityka, sprawowanie władzy nie zawsze współgra z honorem władców, często musi się wybierać "mniejsze zło", a i to - po jakimś czasie - niekiedy przynosi opłakane rezultaty, (vide: zwolnienie bandyty po odsiedzeniu kary, bandzior po paru miesiącach znów morduje... często doszkolony w więzieniu). Czyli co? Od razu zabijać za kradzież kury? Nonsens! Musimy zawsze wyważyć za i przeciw... A szef (król, władca, dowódca oddziału wojskowego) zwykle nie ma czasu na dywagacje, decyzja podjęta po np. godzinie jest już z założenia zła!

    13 lis 2016

  • Ramol

    @Szarik i pomyśleć, że na maturze pisemnej z języka polskiego, dostałem "głupawki" nie mogąc po sobie doczytać się w brudnopisie. Dopiero czytając szeptem, zrozumiałem (usłyszałem), że słowo sprawiające kłopoty to zwykłe "drzwi", lecz pisane na wzór "dżemu". Nauczyło mnie to szacunku do zdających wszelakie egzaminy!    :smh:

    6 lis 2016

  • Ramol

    Zbyszku! Gdybym Cię nie cenił i nie znał Twego poczucia humoru, nigdy nie ośmieliłbym się napisać takiego komentarza jak poniższy!. Jestem pod wrażeniem!

    5 lis 2016

  • Ramol

    Literacko  - świetne. Jako fabuła... tylko dla mistrza! Gdyż przy takim zagmatwaniu historii, to jedynie Kuba Rozpruwacz, lub podobny "specjalista" może wyjść z honorem. Nadal Ana nie jest w mym typie, doceniam jej umiejętności i siłę charakteru, lecz jednak przesłanie papirusów na ręce Władczyni było zdradą Nefera, niezależnie od pobudek... (no i zarazem szczęśliwym trafem dla kronikarza Nefera-bis.) Z zainteresowaniem czekam na ciąg dalszy. Wierząc w wspaniałe pomysły Autora nie dopuszczam jedynie zabiegu chirurgicznego na arcykapłanie Izydy, po którym, po pewnych zmianach dostosowujących do zaistniałej sytuacji, chór (jak w greckim teatrze) zaśpiewa piosenkę góralską: "hej Górale, nie bijta się, ma Góralka dwa warkocze, podzielita się"!     :devil:

    5 lis 2016

  • Ramol

    @nefer - Chwała Bogu! Lubię tego gościa i już!  :yahoo:

    3 lis 2016

  • Ramol

    @nefer - sądzę, że Twa ocena Wojtka jest za surowa, więc i niesprawiedliwa. W trakcie dwóch, trzech odcinków powinno się wyjaśnić nad czym pracują obaj dawni komandosi i po co z emiratów wysłano do Polski młodego szejka. "Jebaków" u nas przecież dostatek. Wojtek ma swe "szczypce": Martę, być może Kaję... Właśnie słychać go na podwórzu... Muszę kończyć, aby nie dostać po uszach!    :hi:

    3 lis 2016

  • Ramol

    @nefer,  Ależ jesteś krwiożerczy w stosunku do sąsiadek ze wschodu. Nie pragnę, aby nasz kraj został "światowym żandarmem", "czort znajet" kto na wschodzie straszy, a kogo się bać, chętnie zobaczę jak Wasyl utemperuje swój tabunik, lub tabunik ten jak ustawi swego figuranta. Dla mnie ciekawsze sprawy dzieją się w kręgu osób: Marta, Sylwia, Sabina, Adam... może jeszcze Olga... Nie zapominaj też o nieobecnych... o Kai i o Gośce. A z resztą, nie wiem co oni myślą, zaskakują mnie wciąż. A zmiana stylu... na pewno jest. Pisaninka była pomyślana na dwa-trzy odcinki, a hacjenda wlazła mi na głowę i to oni mną rządzą!

    3 lis 2016

  • Ramol

    @nefer - Podziwiam Twą sagę, dopieszczenie szczegółów i piękny język, który sprawia, że widzę te opisywane przez Ciebie sceny. Uwagi w uwadze "tu jest pies pogrzebany" nie dotyczą Twego wpisu Zbyszku!

    30 paź 2016

  • Ramol

    @nefer i tu jest pies pogrzebany... Jest powiastka, zamiast pisać o życiu rozumnych ślimaków wyścigowych na planecie Vega, lub o wampirach czosnkolubnych w jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, wybrałem sobie obraz Beskidów, Ukraińców i Arabów... Nie zamierzam jednak pisać pracy naukowej o tych regionach. Wyszukuję interesujące anegdoty, staram się obalać egzystujące mity i przybliżać nam Polakom państwa i ludy, które zawsze istniały w naszym pobliżu z wszelkimi konsekwencjami takiego sąsiedztwa... Jak mnie to znudzi, może napiszę coś zatytułowane: "Eskimos na słoniu a sprawa Polska" co może być na prawdę zaskakujące... :jupi:

    30 paź 2016

  • Ramol

    @nefer Między "zalecany" a "dopuszczalny" bywa różnica. Również klasyk imć Chyła śpiewał ciekawą piosenkę "Imiona mojej starej"... A tak serio, Ahmed jest tak skacowany, że na każde pytanie odpowiada jednym słowem:"Pić!" wydoił już pół wiadra wody z kapusty kiszonej, prosząc, aby nikt mu nie opowiadał jak powstaje ten cudowny lek... :drool:

    30 paź 2016

  • Ramol

    @nefer Hejka! W twej sadze były już dwa bunty rebelia, agresja... Nie wypomina się jednak kronikarzowi, tego że żył w ciekawych czasach... Nie wiadomo komu/czemu służy osłabienie pozycji pretendentów do władzy... Jestem jedynie obserwatorem i nie zdziwiłoby mnie zbytnio, gdyby te osiem Ukrainek nagle zostało żonami Ahmeda... Miałby dopiero chłop ubaw po pachy!

    30 paź 2016

  • Ramol

    @nefer możesz zweryfikować swe poglądy

    30 paź 2016

  • Ramol

    @neferze - mnie też to ciekawi. Znając nieco Wojtka, zawsze sądziłem, że najbardziej ceni miłość swych psów, dobrze ujeżdżone wierzchowce i mądre kobiety... Przyjaźń z Krzysztofem (oraz jak sądzę oferta sutej zapłaty za "usługę";) sprowadziła pod jego dach kobietę ambitną, chcącą dominować, lecz na pewno nie należącą do mądrych... Tak to jest, gdy łamie się własne zasady!   :smh:

    30 paź 2016

  • Ramol

    @neferze - na me dobre serce, że oszczędzę czytelnikom tego portalu (jak i konkurencyjnych) nerwów zaprzestając publikacji swych opowieści, NIE MASZ CO LICZYĆ!  :devil:  Jestem i będę tu, dokuczny i czepiający się jak rzep psiego ogona. Cieszę się, że znów - wróciwszy z wyjazdów - jesteś tu, jak sądzę kolejna część Twej sagi już pcha się na monitor. Pozdrawiam!

    30 paź 2016

  • Ramol

    @Szarik - zapraszam. Też jestem ciekaw jakie są możliwości mej łepetyny... :bitka:  :cheers:

    25 paź 2016

  • Ramol

    @Szarik pożyjemy, zobaczymy... Nie takie rzeczy widzieli u nas starożytni Górale i nie stracili swego dostojeństwa i ekonomii w ruchach i przysłowiowego zdrowego rozsądku. Cwany autor dodatkowo zaznacza iż to jest bajka, więc nawet palący fajkę kot w butach nie powinien nikogo zaskoczyć. Arabowie i Wasyl ciągle siedzą mi na głowie i czegoś ode mnie żądają...

    25 paź 2016

  • Ramol

    @Szarik 1) jako dziecko, zimową porą, uwielbiałem bałwanki. 2) Powiastka z morałem, winna być przekonująca; 3) Czemuż to nikt nie użala się nad Ahmedem i Omarem: sądzę, że ich świat zawalił się jeszcze mocniej i ich blizny (na honorze - o ile takie pojęcie występuje tam u nich w sprawach postępowania kobiet) będą bardzo dla nich znaczące i bolesne...

    25 paź 2016

  • Ramol

    @Szarik ... A co było robić? Z podlotkami można się podroczyć, nawet im nasobaczyć, ale z "ryczącymi czterdziestkami" (o czym dobrze wiedzą marynarze z mórz południowych), lepiej nie próbować. Wiedział też o tym pan Nobel mieszając nitroglicerynę z ziemią okrzemkową, aby nie wybuchała po pierwszym szturchnięciu! Dlatego i ja wolę ją mieć spacyfikowaną (a samo okiełznanie "czarnej" dało wiele satysfakcji), niż hodować dalej taką żmiję na własnej piersi.

    25 paź 2016

  • Ramol

    @Szarik my będziemy praworządni! Żadnych kantów, nawet na szkliwie nie planujmy!

    20 paź 2016