Pomieszanie wyrażeń znaczących zupełnie coś innego. Gwałciciel "zawył" - gdy on jedynie "ryknął, wrzasnął, krzyknął". W co drugim zdaniu jest podobny kwiatek, tego tekstu nie da się poprawić! ................ i jako podsumowanie - ja też doświadczałem jednoznacznych doznań................"Ciało robiło swoje i dziewczyna zaczęła doświadczać jednoznacznych doznań, z chwili na chwilę coraz silniejszych. "
@wolna - miło mi to usłyszeć! Jako ciekawostkę dodam jedynie, że jest to opis spotkania, które miało miejsce, z bohaterką tego wspomnienia spotykam się regularnie...
Ciekawe ustawienie bohaterów płci obojga... Poza życiem "normalnym" (jeżeli to dla arystokracji dopuszczalne), gdzieś w tle wyczuwam (oprócz zawiści i okrucieństwa typowo ludzkiego) istnienie jakiś niezidentyfikowanych "sił nieczystych"... Być może to są jedynie niemądre pomysły zdziecinniałego umysłu?
Witaj Neferze. Tekst jest świetny, intryga godna Ciebie. Jestem pod wrażeniem! Widać ingerencje "Dobrych Duszków" w opisy koni i ich zachowanie oraz w opisy polowań. Zaimponowałeś mi nazwą "chmara" dotyczącą stada danieli, jeleni, łosi...
Hmmm... "To jest cały Szarik, cały On!" - należałoby zawołać parafrazując znany tekst o Kaziku. Wspaniały klimat dopasowany do oferowanego przez narratora ciepła i troski o partnerki, leciutka perwersja... Słowem: To jest to co tygryski lubią najbardziej! Brawo Szariku!
@fabian - Jak kiedyś poszedłem do kiosku z kebabem i dawano tam "cuś" bez smaku - więcej ich nie odwiedzałem. Moje powiastki są zgodne z moim gustem, mam tyle lat, że wiem jak kobieta jest zbudowana (fizycznie) i jak bywa wrażliwa psychicznie. Staram się być strawnym i dla płci pięknej jak i dla tzw. "panów Ziemi i całej galaktyki ("Drogi mlecznej". Innymi słowy: dziękuję za Twe uwagi, lecz - po ich analizie - nie wdrożę ich w mych pisaninkach! Sorry!
Może będę oryginalny: "gdzie ja (...) biedny żuczek" było zawsze mym "zawołaniem bojowym" świetnie działającym na Panie... Miły ten rozdział świetnie komponuje się z "ósmomarcowym" kwiatkiem! Brawa dla Autora!
Powoli przyzwyczajam się do zmiany klimatu, tym łatwiej, że jestem zakochany w Norwegii i Szwecji. Pięknie prowadzona akcja, zaskakujące wydarzenia - od razu widać Twoje "pióro" (klawiaturę) Neferze... Aby nie przesłodzić, choć podziwiam opis Kruka, "biczysko" to według Słownika Języka Polskiego "rączka bata". Gratuluję świetnego rozdziału!
* czy wysoka dziewczyna nie miewa "nóg" a jedynie "nóżki"?* Po co brunetowi był ów "pręt" i czemu bohaterka wyżywała się na nim?* Tej powiastki raczej nie zapamiętam...
Tak dopieściłem komentarz do nowej opowieści, a jakiś przebrzydły troll zeżarł mój tekst na śniadanie! Inna opowieść, inny czas, inna kraina, ale Twój styl Neferze jest rozpoznawalny. Podoba mi się, choć popieram zdanie @Funkykoval197, że miesiąc bez sagi z Egiptu, to stracony czas!!
Autor jak zwykle staje na wysokości zadania. Żal, że do mnie nie trafił ów Bożek, ale też jest powód do zadowolenia: człek nie da plamy nie wiedząc, że to już koniec atutowych kart. Pozdrawiam Cię kłaniając się nisko Szariku!
Drogi ~PoprostuJa. Nie oceniam tej pisaninki, ale każdy autor ma swobodę w komponowaniu swej powiastki. Bardziej drażni mnie infantylne pytanie o opinię na temat "jego pierwszego"... co by to nie oznaczało.
*Nadgodziny*
@Ostr -- Rozumiem, że wolisz domytych gwałcicieli zawodowych.... czy to jest - Twoim zdaniem - dopuszczalne w naszym kraju
*Nadgodziny*
Pomieszanie wyrażeń znaczących zupełnie coś innego. Gwałciciel "zawył" - gdy on jedynie "ryknął, wrzasnął, krzyknął". W co drugim zdaniu jest podobny kwiatek, tego tekstu nie da się poprawić! ................ i jako podsumowanie - ja też doświadczałem jednoznacznych doznań................"Ciało robiło swoje i dziewczyna zaczęła doświadczać jednoznacznych doznań, z chwili na chwilę coraz silniejszych. "
Ona i on jesienią.
@wolna - miło mi to usłyszeć! Jako ciekawostkę dodam jedynie, że jest to opis spotkania, które miało miejsce, z bohaterką tego wspomnienia spotykam się regularnie...
Ogień i woda (Sługa płomieni 4)
Ciekawe ustawienie bohaterów płci obojga... Poza życiem "normalnym" (jeżeli to dla arystokracji dopuszczalne), gdzieś w tle wyczuwam (oprócz zawiści i okrucieństwa typowo ludzkiego) istnienie jakiś niezidentyfikowanych "sił nieczystych"... Być może to są jedynie niemądre pomysły zdziecinniałego umysłu?
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
@nefer starając się o zachowanie dyskrecji dałem Jej tytuł "Dobrego Duszka"...
Bożek cz. 12
@Szarik - mam praktycznie napisany jeden odcinek, drugi też już prawie gotowy... czy to puszczę w obieg? Chciałbym...
Obietnica ognia (Sługa płomieni 3)
Witaj Neferze. Tekst jest świetny, intryga godna Ciebie. Jestem pod wrażeniem! Widać ingerencje "Dobrych Duszków" w opisy koni i ich zachowanie oraz w opisy polowań. Zaimponowałeś mi nazwą "chmara" dotyczącą stada danieli, jeleni, łosi...
Bożek cz. 12
Hmmm... "To jest cały Szarik, cały On!" - należałoby zawołać parafrazując znany tekst o Kaziku. Wspaniały klimat dopasowany do oferowanego przez narratora ciepła i troski o partnerki, leciutka perwersja... Słowem: To jest to co tygryski lubią najbardziej! Brawo Szariku!
Bożek cz. 11
Po dłuższej nieobecności zaczynam nadrabiać zaległości. Napiszę tylko jedno określenie w ramach oceny: Brawo Szariku! Świetny klimat opowiadania!
Konie cz. IX
@fabian - Jak kiedyś poszedłem do kiosku z kebabem i dawano tam "cuś" bez smaku - więcej ich nie odwiedzałem. Moje powiastki są zgodne z moim gustem, mam tyle lat, że wiem jak kobieta jest zbudowana (fizycznie) i jak bywa wrażliwa psychicznie. Staram się być strawnym i dla płci pięknej jak i dla tzw. "panów Ziemi i całej galaktyki ("Drogi mlecznej". Innymi słowy: dziękuję za Twe uwagi, lecz - po ich analizie - nie wdrożę ich w mych pisaninkach! Sorry!
Bożek cz. 9
@Szarik A mnie opętało lenistwo, więc "wożę się" na pracy innych! Podobał mi się ten rozdział na prawdę!
Bożek cz. 9
Może będę oryginalny: "gdzie ja (...) biedny żuczek" było zawsze mym "zawołaniem bojowym" świetnie działającym na Panie... Miły ten rozdział świetnie komponuje się z "ósmomarcowym" kwiatkiem! Brawa dla Autora!
Ogień i lód (Sługa płomieni 2)
Powoli przyzwyczajam się do zmiany klimatu, tym łatwiej, że jestem zakochany w Norwegii i Szwecji. Pięknie prowadzona akcja, zaskakujące wydarzenia - od razu widać Twoje "pióro" (klawiaturę) Neferze... Aby nie przesłodzić, choć podziwiam opis Kruka, "biczysko" to według Słownika Języka Polskiego "rączka bata". Gratuluję świetnego rozdziału!
Nudny film
* czy wysoka dziewczyna nie miewa "nóg" a jedynie "nóżki"?* Po co brunetowi był ów "pręt" i czemu bohaterka wyżywała się na nim?* Tej powiastki raczej nie zapamiętam...
Zimowy ogień (Sługa płomieni 1)
Tak dopieściłem komentarz do nowej opowieści, a jakiś przebrzydły troll zeżarł mój tekst na śniadanie! Inna opowieść, inny czas, inna kraina, ale Twój styl Neferze jest rozpoznawalny. Podoba mi się, choć popieram zdanie @Funkykoval197, że miesiąc bez sagi z Egiptu, to stracony czas!!
Bożek cz. 6
Autor jak zwykle staje na wysokości zadania. Żal, że do mnie nie trafił ów Bożek, ale też jest powód do zadowolenia: człek nie da plamy nie wiedząc, że to już koniec atutowych kart. Pozdrawiam Cię kłaniając się nisko Szariku!
Panieński_vol1
Drogi ~PoprostuJa. Nie oceniam tej pisaninki, ale każdy autor ma swobodę w komponowaniu swej powiastki. Bardziej drażni mnie infantylne pytanie o opinię na temat "jego pierwszego"... co by to nie oznaczało.
Bożek cz. 5
Wciąż liczę na karną ekspedycję podwładnych pań. Dały szefuńciowi moc licząc na drobną gratyfikację, a tu nic! Zero! Figa!
Nowa znajomość, nowe doznania
Nie będę się znęcać nad autorem. Zapytam jedynie co rozumie pod określeniem "sądny dzień"?
Bożek cz. 4
Hmmm... Żeby tak przedszkolankę zbałamucić... Moc Bożka i urok narratora odkryty przez ową siłę pedagogiczną muszą być szczególnej mocy!