Witaj Szariku! Miło Cię znowu tu spotkać! Gratuluję zarówno pomysłu jak i realizacji! Mam nadzieję, że Twe Muzy są już całkowicie pod Twym wpływem i często będziemy się spotykać z Tobą, Muzami i nowo poznanym Bożkiem!
Dwa kolejne rozdziały tak nie podobne do poprzednich... no może nieco w atmosferze pierwszych (do targu niewolników)... Sądzę, że celem Autora jest uśpienie emocji po wspaniałych poprzednich odcinkach przesyconych walką Dobra ze Złem, zdrad, jak również pięknych czynów i szlachetnych bohaterów. Nie znam myśli i planów na przyszłość Autora. Stawiam jednak na ostre zamieszanie z Amazonkami i kolejne niebezpieczeństwa, na które narażona będzie Irias... A tej kobiety Nefer nigdy nie zostawi beż pomocy... Gratulacje dla Autora za świetną sagę!
@majkel_najt - oby nie znalazł się taki "spec". Ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę na użycie rzeczywistych danych w podobnej "pisanince"... Przypomniałem sobie wówczas jedną z zasad mego Dziadka. Twierdził On, że "najwięcej rozumu trzeba, kiedy z durniem sprawa!" Nie rozumiem do końca tej maksymy... i niech tak pozostanie!
Dobrze się czyta, bo jest napisane dobrą polszczyzną. Nie chcę uchodzić za "czepiacza się", ale wolałbym, aby miasto nie było wymienione z nazwy, lub jeszcze lepiej, aby akcja rozgrywała się w Jersey - stolicy Kamczatki... U nas w Ojczyźnie już dość chyba różnych-różnistych "niewyjaśnionych przypadków", kolesiostwa itp.
@Miłośnik - mpwampolski to trusdna sztuka! Po co ortografia, stylistyczność i fiersze>< My mieć puł betia, albo i więcej i sdziamdziaki jósz wiedzom, rze będzie balangą... Stary pierdziel dysz na pewno przyjdzie do nas....
Chcesz mieć takie teksfy w gazetach? Pewnie. nauka jest dla idiotów! Nam wystarczy bat dozorcy!!!!
Rozumiem królową, nawet zgadzam się z jej argumentami... Rozumiem też Nefera - arcykapłana i co z tego? Amaktaris jest świetną i mądrą władczynią i (jak na królową) jest sprawiedliwa, a arcykapłan jest po prostu idealistą, który jest idealny jako doradca, autorytet moralny (z pewnymi "cieniami na honorze" co prawda", ale nie może pełnić żadnej funkcji politycznej. Sądzę, że teraz dostanie mocną reprymendę od Any... A mówiąc wprost: "nieludzkim jest stawianie Nefera - arcykapłana w takiej sytuacji!". Nikt - poza ideami o szlachetności - na tym nie wygra/skorzysta! I jednocześnie to dowód na to, że idee jak dobroć, szlachetność, słowność w polityce nie mogą egzystować....
Czyta się wspaniale! Jak bajka, to niech będzie piękna, perwersyjna i nieco rzewna, boć mamy wszyscy coś z Mniszkówny... A we wszystkim ten palec @Bogu! Cud, miód, ultramaryna!
Hmmm... Czyżby autor przeżywał kolejny orgazm opisując finał wspólnej zabawy z koleżanką? Na to wygląda. Fragment opisujący szczyt rozkoszy mężczyzny aż roi się od literówek, pomylenia form gramatycznych itp. Mnie osobiście rażą "paluszki (dłoń)" u trzydziestoletniego chłopa. Panuje jakaś moda na zdrabnianie wszystkiego (poza "sprzętem" mężczyzny). Może wkrótce jakiś esteta zacznie opisywać jak panna Dziunia pieściła jego "ogonek"? Tymczasem pozdrawiam delikatnie muskając "paluszki" twe!
Sporo błędów gramatycznych (pomieszanie rodzajników), powtórzenia i błędy stylistyczne. Tekst uznają za sprawdzony, kiedy dwie osoby, niezależnie od siebie, powiedzą "jest OK!", ale i tak zwykle muszę jeszcze edytować swą pisaninkę. Pomimo tych uwag przeczytałem z przyjemnością. O wiele więcej jest opowiadań erotycznych pisanych przez mężczyzn, niż przez kobiety... A wielka szkoda! Pozdrawiam!
Do tej pory dokładnie wiedziałem kogo należy czytać najpierw, a kogo można sobie na razie odpuścić. Jako ramol mam swe przyzwyczajenia, których nie zamierzałem zmieniać! Wyrastasz, moim zdaniem, na liczącego się twórcę pisadełek o humorystycznym zacięciu. Świetnie napisany każdy odcinek, odnoszę wrażenie, że bliskie Ci są w stylu narracji powieści Chmielewskiej! Masz już we mnie zagorzałego kibica... Niestety, abym został liczącym się kibolem muszę potrenować obsługę rac, świec dymnych i maczet!
Witaj. Masz pomysł, piszesz... i to jest dobre. Nie opowiadanie nawet, ale chęć przekazania Twych myśli, może pragnień i/lub emocji. Każdy inaczej (chodzi o szczegóły) przeżywa zbliżenie, seks... Młodzi często odrzucają "uczucia wyższe" koncentrując się na "ruchu posuwisto-zwrotnym". Można i tak, ale czy naprawdę seks jest aż tak ubogi? Postaraj się opisać/wyobrazić sobie zarówno swą nieśmiałość i skrępowanie, jak i przeżycia partnerki. Można też oczywiście pisać jako macho z coltem za paskiem od spodni, biczem w ręku, często policzkującym "głupią dziwkę, która musi mu się oddać"... Ty zatraciłeś chyba piękno uczucia i seksu koncentrując się na nieistotnych (w tak krótkim w końcu) odcinku. Sądzę, że bez dobrego i życzliwego Ci korektora, trudno będzie wejść na przyzwoity poziom. Przykładem braku pomocy/korekty (oprócz uwag @KontoUsunięte i @Wariatki69) jest nielogiczność w treści (przedostatni i ostatni akapit). Nie wiem w końcu kiedy Ola obróciła się na plecy? A może ona ma dwoje pleców? To byłby już jakiś ciekawy temat! Pozdrawiam Cię!
Neferze, brawo!!! To powinno zamknąć ten komentarz. Jednak jako stary gaduła chciałbym odnieść się do paru spraw. Nie wierzę, aby zaślubiny Amaktaris ze swym kuzynem zakończyły romans z Neferem. To jest polityka a nie "żar uczuć". Królowa jest Władczynią i musi patrzeć na skutki polityczne, jest też Kobietą o gorącej krwi (bujnym temperamencie - jak ktoś woli). Wiem, że mogę być baranem: upór, nie przyjmowanie niewygodnych argumentów, ogólna kłótliwość... Niech i tak będzie... Drugim tematem jest "chronienie" Irias przed golizną i seksem... Dawno nie byłem w "Kraju nad Rzeką", ale z tego co pamiętam z czasów budowy Sfinksa i piramid, nagość i prokreacja, nie była najbardziej wstrząsającym widokiem, który był ogólnie dostępny (vide: targ niewolników, karanie śmiercią skazańców itp). Jak się domyślasz zapewne, moje "czepialstwo", jest - przynajmniej częściowo - po to, aby nie przesłodzić Ci naszych komentarzy! Pozdrowienia!
@werasil - jak to @Bogu... Te typy tak mają! Z tym fotelem - na mój gust - jest tak: stateczny pan "siedzi w fotelu" i np. ogląda obrady jakieś-tam... Szlak go trafia na opowiadanie tam bzdur, chwyta przechodzącą właśnie żonę, przewraca ją na oparcie fotela i "na fotelu" robi jej dobrze... Oczywiście to tylko moje prywatne odczucie... Ostatniej części nie czytałem "dla korekty", lecz "z przyjemnością", nie rzuciły mi się w oczy jakieś drastyczne błędy... ale też jestem "dys- itd"... Pozdrawiam!
Ciężko się czyta. Sporo wyrażeń pretensjonalnie nadętych - jak "lokowata głowa" tuż obok jakże swojskiego "rżnięcia". Stylizacja na Mniszkówną mogłaby być ciekawa (dla koneserów), ale trzeba by było utrzymać się w klimacie. W tej formie zupełnie nie jest w mym guście!
@on - "jeden lubi ogórki, drugi jak mu... itd". Nie wierzę, że "myśl przyciąga real". gdyby to była prawda, to Polska byłaby wyludnionym krajem (wszechobecna zawiść), a o politykach (na całej Ziemi) słuch by już dawno zaginął i znalibyśmy to zjawisko jedynie z wykopalisk!
Miło się czyta, lekko napisane, niezłą polszczyzną (uwagi @Bogu weź sobie do serca). Gdy czytelnicy popędzają, to niezły znak, ale czasem bywa to męczące. Pozdrawiam Cię!
Bożek cz. 3
Witaj Szariku! Miło Cię znowu tu spotkać! Gratuluję zarówno pomysłu jak i realizacji! Mam nadzieję, że Twe Muzy są już całkowicie pod Twym wpływem i często będziemy się spotykać z Tobą, Muzami i nowo poznanym Bożkiem!
Pani Dwóch Krajów cz. 76
@nefer - dzięki za dobre słowo! Zarumieniłem się jak panienka poproszona do poloneza w pierwszej parze!!
Pani Dwóch Krajów cz. 76
Dwa kolejne rozdziały tak nie podobne do poprzednich... no może nieco w atmosferze pierwszych (do targu niewolników)... Sądzę, że celem Autora jest uśpienie emocji po wspaniałych poprzednich odcinkach przesyconych walką Dobra ze Złem, zdrad, jak również pięknych czynów i szlachetnych bohaterów. Nie znam myśli i planów na przyszłość Autora. Stawiam jednak na ostre zamieszanie z Amazonkami i kolejne niebezpieczeństwa, na które narażona będzie Irias... A tej kobiety Nefer nigdy nie zostawi beż pomocy... Gratulacje dla Autora za świetną sagę!
Potrójny przypadek cz1.
@majkel_najt - oby nie znalazł się taki "spec". Ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę na użycie rzeczywistych danych w podobnej "pisanince"... Przypomniałem sobie wówczas jedną z zasad mego Dziadka. Twierdził On, że "najwięcej rozumu trzeba, kiedy z durniem sprawa!" Nie rozumiem do końca tej maksymy... i niech tak pozostanie!
Potrójny przypadek cz1.
Dobrze się czyta, bo jest napisane dobrą polszczyzną. Nie chcę uchodzić za "czepiacza się", ale wolałbym, aby miasto nie było wymienione z nazwy, lub jeszcze lepiej, aby akcja rozgrywała się w Jersey - stolicy Kamczatki... U nas w Ojczyźnie już dość chyba różnych-różnistych "niewyjaśnionych przypadków", kolesiostwa itp.
Uwodzicielka uczennica cz.2
@Miłośnik - mpwampolski to trusdna sztuka! Po co ortografia, stylistyczność i fiersze>< My mieć puł betia, albo i więcej i sdziamdziaki jósz wiedzom, rze będzie balangą... Stary pierdziel dysz na pewno przyjdzie do nas....
Chcesz mieć takie teksfy w gazetach? Pewnie. nauka jest dla idiotów! Nam wystarczy bat dozorcy!!!!
Pani Dwóch Krajów cz. 74
Rozumiem królową, nawet zgadzam się z jej argumentami... Rozumiem też Nefera - arcykapłana i co z tego? Amaktaris jest świetną i mądrą władczynią i (jak na królową) jest sprawiedliwa, a arcykapłan jest po prostu idealistą, który jest idealny jako doradca, autorytet moralny (z pewnymi "cieniami na honorze" co prawda", ale nie może pełnić żadnej funkcji politycznej. Sądzę, że teraz dostanie mocną reprymendę od Any... A mówiąc wprost: "nieludzkim jest stawianie Nefera - arcykapłana w takiej sytuacji!". Nikt - poza ideami o szlachetności - na tym nie wygra/skorzysta! I jednocześnie to dowód na to, że idee jak dobroć, szlachetność, słowność w polityce nie mogą egzystować....
Szparka-sekretarka12
Czyta się wspaniale! Jak bajka, to niech będzie piękna, perwersyjna i nieco rzewna, boć mamy wszyscy coś z Mniszkówny... A we wszystkim ten palec @Bogu! Cud, miód, ultramaryna!
Fajna Gośka
Hmmm... Czyżby autor przeżywał kolejny orgazm opisując finał wspólnej zabawy z koleżanką? Na to wygląda. Fragment opisujący szczyt rozkoszy mężczyzny aż roi się od literówek, pomylenia form gramatycznych itp. Mnie osobiście rażą "paluszki (dłoń)" u trzydziestoletniego chłopa. Panuje jakaś moda na zdrabnianie wszystkiego (poza "sprzętem" mężczyzny). Może wkrótce jakiś esteta zacznie opisywać jak panna Dziunia pieściła jego "ogonek"? Tymczasem pozdrawiam delikatnie muskając "paluszki" twe!
Szparka-sekretarka11
@werasil - Bywają gorsze rzeczy (choć rzadko, przyznaję) weź się w garść! Lud czytający czeka!
Szparka-sekretarka11
Będę niesamowicie oryginalny: Podoba mi się! Aby Cię zaskoczyć jeszcze bardziej: "Z chęcią przeczytam następny odcinek!".
Uwodzicielka uczennica cz.2
Sporo błędów gramatycznych (pomieszanie rodzajników), powtórzenia i błędy stylistyczne. Tekst uznają za sprawdzony, kiedy dwie osoby, niezależnie od siebie, powiedzą "jest OK!", ale i tak zwykle muszę jeszcze edytować swą pisaninkę. Pomimo tych uwag przeczytałem z przyjemnością. O wiele więcej jest opowiadań erotycznych pisanych przez mężczyzn, niż przez kobiety... A wielka szkoda! Pozdrawiam!
Szparka-sekretarka10
Do tej pory dokładnie wiedziałem kogo należy czytać najpierw, a kogo można sobie na razie odpuścić. Jako ramol mam swe przyzwyczajenia, których nie zamierzałem zmieniać! Wyrastasz, moim zdaniem, na liczącego się twórcę pisadełek o humorystycznym zacięciu. Świetnie napisany każdy odcinek, odnoszę wrażenie, że bliskie Ci są w stylu narracji powieści Chmielewskiej! Masz już we mnie zagorzałego kibica... Niestety, abym został liczącym się kibolem muszę potrenować obsługę rac, świec dymnych i maczet!
Wino, kawa i ona
Witaj. Masz pomysł, piszesz... i to jest dobre. Nie opowiadanie nawet, ale chęć przekazania Twych myśli, może pragnień i/lub emocji. Każdy inaczej (chodzi o szczegóły) przeżywa zbliżenie, seks... Młodzi często odrzucają "uczucia wyższe" koncentrując się na "ruchu posuwisto-zwrotnym". Można i tak, ale czy naprawdę seks jest aż tak ubogi? Postaraj się opisać/wyobrazić sobie zarówno swą nieśmiałość i skrępowanie, jak i przeżycia partnerki. Można też oczywiście pisać jako macho z coltem za paskiem od spodni, biczem w ręku, często policzkującym "głupią dziwkę, która musi mu się oddać"... Ty zatraciłeś chyba piękno uczucia i seksu koncentrując się na nieistotnych (w tak krótkim w końcu) odcinku. Sądzę, że bez dobrego i życzliwego Ci korektora, trudno będzie wejść na przyzwoity poziom.
Przykładem braku pomocy/korekty (oprócz uwag @KontoUsunięte i @Wariatki69) jest nielogiczność w treści (przedostatni i ostatni akapit). Nie wiem w końcu kiedy Ola obróciła się na plecy? A może ona ma dwoje pleców? To byłby już jakiś ciekawy temat! Pozdrawiam Cię!
Pani Dwóch Krajów cz. 73
Neferze, brawo!!! To powinno zamknąć ten komentarz. Jednak jako stary gaduła chciałbym odnieść się do paru spraw. Nie wierzę, aby zaślubiny Amaktaris ze swym kuzynem zakończyły romans z Neferem. To jest polityka a nie "żar uczuć". Królowa jest Władczynią i musi patrzeć na skutki polityczne, jest też Kobietą o gorącej krwi (bujnym temperamencie - jak ktoś woli). Wiem, że mogę być baranem: upór, nie przyjmowanie niewygodnych argumentów, ogólna kłótliwość... Niech i tak będzie... Drugim tematem jest "chronienie" Irias przed golizną i seksem... Dawno nie byłem w "Kraju nad Rzeką", ale z tego co pamiętam z czasów budowy Sfinksa i piramid, nagość i prokreacja, nie była najbardziej wstrząsającym widokiem, który był ogólnie dostępny (vide: targ niewolników, karanie śmiercią skazańców itp). Jak się domyślasz zapewne, moje "czepialstwo", jest - przynajmniej częściowo - po to, aby nie przesłodzić Ci naszych komentarzy! Pozdrowienia!
Szparka-sekretarka9
@werasil - jak to @Bogu... Te typy tak mają! Z tym fotelem - na mój gust - jest tak: stateczny pan "siedzi w fotelu" i np. ogląda obrady jakieś-tam... Szlak go trafia na opowiadanie tam bzdur, chwyta przechodzącą właśnie żonę, przewraca ją na oparcie fotela i "na fotelu" robi jej dobrze... Oczywiście to tylko moje prywatne odczucie... Ostatniej części nie czytałem "dla korekty", lecz "z przyjemnością", nie rzuciły mi się w oczy jakieś drastyczne błędy... ale też jestem "dys- itd"... Pozdrawiam!
Szparka-sekretarka9
Trzymasz poziom. Jednak ja wolę siedzieć "w fotelu" niż "na fotelu"... Są to jednak przyzwyczajenia zgreda i nie przejmuj się nimi zbytnio!
She
Ciężko się czyta. Sporo wyrażeń pretensjonalnie nadętych - jak "lokowata głowa" tuż obok jakże swojskiego "rżnięcia". Stylizacja na Mniszkówną mogłaby być ciekawa (dla koneserów), ale trzeba by było utrzymać się w klimacie. W tej formie zupełnie nie jest w mym guście!
Blondynka 2
@on - "jeden lubi ogórki, drugi jak mu... itd". Nie wierzę, że "myśl przyciąga real". gdyby to była prawda, to Polska byłaby wyludnionym krajem (wszechobecna zawiść), a o politykach (na całej Ziemi) słuch by już dawno zaginął i znalibyśmy to zjawisko jedynie z wykopalisk!
Szparka-sekretarka7
Miło się czyta, lekko napisane, niezłą polszczyzną (uwagi @Bogu weź sobie do serca). Gdy czytelnicy popędzają, to niezły znak, ale czasem bywa to męczące. Pozdrawiam Cię!