Mężczyzna z Tennessee pozwał firmę Apple za to, że ta umożliwiła mu... nieograniczony dostęp do stron pornograficznych. Jego zdaniem wszystkie urządzenia tej firmy powinny mieć fabrycznie ustawiona blokadę dostępu do takich treści w internecie - informuje huffingtonpost.com.
Problemy zaczęły się, jak wynika 50-stronicowego pozwu, gdy mężczyzna wpisując adres internetowy pomylił się i trafił na stronę z pornografią. Tak wpłynęło to na jego "męską wrażliwość", że... uzależnił się od pornografii.
Konsekwencje tego nałogu okazały się zgubne dla jego małżeństwa. Powód zaczął pragnąć młodych, seksownych kobiet, podobnych do aktorek z filmów pornograficznych, które oglądał w internecie. jego żona kompletnie przestała go pociągać, bo jak sam przyznał, nie ma już 21 lat...
Apple na razie nie ustosunkowało się do tych oskarżeń.
źródło: sfora.pl
1 komentarz
yy
co za **** ?