Źróło: gazeta.plTen pan młody ma wyjątkowego pecha. Nie dość, że jego świeżo poślubiona żona zostawiła go zaraz po ślubie, to w dodatku dla barmana, którego poznała na ich weselu.
Andrea McMillan, 34-letnia brytyjka nie czuła się najlepiej z okazji swojego nadchodzącego ślubu z malarzem Carlem. Ceremonia została zaplanowana na kubańskiej plaży. Wątpliwości były coraz większe, jednak panna młoda postanowiła nie odwoływać wesela ze względu na wszystkich przyjaciół, którzy długo oszczędzali, aby polecieć na imprezę.
Na weselu nieszczęśliwa Adnrea poznała Jose, który pracował tam jako barman. Wedle jej własnych słów, "to była miłość od pierwszego wejrzenia". Pomiędzy parą zaiskrzyło momentalnie.
- Poczułam się, jakby trafił we mnie piorun. Carl jest bardzo miłym facetem, ale nigdy nie było między nami takiej chemii. - powiedziała Andrea, która dosłownie w kilka tygodni po ślubie była już rozwódką. kiedy tylko nadarzyła się okazja, poleciała na Kubę aby znów być z ukochanym.
Carl próbował walczyć o żonę i małżeństwo, ona jednak była nieustępliwa. Małżeństwo zakończyło się wyjątkowo szybko. Andrea obecnie przebywa na Kubie i czeka aż miłość jej życia uzyska pozwolenie na wyjazd do Wielkiej Brytanii.
źródło: gazeta.pl
1 komentarz
Margerita
Biedny pan młody