- Wypuściliśmy go rano, a on nagle zaczął szczekać - powiedział Fran Osiason, właścicielka dzielnego psa.
Pawlee narobił tyle hałasu, że zaintrygowało to Jacoba, 9-letniego syna Fran. Chłopiec wyszedł przed dom zobaczyć co się dzieje. Kiedy tylko zobaczył niedźwiedzie uciekające przed psem pobiegł do domu powiedzieć rodzicom co się dzieje w ich ogródku.
Oba młode ze strachu weszły na najbliższe drzewa aby uchronić się przed odważnym spanielem. Po dłuższej chwili młode niedźwiedzie zeskoczyły na drugą stronę płotu i uciekły.
Okazuje się, że w New Jersey nie tylko psy świetnie bronią przed niedźwiedziami. W 2006 roku w pościg za jednym rzucił się... kot!
źródło: gazeta.pl
Dodaj komentarz