Źróło: gazeta.plW tej amerykańskiej restauracji wystarczyło wykąpać się nago w pobliskim jeziorze, aby otrzymać darmowy lunch. Władzom miasta to się nie podobało i postanowiły odebrać lokalowi licencję na sprzedaż alkoholu.
Amerykańska Restauracja "Black Frog" znana była w całym kraju za nietypową formę promocji. Każdy, kto nago wykąpał się w niedalekim jeziorze Moosehead miał zagwarantowaną darmową potrawę z menu lokalu - wielką kanapkę, za którą musieliby zapłacić 10 dolarów. Niestety, oryginalny zwyczaj dobiegł końca - właściciel postanowił skończyć z darmowymi kanapkami po tym, jak miasto odmówiło odnowienia jego licencji na sprzedaż alkoholu.
Urzędnicy przyznali otwarcie, że nie byłoby żadnego problemu z licencją, gdyby tylko "Black Frog" nie dawała kanapek ludziom pływającym bez ubrań w jeziorze. Policja utrzymuje, że wiele razy otrzymywała skargi na nieszablonowe zachowanie klientów restauracji. Z kolei Leigh twierdzi, że nigdy takich skarg nie było, a ewentualni świadkowie nagich kąpieli nie mieli szans na zobaczenie czegoś niestosownego.
Kilku klientów po kąpieli nago zostało zatrzymanych przez policję.
źródło: gazeta.pl
Dodaj komentarz