O karach za zbyt skąpe ubranie z ostatnich tygodni opisuje „Gazeta Wocławska”. Chodzi o opalanie się na skwerach, w parkach czy przy fontannach. Mieszkaniec Świdnicy na szczęście uniknął kary, choć interwencja straży miejskiej była. 73-latek w samych szortach ćwiczył w parku Centralnym. Mężczyzna wyjaśnił straży, że dba o kondycję, lubi ćwiczyć na świeżym powietrzu.– Było gorąco, ściągnął koszulkę i biegał w samych szortach – mówi „Gazecie Wrocławskiej” Marek Fiłonowicz ze Straży Miejskiej w Świdnicy. Mężczyzna nie został ukarany mandatem, bo na życzenie strażników nałożył koszulkę bez słowa protestu.
O takim szczęściu nie mógł mówić mieszkaniec Wrocławia, który nie musiał nawet wychodzić z mieszkania, by zostać ukaranym. Zapłacił mandat, bo… chodził nago po swoim mieszkaniu. Jak to, to już nie wolno robić u siebie tego, co się chce?
Prawo o wykroczeniach precyzuje, że za publiczny nieobyczajny wybryk można nawet trafić do aresztu i zapłacić 1500 zł grzywny. Za publiczny. A jak do publicznego wybryku ma się spacerowanie nago we własnym mieszkaniu? Sęk w tym, że ukarany mieszkaniec Wrocławia chodził nago po mieszkaniu na parterze i był doskonale widoczny przez otwarte okna. Tak więc, jeśli mieszkacie nieco wyżej, to nie musicie się bać. Choć firanki też się przydadzą.
źródło: fakt.pl
3 komentarze
Margerita
sgs
To strażnicy miejscy powinni zostać ukarani za nieuprawnione podglądanie osoby ! A tak w ogóle to mamy teraz większy zamordyzm niż w czasach PRL'u
brok
Nie długo ludziom będzie przeszkadzać, że na basenie ludzie pływają w samych kąpielówkach i w strojach kąpielowych a nie w pełnym ubraniu. Niestety w tym katolickim kraju jakim jest Polska nagość w saunie czy pod prysznicem na basenie jest oznaką bezwstydności, wulgaryzmu i zboczeństwa , a plaże nudystów niedługo zostaną zlikwidowane.