Czy to jest miłość, czy to jest kochanie? - cz. dziesiąta
Dochodziła ósma, kiedy obudziła mnie Zosia. - Wstawaj śpiochu! Mama pojechała do Centrum, kupić nam coś świeżego do zjedzenia na podróż. A my mamy wszystko spakować i ...
Dochodziła ósma, kiedy obudziła mnie Zosia. - Wstawaj śpiochu! Mama pojechała do Centrum, kupić nam coś świeżego do zjedzenia na podróż. A my mamy wszystko spakować i ...
Pani Helena przytuliła Michała i ze wzruszenia nie mogła powstrzymać łez. - To chyba zrządzenie losu. Nie miałam dzieci, a mam dwoje wnucząt - powiedziała z ...
Po wzajemnych wyznaniach Filip przytulił do siebie Tamarę i przypieczętował tkliwym pocałunkiem ten swoisty pakt i nieoficjalne oświadczyny. - Filipie, ja pójdę teraz do ...
Mogło być i tak - cz. XXXII Pierwszy jak zwykle obudził się Paweł. Zerknął na ścienny zegar, dochodziła szósta. Słońce stało już dość wysoko i zapowiadał się ...
Obudziłem się rano z ciężką głową. Mój kac nie był może monstrualny, ale odczuwałem go. Wczoraj byliśmy ze znajomymi na drinku. Oczywiście nie skończyło się na ...
Oczekiwanie Victorii i Mihaeli na Roberta przedłużało się, a jego jak nie było, tak nie było. Nie było też Olivii i Violettiny. Tymczasem Robert po wyjściu Mihaeli ...
Swoim zwyczajem Robert obudził się pierwszy, czując wtuloną w siebie Victorię. Zerknął na zegarek, było kilkanaście minut po szóstej. Victoria słodko spała, obrócona ...
Olivia, Victoria - cz. V Robert obudził się pierwszy. Słońce stało już wysoko, a jego promienie przytłumione firanką i zasłonami tworzyły swoistą girlandę barw ...