Role-Play - zaczynamy! - str 6/26

Dodano na Hydepark przez Hans, 520 postów, ostatni post 28 lut 2015

  • Hans
    · 12 lut 2015

    ~ Kilka słów wstępy i lecimy z koksem :D. Zasady są takie, o jakich wspominała (bądź nie wspominała) xnobody. Wprowadzamy życie w ten opustoszały post, jakoś sobie radzimy! ~
    Hans przejeżdżał przez jeden ze szkolnych korytarzy. W dłoni trzymał książkę, głęboko nią pochłonięty nie dostrzegał uczniów, stojących mu na drodze. Co chwila ktoś go upominał, chłopak skwapliwie jednak przepraszał, tłumacząc się najkrócej, jak tylko mógł. Wyciągnął z torby przygotowaną uprzednio w internacie kanapkę i zaczął ją pochłaniać prawie że z pasją. Wydobył szkicownik, wstępnie machnął kilka kresek, przyglądając się im krytycznym okiem.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    Wzięła łyk wody. Wyjęła pudełeczko z tabletkami. Zaczęła wysypywać na dłoń.
    - No wiesz... Mimo wszystko wydajesz się godny zaufania. Raz... Dwa...- wpatrzona była w tabletki.- Poza tym wisi mi moje życie. Trzy... Cztery... Słyszałam, głupia nie jestem. Pięć... Sześć...- zakręciła opakowanie.
    Wrzuciła pigułki do buzi i popiła wodą.
    - Mylę się?- spojrzała na niego zza kubka.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    - Nie mylisz. Jesteś fascynująca. - opadł na poduszki, zakładając ramiona za kark, zamknął oczy.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    - Ty też.- odparła spokojnie.
    Przymknęła powieki, siedzieli w ciszy. Było jej dobrze.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    zASNĄŁ, ODDYCHAJĄC SZYBKO, PO POLICZKU SPŁYNĘŁA KOLEJNA ŁZA.
    - cHĘ ZBADAĆ TWOJĄ NATURĘ.. - WYSZEPTAŁ.

  • ZicO
    · 13 lut 2015

    Nie zdążył przełknąć, gdy poczuł na swoim ramieniu silną, wielką męską dłoń.
    - Cześć, Ivan. - Odwrócił się. - Jak ma na imię Twój kolega? - Spytał o mężczyznę podobnego do niego.
    - Ivan. - Odpowiedział bez emocji. - Szef czeka. Pójdziesz po dobroci czy mamy Cię tam zanieść?

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    - O czym ty mówisz...?- spytała niepewnie.
    Wstała i odstawiła kubek. Podeszła do okna, odchyliła zasłony.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    Chrapał cicho. Do pomieszczenia wpadło rześkie powietrze, które wywiało z niego stęchły zapach i zaduch.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    Przycupnęła na parapecie, wpatrywała się w widok za oknem. Zorientowała się, że dalej tkwi w jego bluzie. Otuliła się ramionami.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    Bluza była poplamiona krwią w kilku miejscach, szczególnie na szyi i na rękawach. Pachniała dymem papierosowym i żelem pod prysznic.

  • ZicO
    · 13 lut 2015

    Zaprowadzili go za dom. Na krześle ogrodowym siedział średniego wzrostu mężczyzna w czarnym garniturze i bordowej koszuli.  
    - Vladimir...
    - Witaj, Brian. - Wstał i podszedł do chłopaka. Nie masz moich pieniędzy, jak mniemam? - Pogłaskał się ceremonialnie po swojej łysinie.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    Wciągnęła jej tak znajomy zapach. Aż nabrała ją chęć na papierosa. Bluza pachniała... Mężczyzną. Zdjęła ją z siebie i nakryła nią Maxa. Otworzyła okno i usiadła na parapecie. Wyciągnęła fajkę i odpaliła. Zaciągnęła się.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    Drzwi frontowe otworzyły się, zmęczona kobieta padła na sofę w salonie i od razu zapadła w sen. Na biurku Maxa zadzwonił stary model telefonu komórkowego, wyświetlając nazwę "Hans".

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    - Ej Max.- szturchnęła chłopaka z papierosem w ustach.- Budź się. Słyszysz?- potrząsała nim za ramię.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    Spał dalej, podpuchnięte oczy wyrażały największe ukojenie, a usta otwarte były bezwładnie. Telefon nie przestawał dzwonić.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    Wkurzona podeszła do telefonu i nacisnęła zieloną słuchawkę.
    - Czego?!- warknęła.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    - Max? Zadzwoniłem po Amy, powinna być już w domu.. Wszystko gra? - wysapał Hans.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    - Czy ja brzmię aż tak męsko?- zapytała wkurzona.
    Wskoczyła na blat od biurka i zaciągnęła się.

  • ZicO
    · 13 lut 2015

    - Mam dla Ciebie parę robótek, mały. Kiedy je wykonasz, prędko się nie zobaczymy.
    - Nie będę kradł dla Ciebie samochodów, Vlad. - Skończyłem z tym. Nie masz od tego ludzi?
    - Mam, ale Ty jesteś najlepszy. - Pstryknął palcami, a po momencie do Briana doskoczyło dwóch goryli. Jeden zaszedł go od tyłu i unieruchomił, zakleszczając skutecznie ręce i przycisnął je do jego pleców. - Zrobisz to. Myślę, że przyda Ci się małe przypomnienie, co się dzieje, gdy odmawia się komuś, kto wyciąga do Ciebie pomocną dłoń. Odszedł w ciszy zostawiając chłopaka z dwoma osiłkami bijących go po brzuchu i głowie, nie dając mu chwili wytchnienia. Najgorsze dla niego było to, że wśród głośniej muzyki, nie ma szans, by ktokolwiek go usłyszał. Ogromny ból, powoli ustępował senności. widok prześladowców stawał się coraz bardziej niewyraźny. Po chwili widział i czuł już tylko ciemność.

  • Hans
    · 13 lut 2015

    - Alison! - krzyknął Hans. - Co z...
    - Wszystko gra, przyjacielu. - Max zabrał jej telefon, rozłączył się i wyłączył urządzenie. Prychnął i rzucił je do szafy. - Allis nie przejmuj się. Już dobrze. Hans chce wiedzieć za dużo.

  • xnobodyperfectx
    · 13 lut 2015

    Spojrzała na niego zszokowana. Wzięła kolejnego bucha. Tępo wpatrywała się w podłogę.

Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż darmowe konto