Pisanie to moje ulubione hobby. Minęło 16 lat, mam za sobą kilkanaście powieści. Niedawno spełniło jedno z moich najważniejszych marzeń - 7 maja 2020 była premiera mojej pierwszej książki pt.: "Śnieżka".
Ale to wcale nie oznacza, że znikam z internetowego świata :)
Jeśli masz chęć, wpadnij i, proszę, zostaw komentarz :)
Jeśli natomiast chcesz się ze mną podzielić swoją opinią bardziej anonimowo, napisz tutaj: weronikac.autor@gmail.com :)
Zapraszam również na grupę dla czytelników na FB:
www.facebook.com/groups/409826216746582/
_____________________________
Z racji, że publikuje swoje teksty na różnych stronach, poniżej wypisałam moje profile, gdzie również można mnie znaleźć:
www.elorencepisze.wordpress.com
www.facebook.com/Elorencepisze/
www.opowi.pl/profil/elorence/
www.lol24.com/profil/elorence
razem:
Kiedyś będziesz mój - Rozdział 52 - EPILOG
@Iga21 na Wattpad właśnie publikuję trzeci tom serii "Śnieżka" (nie wiem, dlaczego nie zaczęłam publikacji też tutaj, chyba warto to nadrobić) ❤️ Jestem w trakcie pisania, ale jednocześnie dzielę się tam swoimi postępami. W międzyczasie piszę też inną historię i może za jakiś czas będę ją publikować 😊
Kiedyś będziesz mój - Rozdział 52 - EPILOG
@Amina bardzo dziękuję za tak długi i wartościowy komentarz! Jesteś pierwszą czytelniczką, która napisała aż tyle zdań o Monice Masz rację! I w sprawie Artura również! Ta historia była moim wyjściem ze strefy komfortu, bo nigdy wcześniej nie pisałam narracji trzecioosobowej, dlatego postanowiłam spróbować. Cieszę się, że pomimo błędów i dynamiki wydarzeń historia Cię spodobała No właśnie... błędy. Publikacja działa u mnie tak, że napiszę rozdział, potem czytam go 2-3 razy i dopiero wrzucam do internetu. Ale... Ja czytam ogólnie bardzo szybko i często w domyśle, więc nie zawsze widzę błędy :( Tę historię poprawiałam w kwietniu 2017 roku, gdy postanowiłam, że spróbuję ją wydać. Wtedy wyszło szydło z worka Co do dynamiki... Tutaj duży wpływ mógł mieć czas pisania całości, który wielokrotnie był przerywany... Gdybym napisała całą książkę bez długich przerw, to pewnie efekt końcowy byłby inny.
Jednak pomimo wielu rzeczy, kocham tę historię i lubię do niej wracać
Dziękuję, że poświęciłaś swój czas na przeczytanie KBM i cieszę się, że przyjemnie się czytało
Dziękuję za miłe słowa!
Za zastrzeżenia również!
Nie próbuj mnie ratować! - Rozdział 64 [KONIEC]
@NelaMotylek sama nie potrafię w to uwierzyć!
Niestety, sama musiałam czytać od początku po każdej dłuższej przerwie, aby przypomnieć sobie całą fabułę, żeby nie popełnić błędów fabularnych. Wciąż nie mam pewności, czy przypadkiem jednak takich nie popełniłam :(
Docelowo właśnie takie zakończenie miało być i cieszę się, że się spodobało ❤️
Nie dziwię się, mnie to dopiero nie dawała spać, bo nie lubię niedokończonych historii - a tym bardziej tych napisanych przeze mnie.
Dziękuję, że pomimo tych przerw wciąż tu byłaś i czytałaś ❤️
Nie próbuj mnie ratować! - Rozdział 53
@NelaMotylek najważniejsze, żebyś czuła się gotowa na wydanie pierwszej książki, bo przy kolejnych jest już łatwiej 😊 I nigdy nie zgadzaj się na rzeczy, które Ci się nie spodobają. Masz prawo być wybredna i nie zgadzać się na niektóre warunki. Dobrze, że ludzie Cię zachęcają, ale decyzja zawsze będzie należała do Ciebie. Jeśli kochasz swoje historie i nie masz większego problemu z przyjęciem krytyki, to myślę, że jesteś gotowa 😊
Ja nie potrafię pisać środkowych scen 😂 Wkurzam się na siebie i motywuję, aby pisać dalej i wreszcie dojść do tej wymarzonej sceny. Nienawidzę zaczynać nowych książek i uważam, że początek jest najtrudniejszy do napisania, bo to właśnie on nadaje kierunek całej historii.
I mega się cieszę, że jesteś moją Czytelniczką ❤❤❤
Będę trzymała mocno kciuki! I koniecznie daj znać, jeśli zdecydujesz się na wydanie lub na publikowanie w internecie ❤
Nie próbuj mnie ratować! - Rozdział 53
@NelaMotylek nie chcę się odnosić do polskich autorek, bo panuje dziwna "moda", że jeśli wypowiem się o jakiejkolwiek krytycznie, to z pewnością muszę zazdrościć. Dlatego nie wypowiem się wcale, bo nie biorę udziału w żadnym wyścigu szczurów. I nikomu nie zazdroszczę, a jeśli zazdroszczę (nieliczne przypadki) to najczęściej pozytywnie 😊 Ale doskonale rozumiem, o czym piszesz - niestety 🙁
Świat wydawniczy to naprawdę skomplikowana machina. Niekoniecznie podobają mi się zasady gry, dlatego wydałam tylko dwie książki. Na kolejne prawdopodobnie trzeba będzie poczekać dwa lata. Nie zamierzam znikać z internetu. Chcę wciąż tutaj być - dla siebie i dla Was ❤
Bardzo się cieszę, że lubisz wracać do tych historii ❤ Przyznam, że sama również wracam, bo po prostu mi również się one podobają 😊
Jeśli chodzi o Cassie i Deana to uwierz mi, ja również bardzo długo czekałam na ten moment 😁 Mam kilka rozdziałów napisanych do przodu i jest na co czekać! Zostały mi do napisania ostatnie rozdziały...
Dziękuję, że wciąż tu zaglądasz ❤
Nie próbuj mnie ratować! - Rozdział 41
@NelaMotylek bardzo się cieszę, że śledzisz losy Cassie i Deana
Excluida - Capítulo 1
@Speker cieszę się, że ten pierwszy rozdział Ci się spodobał
Excluida - Capítulo 1
@Iga21 dodałam post w tej sprawie
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@iwa długo myślałam o dodaniu sceny na koniec tego rozdziału, ale moim zdaniem to byłoby już zbyt słodkie zakończenie. Nie mówię "nie", bo za parę miesięcy wezmę tę historię ponownie na warsztat, ale na tę chwilę żegnam historię Szymona i Natalii, choć jest ciężko, bo naprawdę ich lubiłam ❤️
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@iwa nie lubię się rozstawać z bohaterami, ale każda historia musi kiedyś się skończyć - niestety.
Dziękuję za obecność i czas poświęcony tej historii! ❤️
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@Gazda ooo, dziękuję za tak miłe słowa! ❤️ Jestem bardzo ciekawa, czy "Excluida" również przypadnie CI do gustu.
Dziękuję za obecność i czas poświęcony tej historii! ❤️
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@Iga21 cieszę się, że historia tak się spodobała ❤️
Dziękuję za obecność i czas poświęcony przeczytaniu tej historii! ❤️
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@Mała Mi przyznam, że Natalia to taka postać, która może nie budzić zbyt pozytywnych odczuć, ale pewnie już niejednokrotnie wspominałam, że w życiu jest dokładnie tak samo: nie lubimy każdego człowieka, co jest naturalne, bo jako ludzie mamy różne priorytety, upodobania, poglądy itd. Trochę bym się przeraziła, gdyby główni bohaterowie byliby uwielbiani, skoro robią czasami złe rzeczy, a Natalia podjęła wiele złych decyzji.
Całkiem możliwe, że właśnie pojawią się w innej historii, bo czasami tak robię, ale nie wiem. Czas pokaże 😁
Dziękuję za obecność i czas poświęcony przeczytaniu tej historii ❤️
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@PetetFalk cieszę się! 😁
Dziękuję za obecność i czas poświęcony tej historii! ❤️
Za mało - Rozdział 39 [KONIEC]
@NelaMotylek bardzo się cieszę, że pokochałaś tę historię ❤️❤️❤️
Co do Szymona... od razu widać, że sama go bardzo polubiłam ❤️ Tara to już w ogóle mój numer pierwszy (razem z kotem Stefanem z serii "Śnieżka) na liście ulubieńców!
Ja również dziękuję za Twoją obecność i poświęcony czas ❤️
Za mało - Rozdział 38
@Mała Mi sama prawda. Natalia bardzo niesprawiedliwie oceniła Szymona, ale - tak jak piszesz - dużo kobiet robi podobnie. Mój narzeczony nie zamarł ani nic, ale ludzie są różni i nigdy nie mamy pewności, jak zareagujemy w danej sytuacji, o czym zawsze warto pamiętać 😊
Za mało - Rozdział 38
@Anusia nowy rozdział będzie za chwil parę 😁❤️
Za mało - Rozdział 38
@NelaMotylek, najgorsze jest to, że ja sama nie lubię, gdy autor tak kończy rozdział/książkę, a jednak często stosuję ten zabieg 😅
Szymona to mi tak szkoda. Chyba widać, że go bardzo lubię ❤️ No i oczywiście Tarę ❤️
Nie zamierzam się nad Wami znęcać ❤️❤️❤️ Nie tym razem!
Za mało - Rozdział 38
@PeterFalk bardzo się cieszę i dziękuję 😁
Za mało - Rozdział 38
@Paula92 spokojnie i dziękuję 😘