Samolot do Londynu Rozdział 4

Samolot do Londynu Rozdział 4Gdy 5 maja dziewczyna zeszła do kuchni przygotować sobie śniadanie usłyszała od mamy pytanie, którego się w ogóle nie spodziewała.
M – Spakowałaś się już do Londynu? Za dwa dni wyjeżdżamy.
E – To już? Przecież dopiero był marzec…
M – Czyli nie. Zaraz po śniadaniu bierzesz torbę i zaczynasz się pakować.
Elena szybko zjadła kanapki i pobiegła na górę, do swojego pokoju. Wyciągnęła z szafy torbę i zaczęła przeglądać rzeczy. Po mniej-więcej godzinie była już gotowa. Wtedy przypomniała sobie, że Bartek nawet nie wie o jej wyjeździe. Odblokowała telefon i napisała mu sms’a, żeby za 10 minut spotkali się w parku. Związała włosy w luźnego warkocza, włożyła buty i kilka minut później była na miejscu. Chłopak już na nią czekał.  
Przywitali się buziakiem w policzek i ruszyli alejką trzymając się za ręce.
B – Więc co takiego ważnego chciałaś mi powiedzieć?
E – Wyjeżdżam do Londynu na jakiś tydzień, może więcej.
B – Dlaczego? Chcesz mnie tutaj zostawić samego?
E – Nie. Po prostu kuzynka ma Komunię i muszę jechać.
B – Pewnie jeszcze kogoś tam poznasz i będziesz chciała zostać.
E – Dlaczego tak myślisz?
B – Bo wiem jaka jest prawda. Pojedziesz tam i zostawisz mnie dla jakiegoś.
E – Kocham cię. Nie rozumiesz tego?
B – Pfff tak mnie kochasz, że zostawisz mnie przy pierwszej lepszej okazji.
Po policzkach dziewczyny płynęły łzy. Nie wierzyła w to, co usłyszała. Nie poznawała swojego chłopaka. Myślała, że się przesłyszała ale to była prawda. Znała go tyle czasu i po raz pierwszy z jego ust wydobyły się takie słowa.
Pobiegła do domu, szybko zdjęła buty i poszła do pokoju, w którym się zamknęła. Kochała go ale czy zniesie takie oskarżenia z jego strony? Czy kiedy wróci do Polski on będzie na nią czekał? Najgorsze myśli chodziły jej po głowie: on całujący się z jakąś blondyną, mówiący, że nic do niej nie czuje.  
Płakała tak długo aż cała poduszka była mokra i w końcu wyczerpana zasnęła.

Elenę obudził sygnał budzika w telefonie. Jest 2 w nocy. Za kilka godzin mają samolot. Zerwała się z łóżka i poszła do łazienki. Pod oczami nadal było widać czerwone ślady po wielogodzinnym płaczu. Dziewczyna wzięła szybki prysznic, ubrała się i umalowała tak, żeby na jej twarzy nie było widać jakichkolwiek śladów.
Torby już od wczorajszego wieczora czekają na dole aż ktoś je wpakuje do samochodu. Elena w pośpiechu zjadła śniadanie, wrzuciła ładowarkę od HTC do bagaży i już czekała w aucie.
Droga minęła w spokoju. Jak zawsze były korki. Dziewczyna bezmyślnie patrzyła na to, co się działo za oknem. Ze słuchawek w jej uszach płynął rap. W tym momencie słuchała Ravi – Mogliśmy być. Po jej policzku spłynęła samotna łza, którą szybko starła. Nie chciała, żeby rodzice widzieli, że coś się stało.
Po zostawieniu auta na parkingu cała trójka ruszyła w stronę wejścia. Niecałe półtorej godziny później już wchodzili do samolotu.  

[Oczami Bartka]
"Zachowałem się jak idiota. Muszę ją przeprosić. Może jeszcze zdążę.”  
Bartek w pośpiechu włożył kombinezon i zostawiając za sobą tuman kurzu ruszył w stronę lotniska. Pędził na złamanie karku. Wskazówka na liczniku już dawno minęła 100km/h, a on dalej przyspieszał. Przeciskał się między samochodami. Raz cudem uniknął śmierci przejeżdżając na czerwonym. Centymetry dzieliły go od zderzaka samochodu. Nie zwracał na to uwagi. Liczyło się tylko to, żeby zdążyć przed odlotem. Zostawił motocykl jak najbliżej wejścia do budynku i tak szybko jak pozwalał na to kombinezon ruszył w stronę samolotu, do którego prawdopodobnie miała wsiąść jego dziewczyna. Przez szybę widział tylko jak samolot odjeżdża w stronę pasa startowego. Nie zdążył. Stracił swoją szansę.




Żadne z tej dwójki ani nikt nie wiedział co się stanie za kilka godzin…

Yamaha

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 735 słów i 3996 znaków.

2 komentarze

 
  • Yamaha

    Hmm no właśnie nie wiem bo szykuje się wyjazd na jakiś tydzień a nie biorę ze sobą laptopa, mam nadzieję że w przyszłą niedzielę na 100% będzie ale nie będę politykiem i niczego nie obiecuję

    11 lip 2015

  • Nata208

    Super szybko dodaj kolejna :) :) kiedy dodasz ? :) :Dd

    10 lip 2015