Nieznajoma-Miłość cz.2

Nieznajoma-Miłość cz.2Bruno wstał z łóżka. Był nieprzytomny. Nie spał całą noc. Zastanawiał się, dlaczego Sylwia się rozpłakała i czemu tak szybko uciekła.
-Szlak! Zaraz spóźnię się do szkoły!- krzyknął do siebie
Wyszykował się i wybiegł z domu. Po drodze wstąpił do kwiaciarni po różę dla dziewczyny. Wbiegł do szkoły... Był spóźniony, ale nie przejmował się tym aż tak bardzo. Chciał znaleźć Sylwię. Lekcja bardzo się przedłużała. Zadzwonił dzwonek. Bruno wybiegł z klasy. Nagle ktoś się na niego rzucił, był to Mateusz brat Sylwii.
-Ty dupku! jak mogłeś?! Jakie trzeba mieć nudne życie aby coś takiego zrobić?!-krzyczał
Chłopak nie wiedział o co chodzi. Co takiego zrobił..  
-Ale o co ci chodzi? Człowieku. my się nawet nie znamy, a ty się na mnie z pięściami rzucasz... to z tobą jest coś nie halo, a nie ze mną-odparł
-Jak to o co chodzi?! Zgwałciłeś mi siostrę! Ty skurwielu! Odpowiesz za to!- wykrzyczał płacząc
Bruno zbladł...Przecież on jej nic nie zrobił, a ona chciała zrujnować mu życie. Wybiegł ze szkoły płacząc. Udał się na miasto. Spotkał tam Sylwię, lecz gdy ona go ujrzała uciekła. Bruno nie zdążył jej dogonić. Wrócił do domu. Wszedł na fejsa. Próbował znaleźć jej profil, ale na marne... Po chwili dostał zaproszenie od Sylwii... Zaakceptował, ale nie napisał. Czekał aż ona zrobi ten pierwszy krok. Napisała... chciała się jak najszybciej spotkać. Bruno się zgodził. Podał adres zamieszkania. Czekał na nią... Po 30 minutach ktoś zapukał. To była ona. Otworzył. Rzuciła mu się na szyje. On ją odepchnął.
-Przepraszam, przepraszam za mojego brata za to, że.. że powiedziałam, że mnie zgwałciłeś.-mówiła płacząc
Chłopak patrzył się na nią, nie mógł uwierzyć, że dziewczyna w której się zakochał mogła zrobić mu takie świństwo.
-Dlaczego to zrobiłaś? Musiałaś mieć jakiś powód...Wytłumacz mi to-powiedział
Sylwia patrzyła mu się w oczy i płakała. Nie chciała mu opowiadać o tym wszystkim, ale wiedziała że prędzej czy później by musiała.
-Dobra. Opowiem ci o wszystkim. To było rok temu. Szłam do domu z imprezy. Obiecałam Matiemu, że wrócę o 23. Szłam przez park, Zawsze jak tamtędy chodziłam czuła strach. Po paru minutach ktoś mnie złapał, zaczęłam się wyrywać. Było ich trzech. Byli za silni. Płakałam, krzyczałam- na marne... Zasnęłam. Obudziłam się w jakimś ciemnym pomieszczeniu. Nie wiedziałam gdzie jestem i co się dalej wydarzy. Stało się. Zgwałcili mnie, TAK ZGWAŁCILI. Od tamtej pory nienawidzę siebie, nienawidzę swojego ciała i nienawidzę żadnego chłopaka. Jesteś pierwszą osobą, której to mówię, nawet Mateusz o tym nie wiedział do chwili, aż przeglądnął mój pamiętnik, zapisałam to 4dni temu... Musiałam mu wytłumaczyć i powiedziałam, że to ty. Przepraszam.-rzekła
Bruna zamurowało. Przecież ta dziewczyna to był istny cud, anioł wręcz ideał. Zawsze była taka szczęśliwa, a przeszła tak dużo...
-Słuchaj, nie gniewam się. Rozumiem cię... Współczuję ci tego co się wydarzyło, ale czasu nie cofniesz skarbie..-odparł
Sylwia wtuliła się w niego i zaczęła płakać, ale były to łzy szczęścia. Cieszyła się, że ktoś ją wspiera i że ktoś się w niej zakochał, przecież to było jej marzenie, a ona zakochała się w nim. Wiedziała, że popełniła błąd zrzucając winę na Bruna.  
-Słuchaj, może zostaniesz na noc?-powiedział Bruno
Dziewczyna się na niego popatrzyła z niedowierzaniem. Przecież dopiero opowiedziała mu o gwałcie, a ten pewnie chce ją przelecieć. Nie zdążyła nic powiedzieć bo Bruno dodał:
-A i nie martw się, nie jestem jak prawie każdy facet, który chce dziewczynę na jedną noc. Będę spał na kanapie, a Tobie oddam swoje łóżko.
Sylwia uśmiechnęła się i pocałowała go. Odwzajemnił pocałunek. Byli złączeni ze sobą. Chcieli, aby ta chwila trwała wiecznie.
-Może i będę tego żałował, ale chciałem zapytać czy, czy chciałabyś zostać moją dziewczyną?-spytał
-Oczywiście że tak!-wykrzyczała- ale jest jeden mały problem-dodała





CDN :) Mam nadzieję, że jesteście ciekawi "tego problemu" :) Jeżeli tak to komentujcie i oczywiście jeżeli są jakieś błędy albo coś to piszcie :)

ksieznaadusia

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 779 słów i 4338 znaków, zaktualizowała 24 cze 2015.

4 komentarze

 
  • czarnyrafal

    Ty Kornelius -nie obraż się -masz chyba rozum w spodniach a nie tam gdzie powinien się znajdować.Nie podoba się Tobie normalność co właśnie dobitnie o tym by świadczyło gdzie ten rozum jest. Życie to nie tylko "zaliczanie" kolejnych dup to coś więcej.Adusia  rób swoje-pisz. :kiss:

    26 cze 2015

  • czarnyrafal

    Fajnie już nie mogę  się doczekać. Pisz nie zważając na "niepochlebne" komentarze. Niektórzy do nich nie dorośli. :kiss:

    26 cze 2015

  • czarnyrafal

    Kornelius wymądrzasz się a życie niejednokrotnie jest bardziej brutalne i sAdusia pisz dalejkomplikowane.Dlatego należy dać mu szanse jak zrobił Bruno i chwała mu za to.Adusia pisz dalej-fajne dwie części a co dalej i kiedy :kiss:

    26 cze 2015

  • ksieznaadusia

    @czarnyrafal dziekuje :) nastepna czesc pojawi sie jutro albo w niedziele ;)

    26 cze 2015

  • kornelius

    No ja tam nie wiem czy znalazłby się chętny na taki układ z młodszą dziewczyną , która wkręciła go w takie bagno. Ciężko to później odkręcić a dodatkowo jeszcze jeden problem. Bruno jest albo naiwny , albo ślepo zakochany albo po prostu głupi. Ja jednak jestem ciekawy dalszej akcji bo to pewnie jeszcze nie koniec jego problemów z małolatą.  :)

    26 cze 2015

  • ksieznaadusia

    @kornelius  haha :) dziękuje za mily komentarz :*

    26 cze 2015