Elita cz.1

Elita cz.1*PROLOG*

Zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego świat dzieli się na dwa rodzaje ludzi? Na te tak zwane VIPY i jak oni to nazywają tej gorszej rasy, czyli lamusów?
Dlaczego na świecie wszyscy nie mogą być równi? Osobiście należę do tej grupki osób niepopularnych i nie mówię, że nie chciałabym przyłączyć się do elity, ale to  
jest niemożliwe, ponieważ oni nie przyjmują do swojej paczki byle kogo...

CZ.1

Otworzyłam oczy i spojrzałam na zegarek leżący na półce obok mojego łóżka, widniała na nim godzina 6:25 szybko przeanalizowałam czas jaki został mi do wyjścia do szkoły,  
więc nie bardzo zachwycona tym, że trzeba wstać i zacząć się ogarniać, obróciłam się na drugi bok i pogrążyłam w głębokim śnie. Obudziło mnie gwałtowne szarpanie kołdry,  
przetarłam oczy i usiadłam na łóżku, żeby zobaczyć co zakłóca moją sielankę, ku mojemu zdziwieniu moim oczom ukazał się mój mały szczeniaczek Dragon. Przywitałam się z nim i spojrzałam na zegarek
6:50 a o 7:30 zaczynam szkołę...
-No nie znowu się spóźnię...
-Domi na stole w kuchni masz drugie śniadalnię, proszę nie zapomnij posprzątać domu jak wrócisz, bo dzisiaj przyjeżdża do nas babcia - usłyszałam.
-Dobrze mamo! -wykrzyczałam
Szybko zerwałam się z łóżka i podbiegłam do szafy. Wyjęłam z niej jeansową koszulę i czarne leginsy. Z racji tego, że byłam szczupła ubrania te leżały na mnie idealnie.
Pornna toaleta, szybkie śniadanie i pędem do szkoły...
*W SZKOLE*
-Hejka Domi!
-Hej Aguu. Co u Ciebie?
-Nie uwierzysz! Karol zaprosił mnie na randkę!
-AAAAA! naprawdę?! Cudownie! Ale się cieszę - wykrzyczałam.
-Nie wiesz jak ja się cieszę! - Agnieszka stanęła na chwilę w bezruchu po czym powiedziała: - Ej, czekaj czekaj czekaj, czemu tak obserwujesz Michała?
-Co? ja obserwuję? No kogo jak kogo, ale już na pewno nie Michała...
-Taa mów co chcesz ja swoje wiem, on Ci się podoba!
-Chyba sobie żartujesz! - Wykrzyknęłam.
-Dora dobra już się uspokój.
-Poza tym i tak nie mam u niego szans, przecież on należy do naszej szkolnej elity, a tak poza tym to Izka i tak cały czas się przy nim kręci, więc nawet nie mam co marzyć.
-Uwierz mi jesteś 1000 razy lepsza niż ta cała Izka! Chodźmy na lekcję, wiesz dobrze, że Pan Roche nie lubi jak spóźniamy się na zajęcia...
Lekcję mijały mi dość szybko.Nie mogłam przestać myśleć o randce Agi i Karola. Jak będę jej pomagać się na nią przygotowywać i jak będzie cudownie...z mojego letargu wyrwał mnie dzwonek kończący zajęcia, szybko spakowałam swoje rzeczy
i wybiegłam razem z Agą na autobus.
*
-Hej stary co tak obserwowałeś dzisiaj tą całą Dominikę? Zakochałeś się czy co hahaha?!
-Chyba sobie żartujesz, w niej? Już bym wolał chodzić ze swoją siostrą niż z tą lamuską!
-Hahaha to dobrze, bo inaczej musielibyśmy przestać z Tobą zadawać. - powiedział Eryk.
-Wiesz, mam pewnie pomysł.
-Słucham mój przyjacielu - odparł ze śmiechem Eryk.
-Załóż się ze mną, że w ciągu miesiąca Dominika będzie jeść mi z ręki.
-Wchodzę w to! Hahaha sądzę, że sobie z nią nie poradzisz.
-Zakład stoi? -Spytałem.
-Stoi - rzekł Eryk. -Masz miesiąc i ani dnia dłużej, tylko żebyś się nie zakochał, bo będzie beka!
-O to się nie martw - odparłem.


------------------------------------------------
Hej Hej Hej, jestem tu Nowa i dopiero zaczynam moją przygodę z pisaniem ;) mam nadzieję, że wam się spodoba, bo chciałabym napisać więcej części ;) proszę bądźcie dla mnie wyrozumiali :P napiszcie w komentarzu co myślicie ;) pozdrowionka :)

taliaqueen

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 656 słów i 3655 znaków, zaktualizowała 5 kwi 2016.

3 komentarze

 
  • NIEjestemBARBIE

    Witaj ;D Właśnie zaczęłam czytać Twoje opowiadanie :) Fabuła bardzo mi się spodobała, więc lecę do następnej części:)

    20 kwi 2016

  • kisski

    Super pisz szybko bo nie mogę się doczekać ????????

    6 kwi 2016

  • :):)

    Bardzo mi się podoba. Fajnie się zaczyna :) Czekam niecierpliwie na kolejną część ;)

    5 kwi 2016

  • taliaqueen

    @:):)  myślę, że albo dzisiaj, albo jutro się pojawi :) dziękuję bardzo, że Ci się podoba :)

    5 kwi 2016