- Mamo ty drżysz, co się stało?
Z niepokojem Kinga spojrzała na mamę.
- To nic, to nic - powtórzyła Zuzanna chwytając córkę za rękę i wchodząc w szeroko otwarte drzwi wejściowe do Szkoły życia, gdzie Kinga miała rozpocząć swój nowy etap w życiu, mieszkając i ucząc się przez 2 lata roli kobiety w ich świecie.Sama przeżyła w podobnej szkole, wiele ekscytujących i strasznych chwil.Miała nadzieję, że jej córce łatwiej przyjdzie sią pogodzić i zaakceptować z tym, czego będzie się tu od niej wymagać.
Z pewnością cząstkę tego jacy są Nadzorcy i personel tej szkoły pozna kiedy wraz z trzema innymi wybranymi matkami trafi do pokoju Nadzorców, wiedziała, że będą to kolejne w jej życiu, życiu kobiety w tym świecie, władanym przez Mężczyzn, ciężkie poniżające chwile.Wiedziała, że już nie długo jej ukochana córka rozpocznie poznawanie prawdziwego oblicza życia kobiety i roli jakie wyznaczyli i oczekują Mężczyźni od nich.Weszły do długiego i szerokiego korytarza prowadzącego do sporej sali w której za długim stołem stojącym na podwyższeniu siedzieli Wykładowcy, za nimi stały opiekunki, kobiety zajmujące się w takiej szkole pomocą w nauce Wykładowcom i dziewczętom w życiu codziennym w internacie.Mężczyźni byli ubrani w ciemne garnitury, poważni, z uwagą przygladali się wchodzącym matkom i córkom oraz otaczającym ich Nadzorcom.Stojące za Nimi kobiety ubrane były podobnie jak kobieta w autobusie, gorsety podkreślacące piersi, krótkie skórzane spudniczki, pończochy i szpilki.Kazano stanąć córkom przed swoimi matkami.Szybko i sprawnie kierowane surowym głosem Nadzorców 20 dziewcząt i ich matek ustawiono w 4 rzędach przed zasiadającymi za stołem Nauczycielami.
- Witam was w naszej szkole - przemówił wstając Mężczyzna w wieku około 60 lat, postawny z siwymi wlosami.
- Jestem dyrektorem tej wyśmienitej Szkoły życia, gdzie postaramy się by uczynić z was wartościowy element naszego społeczeństwa, wasi Ojcowie dzięki dotychczasowym staraniom nad wami, umieli was zmotywować byście były dobrymi uczennicami i córkami co pozwoliło wam się zakwalifikować do naszej Szkoły.Za chwilę wasze matki zdejmą wam wasze dziecięce obroże i przekażą je nam jako symbol przekazania całkowitej władzy nad wami w nasze ręce.Na nowe musicie tutaj zapracować, zasłużyć.
Kinga z przestrachem spojrzała na matkę, odkąd pamięta zawsze miała obroże na szyji z imieniem i nazwiskiem, każda kobieta, dziewczynka którą zna miała obrożę.Traktowała ją jako coś co jest częścią niej, pomyślała, że to będzie dziwne nie mieć jej na sobie.Usłyszała dalsze słowa Dyrektora, mówił, że po odebraniu im obroż, mają natychmiast wejść do sąsiedniej sali, skąd zostaną zabrane do swoich pokoi i rozpocznie się ich służba i nauka w Nowej Szkole.Kinga chwyciła za rękę matkę bojąc się tej chwili rozstania.
- Bądź dzielna i posłuszna - szepnęła prawie bezgłosnie do córki Zuzanna - Dasz radę.
Kolejno wywoływane po imieniu i nazwisku, kobiety podchodziły przed stół, gdzie matki zdejmowały obrożę z szyji córek i przekazywały w ręce Dyrektora Szkoły, a On wypowiadał formułkę
- Przejmuję pełnie praw i władzy nad twoją córką
Następnie matki wracały na swoje miejsce a dziewczęta przechodziły do innej sali prowadzone przez kolejnych Nadzorców, niektore dziewczyny płakały, drżały.Kinga usłyszała swoje imię i nazwisko, na drżących nogach ruszyła do przodu lekko popychnięta przez mamę.Poczuła jak znika z jej szyji obroża, Nadzorca popchnął ją i Kinga ruszyła do nowego, nieznanego dla niej życia.
cdn
Dziękuje za komentarze i uwagi...polecam się na przyszłość
18 komentarzy
aaaa
Kolejne części ! <daj daj daj>
WwWwW
Nieźle nieźle ,daj szbko ciąg dalszy =)
em
Bardzo wciągające. Zapowiada się wspaniale i jak widać lubisz dręczyć fragmętami.
Marek
Kiedy będzie odcinek?
Magda
och przydałaby się taka szkoła życie, hehe :P
pisz, pisz czekam na więcej
js512
co raz ciekawiej nie mogę się doczekać dalszej części, bardzo ciekawa koncepcja
zlyomen1909
Kiedy następna część?
Ktosia
Nie rozumiem tego przesłania niestety ...
nienasycona
Liczyłam na dłuższą cześć ogarnij błędy trochę, proszęMimo wszystko, podoba mi się koncepcja..
Olaaa
Fajne,ale zbyt krotkie. Pisz dluzsze opowiadania bo fajnie sie czyta
Gont
Sorry,cam..ale Twój feminizm ucierpi jeszcze bardziej
CamilloVII
Historia dość ciekawa i intrgująca. Czekam na więcej
Cam
Ciekawe.. Choć czytając zaczął odzywać się mój feminizm, którego do tej pory uważałam, że nie mam
Mia
Ciekawie. Tylko jedno zastrzeżenie.
Pisze się "szyi", nie "szyji". Wybacz, raziło mnie to w oczy.
Kocham <3
Błagam pisz dalej! To jest świetne! Pisz!
michal2776
Wspaniałe, nie mogę doczekać się na kolejną część.
Juliet
Masz talent. Szybko pisz kolejną część
Noname
Naprawdę ciekawie sie zapowiada.
Oczekujemy naprawdę dobrej opowiesci