Ojciec mojej koleżanki

Odkąd zaczęłam interesować się płcią przeciwną, kręcili mnie przeważnie starsi mężczyźni. Moją ukrytą fantazją było uprawiać dziki sex z dojrzałym mężczyzną. Często masturbując się właśnie o tym myślałam. Mieszkałam w małej miejscowości więc do tej  
pory nie miałam okazji poznać takiego, bałam się że każdy się dowie i będę miała opinie puszczalskiej. W małych społecznościach plotki szybko się rozchodzą. Moje życie codziennie wyglądało tak samo, co dzień do szkoły do pobliskiego liceum, powrót do domu, nauka i tak w kółko. Straszna monotonia. Od kilku miesięcy nie mam chłopaka, więc swoje potrzeby zaspokajam sama na własną rękę używając swojej bujnej fantazji. Co do mojego wyglądu to mam długie ciemno brązowe włosy, niebieskie oczy, 170 cm wzrostu a  
ważę ok 46 kg. W zeszłej klasie grałam nawet w reprezentacji szkoły w siatkówkę ale kontuzja barku uniemożliwiła mi dalsze treningi. Ale ciało mam zadbane bo staram się trzymać formę i często ćwiczę w domu.  
  Obok mojego domu stał po sąsiedzku pusty dom, właściciele wybudowali go ale nie mieszkali długo bo wyjechali gdzieś za granice. Od tamtego czasu nikt w nim nie mieszkał i był na sprzedaż. Pewnego razu jak wracałam ze szkoły zauważyłam spory ruch właśnie pod tym domem, kilka aut, kilka osób wnoszących różne kartony i meble. W domu od rodziców dowiedziałam się że właśnie ktoś się wprowadza. Byłam ciekawa jakich to nowych sąsiadów będziemy mieć.  
  Kilka dni później w szkole, na pierwszej lekcji  
weszła pani dyrektor z jakaś dziewczyną. Przedstawiła ją całej klasie mówiąc że to nasza nowa koleżanka i będzie z nami w  
klasie. Miała na imię Ilona, widać że była zawstydzona tą sytuacją, szczególnie jak chłopaki dawali między sobą jakieś głupie komentarze. Ilona była ładną dziewczyną podobnego wzrostu co ja, miała długie ciemno blond włosy i zgrabną figurkę. Niebieskie jeansy tylko podkreślały jej zgrabną dupcie.  
  Podczas całego dnia poznałyśmy się i okazało się że to właśnie ona wprowadziła się do domu obok. Po szkole wracałyśmy razem, dowiedziałam się skąd przyjechali, że jej tata dostał tu lepszą prace w okolicznych zakładach, że ma jeszcze młodszą siostrę i  
brata na studiach. Kilka następnych dni wyglądało podobnie. W sobotę rano obudziły mnie jakieś odgłosy na sąsiedniej działce czyli domu Ilony. Byłam zła bo sobota i niedziela to jedyne dni kiedy mogę pospać, a tu jakieś hałasy za oknem. Moje okno w pokoju na piętrze było skierowane akurat w stronę ich podwórka. Rozbudzona i zła podeszłam do okna, zobaczyłam mężczyznę około czterdziestki. Rozładowywał z busa jakieś kawałki blachy i jakiś słupków, i to tak hałasowało. Domyśliłam się że to ojciec mojej nowej koleżanki. Patrzyłam przez chwile i wyglądał na przystojnego zadbanego mężczyznę, spodobał mi się. Wysoki, dobrze zbudowany i silny, taki jak z moich fantazji. Patrzyłam jak pracuje, jakie ma silne duże dłonie aż po chwili poczułam przyjemne mrowienie między nogami. Wsunęłam prawą dłoń pod piżamkę i majteczki. Zaczęłam masować moją pusie. Nachyliłam się bliżej okna a drugą dłonią oparłam się o parapet. Masowanie cipki sprawiło że zrobiła się trochę wilgotna a mi było coraz przyjemniej. Obserwowałam tatę mojej nowej koleżanki i masturbowałam się coraz mocniej. Wyobrażałam sobie że mnie tak trzyma i wchodzi we mnie ostro. Zrobiło mi się jeszcze przyjemniej, moja cipka zaczęła pulsować. Mięśnie napinały się mocno, czułam że dochodzę. I nagle bum uderzenie orgazmu aż mi pociemniało w oczach. Przez chwile miałam zmrużone oczy i nie widziałam nic tylko czułam skurcze mięśni i mojej cipki podczas mocnego orgazmu. Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam że mój obiekt erotycznej fantazji patrzy w moje okno. Szybko odskoczyłam zawstydzona, nie wiem jak długo patrzył i czy widział co robię. Było mi wstyd że byłam tak nieuważna.  
  Reszta dnia minęła mi spokojnie aż po południu usłyszałam jak woła mnie mama - Paulina zejdź na dól, masz gościa. Zeszłam zaciekawiona co to za gość a to była Ilona. Wysłał ją tata żeby zaprosiła moją rodzinę żeby się poznać, w końcu jesteśmy sąsiadami. Umówieni byliśmy na wieczór, ja miałam opory żeby iść bo wstyd mi było za tą sytuacje rano, czy może mnie widział. Zdecydowałam że jednak pójdę i powoli zaczęłam się szykować, ubrałam się zwyczajnie w przylegające jeansy i beżową bluzkę. Po kilku chwilach byłam już gotowa i z resztą rodziny udaliśmy się do sąsiadów. Drzwi otworzyła nam mama Ilony pani Marzena. Pani Marzena była ładną zadbaną kobietą, już wiem komu przekazała urodę, bo Ilona jest bardzo do niej podobna. Po chwili podszedł pan Marek, tata Ilony. Przywitał się z moimi rodzicami a na końcu ze mną. Podał mi swoją silną dłoń i delikatnie uścisnął moją. Chyba się zaczerwieniłam bo przypomniałam sobie poranna sytuacje i moje fantazje, aż nawet poczułam ciepło między nogami. Ale uspokoiłam się, pani Marzena zawołała nas do salonu i zaczęły się rozmowy. Tata wziął ze sobą  butelkę wódki, a pan Marek na stole naszykował swoją. Domyśliłam się jak skończy się ten wieczór, pewnie się opiją. Rodzice gadali na różne tematy - od remontu domu do polityki a Ilona zabrała mnie i mojego młodszego brata Tomka do siebie do pokoju.
  Młodszy brat nie siedział z nami długo bo nudziły go nasze dziewczęce tematy i po pół godziny poszedł do domu grać na komputerze. Plotkowałyśmy sobie na każdy temat, o chłopakach, o szkole, i spędzaniu wolnego czasu w takim małym miasteczku.  
Nawet nie odczułam tego że tak szybko zleciał czas gdy przyszła do nas moja mama mówiąc że już się zbierają bo ojciec pijany. Wstałam żeby wyjść z nimi ale Ilona mnie zatrzymała żebym jeszcze trochę posiedziała, bo tak fajnie nam się gada. Mama się  
zgodziła żebym została, przecież mieszkamy obok więc daleko nie mam. Trochę zgłodniałyśmy, a na dole były jakieś ciasta i inne smakołyki. Po cichu zeszłyśmy na dół bo rodzice Ilony też położyli się spać. Wybrałam sobie kawałek sernika gdy Ilona złapała butelkę niedopitej wódki. Spojrzała na mnie pytając czy się napijemy do drinku, uśmiechnęłam się tylko zgadzając się. Zabrała jeszcze jakiś sok, szklanki i poszłyśmy na górę do pokoju. Szybko rozlała alkohol prawie do połowy szklanki, a resztę dopełniła  
sokiem. Po pierwszym łyku poczułam jakie to mocne. Ona też widziałam że się krzywi, ale chyba żadna nie chciała się do tego przyznać. Na plotkach zeszło nam sporo czasu. Poczułam się pijana, nawet nie zauważyłam że dopiłyśmy prawię cała dużą butelkę wódki. Zachciało mi się sikać więc poszłam do toalety, po powrocie zauważyłam że Ilonka usnęła. Nie chciałam jej budzić, przykryłam ją kocem a sama po cichu zeszłam na dół i chciałam kierować się do wyjścia. Z sypialni jej rodziców usłyszałam jakieś odgłosy - Marek nie! Nie mam ochoty, Marek nie! Pijany jesteś idź spać! Chciałam po cichu założyć buty i wyjść ale w tym momencie pan Marek wszedł do korytarza. Zaskoczony moją obecnością, a ja zaskoczona tym że był w samych bokserkach z widoczną erekcją. Jego penis musiał być słusznych rozmiarów co było widać przez materiał bielizny. Chwile stałam jak wryta patrząc się na zmianę na jego  twarz i krocze. Widać było silną erekcję, ten widok spowodował że poczułam mrowienie między nogami, do głowy momentalnie przyszły poranne fantazje. Pan Marek podszedł do mnie i powiedział że jestem bardzo ładną dziewczyną. Wypity alkohol pewnie dodał mu odwagi ale mi też skoro dalej tam stałam. Odgarnął mi włosy na bok mrucząc coś pod nosem poczułam jak próbuje mnie pocałować. Odruchowo odsunęłam się aż do ściany, lecz on nie odpuścił. Przywarł ustami do mojej szyi i zaczął mnie po niej lizać i całować. Początkowo chciałam się bronić ale sama poczułam podniecenie, a wypity alkohol dodał mi odwagi. Odsłaniałam szyje żeby mnie po niej pieścił. Sama złapałam rekami za jego penisa i zaczęłam go masować przez bokserki. Wsunęłam tam dłoń i uwolniłam do z materiału. Był dosyć gruby że ciężko było mi go objąć dłonią. Zaczęłam mu poruszać skórką na nim. Czułam mrowienie i pulsowanie mojej cipki. Chciałam poczuć go w ustach i szybko uklękłam przed nim. Spojrzał nieco zdziwiony.  
Wysunęłam język, oblizałam główkę kilka razy i po chwili wzięłam do ust. Pan Marek tylko jęknął po cichu, a ja zajęłam się jego twardym kutasem. Zaczęłam mu obciągać jak najlepiej umiem mimo ze robiłam to tylko kilka razy w życiu i to z jednym chłopakiem,  
z którym straciłam dziewictwo. Przez głowę przeszła mi myśl co ja robię, ale na wycofanie było już za późno. Byłam zbyt podniecona, od dawna o tym marzyłam, o kutasie dojrzałego mężczyzny. Teraz mam okazje, a alkohol dodał mi dowagi. Obciągałam mu, poruszałam skórką. Drugą dłonią rozpięłam sobie jeansy i wsunęłam ją tam. Moja cipka była mokra. Pocierałam ją tak jak rano i obciągałam tego twardego kutasa. Lizałam główkę, zmieniałam tempo, delektowałam się tym. Cipka mi pulsowała ale masowałam ją mocno. Myślałam że na tym się skończy że zaraz dojdzie, ale pan Marek podniósł mnie i wsunął mi między nogi swoją silna dłoń. Czułam jak mnie masuje, jak wsuwa we mnie swoje wielkie palce aż zabolało. Ból przerodził się w rozkosz, palcował mnie i całował. Czułam że zaraz dojdę, moja cipka zaciskała się na jego palcach. Powstrzymywałam się żeby być cicho. Byłam tuz przed orgazmem gdy nagle przestał. Zamroczona podnieceniem i zdezorientowana tym co się stało że przestał akurat w tym momencie pan Marek podniósł mnie na ręce i zaniósł do łazienki. Zamknął drzwi za nami, i postawił na podłodze. Spojrzał na mnie trzymając kutasa w dłoni, poślinił go mocno. Wiedziałam że chce we mnie wejść, ja też chciałam go w sobie poczuć. Odwrócił mnie i pchnął tak że oparłam się o umywalkę. Mocnym ruchem brutalnie zsunął moje jeansy i białe majtki do kolan. Wypięłam się ładnie i czekałam aż wejdzie w moją mokrą cipkę, pragnęłam tego. Poczułam jak pociera nim o wejście do cipki i powoli się we mnie zanurza. Mimo mocnego podniecenia i soków które aż że mnie wypływały czułam trochę bólu jak rozpychał moja młodą cipkę. Wysunął się i wszedł delikatnie znowu, tym razem głębiej. Cipka powoli przyzwyczajała się do rozmiaru i znowu czułam tylko rozkosz. Złapał mnie za biodra i zaczął się wbijać we mnie mocno. Z każdą chwilą coraz mocniej i szybciej. Moja rozkosz była nie do opisania powstrzymywałam się żeby być cicho. Zaczął bombardować moją cipkę mocnymi pchnięciami, czułam głęboko w sobie jego twardego kutasa. Posuwał mnie jak jakiś robot, tylko słyszałam jak dyszy. W szybkim tempie, mocnymi, głębokimi pchnięciami. Moja młoda cipka jeszcze tego nie doświadczyła. Znowu czułam że dochodzę i nagle eksplozja wewnątrz mojej cipki, mocne skurcze że miałam chęć krzyczeć z rozkoszy. Zaciskała się w orgazmicznych spazmach na kutasie który mnie rżnął. Czułam jak fale gorącej rozkoszy rozchodziły się po całym ciele. Odleciałam od tej rozkoszy. Pan Marek wcale nie zwolnij i nie przestał ostro ładować. Moja cipka była rżnięta mocno i brutalnie. Odzyskałam świadomość po tym mega orgaźmie gdy poczułam jak wzbiera we mnie następna  
fala rozkoszy. Ledwo to otrząsnęłam się z jednego orgazmu a tu już nadchodził drugi. Byłam już blisko i tym momencie zwolnił jakby stracił siłę. Usiadł na zamkniętej kłapie od muszli klozetowej, a ja usiadłam na nim tyłem do niego. Dłonią nakierowałam kutasa do mojej cipki i nabiłam się mocno. Zaczęłam szybko i mocno podskakiwać i nabijać się na niego. Marek złapał silnymi dłońmi za moje piersi i masował je przez bluzeczkę. Ja jedną dłonią zaczęłam masować moją nabrzmiałą łechtaczkę. Podskakiwałam i nabijałam się na tego twardego kutasa mocno i szybko jak tylko potrafię. Po chwili poczułam znajome uczucie, nadchodził orgazm. Podskakiwałam szybko i masowałam mocno łechtaczkę. Mocny skurcz, i jakby wybuch w moim wnętrzu aż opadłam nabijając się mocno. Czułam jak cipka pulsowała i zaciskała na penisie który był w we mnie. Nie miałam już siły na nic po tym orgazmie, ale wtedy pan Marek podniósł mnie. Oparł mnie o umywalkę jak wcześniej i wszedł we mnie mocno. Chyba nabrał jakiś nowych sił bo zaczął ładować i rznąć w szaleńczym tempie. Cipka mnie już bolała i rozkosz mieszała się z bólem. Nie miałam już sił, musiałam trzymać się tej umywalki żeby nie zsunąć się na podłogę. Pijany był i dlatego mógł tyle wytrzymać. Dyszał, rżnął mocno i szybko, i nagle niespodziewanie dostałam trzeciego już orgazmu, obolała cipka pulsowała i zaciskała się na jego kutasie. Chyba to na niego podziałało bo poczułam że wyszedł ze mnie i spuścił się potężnym ładunkiem gorącej spermy zalewając mi dupkę i plecy. Trochę poszło na bluzeczkę. Bez sił zsunęłam się na kolana i wzięłam tego wiodczejącego kutasa w usta. Wylizałam czując spermę i soki z mojej cipki, byłam mu wdzięczna mimo wyczerpania, za te orgazmy. Pan Marek usiadł wyczerpany na brzegu wanny, jakby doszło do niego co zrobiliśmy. Ja bez słowa podciągnęłam majtki i spodnie które poplamiły się od spermy na mojej dupci. I wyszłam na korytarz, założyłam buty i udałam się do domu. Doszło do mnie co zrobiłam, byłam spełniona i zszokowana całym zajściem. Do domu weszłam po cichu żeby nikt nie słyszał i udałam się do swojego pokoju i usnęłam wyczerpana.

avicci69

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2643 słów i 14052 znaków.

10 komentarze

 
  • Mariuszello

    Fajnie się czytało.... aż za fajnie ... ;)

    5 lis 2017

  • Extreme

    Fajnie by było jakby była jakaś kontynuacja tego opowiadania :)

    6 lis 2016

  • bella

    Fajne

    2 paź 2016

  • Mentos

    cudo

    17 sie 2016

  • Suczka69

    Wspaniałe

    19 lip 2016

  • normalxx

    No jasne , tylko grzeczna fantazja ,  
    Z prawdziwego układu ciezko zrezygnować : pozdrawiam

    19 kwi 2016

  • anon

    Czekam  na kolejną!! Fajnie by było jakby pojawiły się dialogi????

    9 kwi 2016

  • Fanka

    Czekam na kolejny rozdział ;) !!

    8 kwi 2016

  • avicci69

    To miło że zadałeś sobie tyle trudu żeby wytknąć błędy, doceniam.

    4 kwi 2016

  • on

    Ponieważ jesteś w mojej drużynie, na podium na pewno, a może ocierasz się o drugie miejsce, musiałem zaznaczyć swoją obecność niniejszym komentarzem. Zacznę tak...."..W zeszłej klasie grałam.." - jaka tragedia, rozumiem, że cała klasa zeszła, a nie przecież została główna bohaterka!!!. "..szczególnie jak chłopaki dawali między sobą jakieś głupie komentarze.." - te komentarze to co takiego skoro można je dawać między sobą, może jakieś słodycze?? "... dostał tu lepszą prace w okolicznych zakładach.." - pracowity, kilka etatów jak rozumiem, skoro w zakładach, no ale takie silne dłonie nie mogą marnować się w jednym zakładzie.  
    I tak dalej, i tak dalej..... Jednym słowem nie zawodzisz mnie. Achhh byłbym zapomniał. "..Zaczęłam masować moją pusie.." -  jej kot musi to uwielbiać

    4 kwi 2016

  • X

    @on Serio zaslugujesz na jakas nagrode, komentarze zawsze z wytykaniem, humorem a mimo to nadal jest w nich czasami wiecej sensu niz, w niektorych opowiadaniach pozdrawiam

    4 kwi 2016

  • on

    @X ja nie wytykam. Co najwyżej cytuje i przedstawiam swoją interpretacje użytych sformułowań.

    4 kwi 2016

  • :):)

    @on no właśnie Swoją interpretację, a skąd wiesz, że jest ona prawidłowa?? Może Ty napisz i dodaj jakiś tekst, a inni będą go oceniać tak jak Ty to robiłeś?? Jak ktoś chce to zawsze znajdzie coś, do czego się przyczepi, a najgorsze jest jeżeli robi to na siłę...

    5 kwi 2016

  • on

    @:):) nie każdy czytelnik publikuje, ale każdy powinien miec zdolność własnej interpretacji. Prawda?  Jednak, ponad wszelka wątpliwość, każdy autor publikując tekst, musi posiadać umiejetność akceptacji interpretacji tekstu przez czytelników, jakakolwiek by ona nie była. Jak zaznaczyłem we wstępie, swojego pierwszego komentarza, autor jest jednym z moich ulubieńców. Tak wiec sugeruje czytać ze zrozumieniem. Ja na ten przykład, staram sie zrozumieć niektóre sentencje autora przeokrutnie i wiem jaki to ból czytać bez zrozumienia. Stad ten apel do Ciebie. Pzdr

    5 kwi 2016

  • agnes1709

    @on Widzę kolejnego zwolennika neologizmów, hehe, zapraszam więc do lektury "Mini-Tomiku Komizmów". Szukaj w "śmieszne". Pozdrawiam.

    4 mar 2019