Nudy w pracy...

Siedząc sobie w pracy sam, bo reszta kolegów wyjechała w teren lub była na szkoleniu buszowałem po internecie. Wreszcie wszedłem na jeden z portali regionalnych, tam po chwili zacząłem klikać z dziewczyną o nicku Marta. Jak się okazało Marta miała 19 lat i zrobiła sobie przerwę od zajęć, czyli nie poszła do szkoły i teraz nudząc się też klikała bez celu. Okazało się, że ma chłopaka, ale uważa go za fajnego natomiast kwestie seksu pozostawiają wiele do życzenia, bo on"lubi sobie dogodzić, a mnie zostawia nie dopieszczoną". Od słowa do słowa zaczęliśmy się wspólnie podniecać klikaniem o seksie i o tym co lubimy. W końcu zaproponowałem jej, aby wpadła do mnie do biura na kawkę, trochę się krygowała, ale jak ją zapewniłem, że nikogo nie będzie, to zaproszenie przyjęła.  
Po jakiś 30 minutach do mojego biura weszła młoda szatynka, ładna z buzi, okularki, biust fajna 3. Usiedliśmy sobie spokojnie na zapleczu biura, zrobiłem herbatkę, bo kawy Marta nie pijała. Im dalej w czas tym był bardziej otwarta i coraz bardziej odważna, kusiła mnie swoimi wypowiedziami. Wreszcie stwierdziłem, że trzeba działać. Wstałem, że niby muszę coś w zrobić w części biurowej, a tak naprawdę poszedłem i zamknąłem drzwi na klucz. Wróciłem do Marty i powoli podszedłem do niej ze słowami" co cóż dużo było gadania, teraz chyba trzeba przejść do czynów?", na co ona uśmiechnęła się i zaczęła rozpinać swoją bluzeczkę. Ja zaś włożyłem rękę pod jej spódniczkę i delikatnie zacząłem masować jej cipkę, była już mokra, Marta osuwała się w fotelu coraz niżej, wreszcie zdjąłem z niej majteczki i języczkiem zacząłem bawić się jej myszką, coraz głośniejsze pojękiwania dziewczyny zaczęły dochodzić do apogeum, gdy oprócz lizania włożyłem jej w cipkę jeszcze moje palce. Marta w pewnej chwili wręcz eksplodowała ! "Tak, to jest to !"  na tyle było ją stać aby krzyknąć i poczułem jak osiąga orgazm. Bez chwili zastanawiania stanąłem z moim wyprężonym fiutem na d nią, ona zaś powiedziała, że " teraz bierz co chcesz", więc powiedziałem jej, chciałbym jej kakaowego oczka, ona tylko się odwróciła, nadstawiła i powiedziała -" jest Twoje zrób tak jak ci pasuje". No więc naśliniłem jej i pomału wszedłem, początek był ciężki ale już za chwilę posuwałem ją ostro! Podołało się jej, sama prosiła że by mocniej. Wreszcie spuściłem się w niej i kazałem jej pobawić się ustami moim małym. Marta uklękła przede mną, i zaczęła pomału i delikatnie bawić się nim, aż do chwili kiedy na nowo nie powstał, wówczas już ostro zaczęła go ssać, byłem w siódmym niebie! Wreszcie się spuściłem jej do buzi, połknęła wszystko, oblizała do czysta małego. Po jakiś 10 minutach odpoczynku rozeszliśmy się, ale nadal utrzymujemy kontakt spotykając się co jakiś czas :)

dementor1974

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 568 słów i 2987 znaków.

1 komentarz

 
  • dementor1974

    szczegóły? można  nad nimi popracować

    20 mar 2015