Gra zmysłów

Mam na imię Kacper, mam 20 lat, historia, którą Wam opowiem rozgrywała się 17 lipca 2010r.  
Był ciepły, letni wieczór, niebo okrywały cirrostratus przyjmując piękną, czerwoną barwę zachodzącego słońca. Wsiadłem na rower i udałem się do mojej przyjaciółki, mieszkającej ok. 4 km ode mnie, nasze sobotnie wycieczki rowerowe stały się niemal tradycją. W każdą sobotę pokonywaliśmy niemal 20 kilometrów zwiedzając okoliczne wioski. Kamila - bo takie imię nosi moja przyjaciółka - od zawsze mi się podoba jednak postrzegam ją jedynie jako przyjaciółkę, nawet nie myślałem o związku z nią i podejrzewam, że ona także, świadczyć o tym może fakt, że zawsze opowiadamy sobie o swoich przelotnych romansach/randkach itd. Wracając, podczas owej wycieczki, jak to zwykle bywa na naszych spotkaniach, dużo rozmawialiśmy, w pewnym momencie z naprzeciwka nadjechał samochód, zwolniłem natomiast Kamila przyspieszyła wyprzedzając mnie i zjeżdżając bliżej pobocza. Przez chwilę miałem okazję podziwiać jej naprawdę bardzo zgrabny tyłeczek poruszający się na boki podczas prowadzenia roweru jednak po chwili znów jechaliśmy obok siebie kontynuując rozmowę. Gdy zbliżaliśmy się do parku Kamila zaproponowała byśmy zatrzymali się chwilkę na ławeczce, zgodziłem się, rowery oparliśmy o drzewo i usiedliśmy na ławeczce. Rozmowa kleiła się jak zwykle świetnie. Powoli nastawał zmrok jednak nam nie spieszyło się wracać do domów a rozmowa toczyła się w najlepsze, po chwili Kamila stwierdziła, że chce dać odpocząć swoim stópkom, które od kilku godzin męczyły się w jasnych adidasach. Po chwili rozsznurowała buty i zdejmując je jeden po drugim kontynuowała naszą rozmowę. Moim oczom ukazały się jej śliczne, zgrabne stópki, których nie ukrywam, jestem wielkim fanem jednak jeszcze nie miałem okazji ich choćby dotknąć. Paznokcie pomalowane były na kolor krwisto czerwony co wręcz pobudziło moje podniecenie, wtedy zaproponowałem Kamili masaż twierdząc, że dzięki temu jej stópki szybciej się zregenerują. Uśmiechnęła się uroczo i od razu zgodziła. Położyła się na ławce podpierając głowę dłonią po czym podała mi jedną ze swych stópek. Była bardzo delikatna w dotyku, wręcz idealna, rozmiar 36, w dodatku ten czerwony lakier powodował, że nie potrafiłem już skupić się na rozmowie co zapewne Kamila zauważyła. Zacząłem bardzo delikatnie masować jej stópkę, przesuwałem kciuki wzdłuż jej podeszwy, palcami delikatnie wodziłem po wierzchu. Po chwili zacząłem kciukami uciskać samo śródstopie, wykonywałem okrężne ruchy gładząc jej śliczną stópkę. Kamili najwyraźniej przypadł do gustu masaż gdyż wydawała co jakiś czas przyjemne pomruki, miała zamknięte oczy a na jej twarzy rysował się zalotny uśmiech. Wciąż masowałem jej stópkę rozkoszując się jej delikatnością, zacząłem delikatnie uciskać jej paluszki od najmniejszego, każdy po kolei, robiłem to bardzo delikatnie. Po kilkunastominutowym masażu, Kamila poprosiła bym zaczął masować jej drugą stópkę, bez zastanowienia odłożyłem jedna, układając ją na swoim udzie bardzo blisko członka, który już wtedy był bardzo nabrzmiały co było wyraźnie widać. Chwyciłem jej drugą stópkę i powtórzyłem masaż zaczynając od śródstopia. Po chwili poczułem, że stópka Kamili ociera się o mojego członka, były do bardzo delikatne mikroruchy które wyczuwałem wyraźnie i jeszcze bardziej spotęgowały moje podniecenie. Wciąż masowałem drugą stópkę Kamili natomiast ona zaczęła coraz odważniej ocierać stópką o mojego członka, czułem jak przesuwa ją wzdłuż jego powierzchni. Jej stópkę przysunąłem bliżej ust, zacząłem ją delikatnie muskać wargami od strony podbicia, tuż pod paluszkami, czułem jej intensywny zapach. Kamila nasiliła ucisk stópką na mojego członka, twierdząc cichutko, że nie spodziewała się iż on może być tak duży. Uśmiechnąłem się lekko po czym zacząłem lizać jej stópkę, wędrowałem języczkiem między jej paluszkami lekko drgając jego powierzchnią, Kamila zaczęła jeszcze głośniej pomrukiwać, wciąż masowała stópką mojego członka. Objąłem ustami jej śliczne paluszki i zacząłem ssać rozkoszując się ich lekko słonym smakiem, były wręcz doskonałe, zauważyłem, że Kamila zaczęła ocierać dłonią o swoje krocze, jej paluszki wędrowały wzdłuż cipki a ja wciąż lizałem i ssałem na przemian jej stópkę. Trwało by to dłużej jednak rozkosz przerwała nam mama Kamili, która zadzwoniła, byśmy wracali na kolację. Pomogłem jej ubrać buciki. Kamila stwierdziła, że jestem świetnym masażystą i chciała by częściej korzystać z moich usług. Uśmiechnąłem się twierdząc, że to sama przyjemność po czym wsiedliśmy na rowery i udaliśmy się na kolację do jej domu.  
Mam nadzieję, że Wam się podobało :)

mój e-mail:
luty99@interia. eu

pozdrawiam! :)

SirKacper

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 888 słów i 5038 znaków.

6 komentarzy

 
  • trzepaczek ..

    Mi się bardzo podobało . Kiedg kolejna część ?? :3  
    :smile:

    7 kwi 2013

  • SirKacper

    zapraszam na priv lub e-mail :)

    5 kwi 2013

  • krysia

    robi sie ciekawie ;D

    5 kwi 2013

  • Libertad

    fajne ;) pisz nastepna czesc

    4 kwi 2013

  • SirKacper

    na razie na priv :)

    4 kwi 2013

  • x

    Jest następna część? ; 3

    4 kwi 2013